reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
U nas tez burdello ale ru
Nie zabraniam wypowiedzi, Ale widzę jak negatywnie wpływają one na inne dziewczyny, które zaraz zaczynają sobie coś wmawiać, więc powiedz mi, czy do tego służy forum? Ja nie chce czytać, że bóle brzucha to może być poronienie, bo też się boję po swoich przeżyciach i też mam bóle brzucha jak 99% dziewczyn tutaj i nas naprawdę troszkę dobija ciągłe czytanie o bólach, o zmartwieniach, o stresach itp...inaczej się zapytać o coś, a inaczej od kilku dni wałkować stale ten sam temat, na który już kilka razy dostało się odpowiedź...nie uważasz?
Czuję że to Ty siejesz troszkę panikę. Też jestem po poronieniu. W dodatku późnym. I to że np dziewczyny piszą że bolą je brzuchu itp sprawia że czuje się trochę lepiej i że to chyba normalne skoro nas tak dużo. Nikt tu nie napisał że to poronienie a czytalam wszystkie posty. Także luźne gacie bo nie rozumiem o co te awantury.
 
A ja mam dylemat bo wczoraj dzwoniła do mnie położna i umówiła mnie na usg na 29 .08w NL, a my lecimy do Polski w PTK i poniedziałek mam gine umówionego 24.08 i teraz pytanie czy odwołać tego w Polsce i poczekać te 5dni czy robić dwie wizyty [emoji12] dziewczyny z zatwardzeniem może włącznie do diety błonnik witalny ja piłam dwa razy dziennie i w toalecie byłam codziennie a przed błonnikiem raz na parę dni..teraz od tygodnia nie pije bo mnie odrzuca od wszystkiego..
Ja bym poszła dwa razy :-D
Ja już to tyle razy tutaj pisałam, dosłownie do znudzenia [emoji849][emoji849][emoji849]
Ale tutaj nikt nie słucha tylko się każda niepotrzebnie nakręca i przez to nakręca następną...
Dziewczyny przestańcie wreszcie panikować z każdym bólem brzucha, bo to idzie oszaleć!
Ja zaraz się chyba pożegnam z tym forum, bo wchodzę tu i tak rzadko, Ale co wejdę to tylko czytam o bólach i ciągłej panice...
Jak wy chcecie wytrzymać 9 miesięcy skoro już tak świrujecie??? Wiecie, że bóli i dolegliwości do porodu jeszcze wam dojdzie i co, z każdym będzie sprawdzać w necie, czy to poronienie?? Masakra to forum nie jest do dołowania i nakręcenia się, więc przestańcie wreszcie i nie dobijajcie tych, które próbują być pozytywnie nastawione i się nie stresować każdą pierdołą [emoji35] połowa z was to powinna mieć zablokowany dostęp do neta aż do porodu [emoji35]
Też jestem po stracie i biochemicznej ciąży i przeszłam to w ciągu ostatnich 3 miesięcy, więc nie chce czytać o promieniach itp na forum dla kobiet, którym udało się zajść w ciążę, bo jakbym chciała o tym czytać i się nakręcać to wyszłabym na inne forum, więc bardzo proszę żebyście wzięły wreszcie na wstrzymanie, dziękuję
Uwielbiam cie :*
Ale dlaczego nie wolno napisać co nas boli i stresuje? Rozumiem,że dla kogoś jest to męczące bo pewnie jest,ale kobietę do wizyty jest pozostawiona sama sobie.
Ale przyznam,że sama czuje strach,zero radości. Lekarz mnie olał na 1 wizycie, nie dostałam wsparcia i nie mam nawet w mężu. Teraz czekam jak na szpilkach na prywatną wizytę, nie mogę się skupić na pracy. A współpracownicy to widzą niestety!
Skąd mamy wiedzieć co jest normą,A co nie?

Jest tm pewnie dla innych męczące,ale może ktoś potrzebuje wyrzucić to z siebie,że się boi...
Może znajdź watek na ten temat, tam pewnie dziewczyny się bardzo wspierają i ciągle pisza tylko o bólach. Może to cie jakoś uspokoi jak okaże się że połowa tak ma.
Ciążowe wizyty maja to do siebie, ze odbywają sie srednio co miesiąc, wracasz spokojna z jednej, a po 2 dniach na nowo sie martwisz i doszukujesz[emoji12] wiec nie oczekuj cudów od tej wizyty, bo w ciazy zawsze sie znajdzie wiele powodów do niepokoju, tylko trzeba jakoś ten niepokój opanować. Ja np.plamie i aż nie chce mi sie czytać jak piszecie z góry, ze „Spooko, bol jest normalny dopóki nie plamisz. Wtedy to trzeba sie martwić i lipa”. Jakby to było oczywiste, ze plamiace są spisane na straty. A znam wiele przypadków poronień bez plamieni wcześniejszych. A i nawet dziewczyny ze 100% objawami ciazy.Jak zaczęłam plamić to poszłam po prostu do lekarza, bo mnie to martwiło i czekam na następna wizytę.
Ja mam planowane 2 usg na całą ciąże wiec jeszcze lepiej niż wizyty co miesiąc :-D
Ja zauważyłam, że jakikolwiek głos rozsądku albo o dobrym samopoczuciu jest ignorowany.. same nakręcanie sie i wywoływanie objawów.
To samo myślę. Ja codziennie staram się napisać co u mnie, jak dzien itd ale widzę, że niewiele idzie w moje ślady. Niestety.


Jestem w pracy j leżę :-D to mi się podoba :-D
 
U mnie to przypadek 😜 w sumie zawsze chciałam trójkę ale jakoś ciężko było się zdecydować i życie takiego psikusa nam zrobiło 🙂
A co do dolegliwości to ja długo powtarzałam że już nigdy więcej ale w niektórych sytuacjach się o tym nie pamięta 😜🙈
Ja po pierwszym porodzie mowilam ze nigdy więcej, ale szybko się zapomina😉
 
Ja bym poszła dwa razy :-D
Uwielbiam cie :*
Może znajdź watek na ten temat, tam pewnie dziewczyny się bardzo wspierają i ciągle pisza tylko o bólach. Może to cie jakoś uspokoi jak okaże się że połowa tak ma.
Ja mam planowane 2 usg na całą ciąże wiec jeszcze lepiej niż wizyty co miesiąc :-D To samo myślę. Ja codziennie staram się napisać co u mnie, jak dzien itd ale widzę, że niewiele idzie w moje ślady. Niestety.


Jestem w pracy j leżę :-D to mi się podoba :-D
Chociaż Ty jedna 😁😍😂
 
U nas tez burdello ale ruszam sie jak mucha w smole 🤣 obiad juz jedzony przez mojego 2.5 latka na szczescie preferuje to co my i wlasnie opierdzielil 2 mielono warzywno kotlety z ziemiakami😁
Boże mój ma 2latka w październiku, i ja mu robię kotleciki z piersi z kurczaka mielonej z mafcheweczka kalafiorkiem taki sosik do tego ziemniaki i oczywiście te kotlety muszę wymieszać z ziemniakami żeby nie wyczuł,😜😜
 
reklama
Ok trochę daleko to zaszło. Myśle, ze nie chodzi tu nikomu o to, żeby „zabronić” mówienia o swoich bólach, lękach itd., ale żeby zachować zdrowy rozsądek, wziąć pod uwagę, ze to „nie ja jestem tutaj biedna, poszkodowana i bojąca sie”, bo kazda z nas taka jest. I faktycznie pojawiły sie tu wpisy dziewczyn, które typowo wystraszyły sie czyimis wpisami. Typu:”Ojj to skoro ja nie mam czegostam/ mam costam to znaczy, ze grozi mi poronienie?” Tak naprawdę dziewczyny kazda z nas nie może być spokojna! Ba! Kazda z nas jest jeszcze w „grupie zagrożenia”! Wiec postarajmy sie tu wesprzeć. I wpisy typu:”dziś mam zły dzień, boli mnie itd.” Są naprawdę normalne. Ale juz panikujace:”o matko, dziś ani razu nie pierdlam, pewnie mam za mało progesteronu” są naprawdę czasem zbędne...
 
Do góry