Kwietniowe mamy 2021

[Waleczna36]

Tak jak u @Waleczna36 nie przejmuj sie dopóki lekarz nie powie cos niepokojącego. Jedynie co jak chcecie przytyć to możecie pić te nudridrinki, maja w sobie bardzo duzo właściwości odżywczych i do tego taki jeden drink może zastępować posiłek. Tylko warto uzgodnić czy kobiety w ciąży mogą to pić. Bo nam przecież nic nie wolno ale wydaje mi sie, ze nie jest to w ogóle szkodliwe, a wręcz przeciwnie.
Te nutridrinki bardzo wspomogly mojego męża po wypadku. Bo pomimo tego, że nic nie mógł jeść przez złamana szczękę to pił te drinki przez słomkę i nie tracił na wadze, a dodatkowo szybko wrócił do zdrowia i stanął na nogi. ❤ Więc z własnego doświadczenia polecam, ale warto to skonsultować z lekarzem i ew. Stosować to dodatkowo do standardowego menu dnia.

Dziękuję, skonsultuje to teraz na wizycie we wtorek i zobaczymy co wogole mi powie na temat tej mojej wagi, chce żeby mnie trochę uspokoił, bo te nerwy chyba w ciąży nigdy nie miną, na każdym etapie coś
Ale cóż, takie uroki, dobrze że ciaza trwa tylko 9 miesiecy bo siwych włosów można dostać jeszcze więcej

 

[goscL]

Noo właśnie, teraz tam myślę.... A wiesz ze moja dzidzia nie była jeszcze, ważona cały czas ja tylko mierzą i mówi Dr że rośnie prawidłowo jak na tyg. Teraz porównałam cm i faktycznie rośnie ładnie.

Wiesz co jak mierza kazda czesc ciala to automatycznie in wage przeicza. Wiec skoro powiedzial, ze rosnie prawidlowo to na pewno wagi tez to dotyczylo

 

[mayfly]

Dziewczyny, już druga osoba w moim najbliższym otoczeniu poroniła. Obydwie miały termin na maj dlaczego...?
Może to samolubne, co napiszę, ale tak się cieszyłam, że będziemy razem chodzić z brzuszkami a potem mieć wspólne problemy z maluchami... Tak im współczuję tak mi się chce wyć...

 

[wiola1198]

A wie któraś z Was co z Kasią i bliźniakami?

 

[Karin14]

Dziewczyny, już druga osoba w moim najbliższym otoczeniu poroniła. Obydwie miały termin na maj dlaczego...?
Może to samolubne, co napiszę, ale tak się cieszyłam, że będziemy razem chodzić z brzuszkami a potem mieć wspólne problemy z maluchami... Tak im współczuję tak mi się chce wyć...

Ehh każdy ma przypisany sobie jakiś los.. Całkiem niedawno tez chodziłam taka załamana, bo ciagle złe rzeczy sie działy. Trzeba sie odciąć trochę od tego bo to źle wpływa na nasze samopoczucie. Trzeba byc dobrej myśli, ze u nas będzie wszystko dobrze, ze nic sie złego nie wydarzy, Że wkrótce zobaczymy się z naszym maleństwem. Ja dodatkowo co wieczór się modlę za siebie i dzieciatko, aby nic nam sie nie wydarzyło i żebyśmy byli cali zdrowi. Nie jestem jakas kościelna, nie chodzę do kościoła, ale zawsze sie modliłam i gdzieś tam wierzę, że te modlitwy zostają wysłuchane. Mnie to też w jakis sposób wycisza, uspokaja. A serio jestem kłębkiem nerwow, niedawno nawet chcialam isc do psychiatry, ale stwierdzilam, ze 150 zl za wizytę to b. Dużo jak na chwile rozmowy z jakims specjalista, a w tych czasach nie ma co liczyć na nfz. I w sumie zrezygnowałam. Stwierdziłam, ze sama musze sobie z tym wszystkim poradzić i musze to zrobić dla naszego maleństwa. Juz jest lepiej. Wiem, ze ciężko myśleć pozytywnie jak sie widzi co sie dzieje, ale chociaż spróbujmy.. Dla naszego maleństwa.. ❤

Dziewczyny, nie dołujmy się tutaj.. Niech to będzie grupa wsparcia.

 

[Pauliska757]

Dziewczyny, już druga osoba w moim najbliższym otoczeniu poroniła. Obydwie miały termin na maj dlaczego...?
Może to samolubne, co napiszę, ale tak się cieszyłam, że będziemy razem chodzić z brzuszkami a potem mieć wspólne problemy z maluchami... Tak im współczuję tak mi się chce wyć...

Bardzo przykre takie wiadomości nas, kobiety najbardziej bolą, a w ciąży jeszcze bardziej bo myśli się też o swoim dziecku.. Ja np. Bałam się powiedzieć o ciąży wszystkim po historii mojej mamy. Mama rówież miała problem z szyjką, po mojej siostrze dwa razy poroniła i dopiero cudem ja się trafiłam a potem brat. Gdzieś tam z tyłu głowy miałam że mogę mieć podobnie. Całe szczęście do tej pory jest wszystko ok i oby tak zostało. Trzeba myśleć pozytywnie. Nie możemy się wszystkim zadręczać, zwłaszcza w tych czasach i z tym co się dzieje w Polsce i na świecie...

 

[kika1kika]

Dziewczyny, już druga osoba w moim najbliższym otoczeniu poroniła. Obydwie miały termin na maj dlaczego...?
Może to samolubne, co napiszę, ale tak się cieszyłam, że będziemy razem chodzić z brzuszkami a potem mieć wspólne problemy z maluchami... Tak im współczuję tak mi się chce wyć...

Yyyy na maj to już ok 12 tydzień
Przykro

 

[Patii_666]

A wie któraś z Was co z Kasią i bliźniakami?

Właśnie @Kasia6594 odezwij się kochana bo się martwimy

 

[Nadziejka2021]

Cześć dziewczyny ja wczoraj miałam połówkowe. Oczywiście nerwy były przed wizyta ale wszystko ok wiec teraz to już trzeba odliczać z górki. U Was tez niedługo tak będzie.
Nie odzywałam się od wczoraj bo niestety tez jak już tu napisała mayfly dowiedziałam ze moja przyjaciółka poroniła. Bardzo długo się starała ehhhh ale tez najgorsze jest to ze ona nie wie ze ja jestem w ciąży ! Tzn. Mało osób z mojego otoczenia wie ( z racji tego ze wcześniej miałam stratę i informowanie ludzi w druga stronę było masakrą dla mnie) teraz czekałam na połówkowe i miałam jej wczoraj powiedzieć już wiedziałam od dwóch tygodni ze ona jest wiec to tez by było dla niej lepiej a tu taka sytuacja. Mieszkamy w innych miastach wiec o tyle mi łatwiej ale teraz to już nie wiem kiedy jej powiem ehhh chciałam dobrze i dla siebie i dla niej i teraz skomplikowała się sytuacja.

 

[Patii_666]

Cześć dziewczyny ja wczoraj miałam połówkowe. Oczywiście nerwy były przed wizyta ale wszystko ok wiec teraz to już trzeba odliczać z górki. U Was tez niedługo tak będzie.
Nie odzywałam się od wczoraj bo niestety tez jak już tu napisała mayfly dowiedziałam ze moja przyjaciółka poroniła. Bardzo długo się starała ehhhh ale tez najgorsze jest to ze ona nie wie ze ja jestem w ciąży ! Tzn. Mało osób z mojego otoczenia wie ( z racji tego ze wcześniej miałam stratę i informowanie ludzi w druga stronę było masakrą dla mnie) teraz czekałam na połówkowe i miałam jej wczoraj powiedzieć już wiedziałam od dwóch tygodni ze ona jest wiec to tez by było dla niej lepiej a tu taka sytuacja. Mieszkamy w innych miastach wiec o tyle mi łatwiej ale teraz to już nie wiem kiedy jej powiem ehhh chciałam dobrze i dla siebie i dla niej i teraz skomplikowała się sytuacja.

Bardzo mi przykro, ale opowiadaj jak półowkowe, znasz płeć? Dawaj focie dzidzi