mia05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 278
Ja dzisiaj robiłam naleśniki. Zjadłam trzy ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa
spoko ja jestem 30 min po obfitym obiedzie i już za mną chodzą te zapiekaneczki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja dzisiaj robiłam naleśniki. Zjadłam trzy ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa
Ja w pierwszej ciąży mialam skracajaca szyjke i od 20 tyg lezalam. Tyle ze tylko do 33 donosilam bo pessara nie zdazyli założyć bo co chwile jakas infekcja a potem juz stwierdzili że za późno. O tyle dobrze ze to 1 ciąża byla i moglam sobie pozwolić na byczenie się@maartulka - wiem, że ciężko sobie wyobrazić leżenie. Powiem brutalnie: wyobraź sobie dziecko w inkubatorze albo poród nie do uratowania... Z Zosią leżałam cały czas. Szłam tylko do toalety.Nie jeden raz płakałam z bezsilności i złości. Później pomyślałam ok - dobrze wykorzystam ten czas, dużo czytałam, pisałam itp. Z drugim dzieckiem - Szymkiem - było gorzej. Opieka nad 1.5 rocznym dzieckiem i leżenie. Gdy Zosia była w żłobku leżałam plackiem, gdy była w domu starałam się jak mogę leżeć i czytać jej książki itp.
Żeby nie było - nie życzę Ci nakazu leżenia, ale jak już by się pojawił, to nie ma co marudzić, tylko cieszyć się, że można leżeć w domu, a nie w szpitalu. Moja znajoma leżała z nogami u góry w szpitalu przez kilkanaście tygodni. Dla dziecka dużo można wytrzymać,nawet jak nas energia rozpiera.
@Oruszka88 - może być tak, że to spuchnięte wargi sromowe. Nie nakręcaj się tak. Wiem, że marzysz o córeczce, ale co się poczęło to już się poczęło
Hejka dziewczyny, my byliśmy wczoraj w żłobku do którego może dać małego, tylko dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin, no i wszystko fajnie pomyśleliśmy że będzie miał kontakt z dziećmi i wgl,a od kwietnia będzie mógł cały tydzień już chodzić jako przygotowanie pod szkołę, ale oczywiście w nocy naszlo mnie pytanie, czy to dobry pomysł puszczać go w listopadzie? Przecież jest sezon na grype i covida, on nigdy wcześniej nie był w żłobku, to jest chyba nie uniknione ze zaczną się choroby? Czy któraś miała że jej dziecko nie chorowało? Mój jeszcze ani razu nie był chory no ale nie był w żłobku.. I teraz mnie to męczy, czy to dobry moment na zaczęcie żłobka? Pomozcie
ja to samo.. co bardzo mnie dziwi..bo przed ciążą jadłam dużo jajek...pod każdą postacią... na miękko, na twardo, jajecznica, omlety... a teraz... kompletnie fuuMam to samo jakja blee a pomidory to w ogóle największe zuooo [emoji23][emoji23][emoji1751]
A jak się czujesz?Mam to samo jakja blee a pomidory to w ogóle największe zuooo [emoji23][emoji23][emoji1751]
ryba to mój dzisiejszy obiad ale tez zrobiłam saltke seler, ananas, szynka, ser, kukurydza ten smak chodził za mną już długoMnie odrzuca od jajek strasznie.
Wczoraj np latałam po pierogi z jagodami
Dziś zaś ta kapusta mi się wymarzyła.
A na jutro kupilam rybę i zamierzam upiec ☺
U siebie na blogu napisala?Szanuje twoje zdanie ale jak czytalas mam inna opinnie A jeszcze dodatkowo wlasnie czytalam,tak jak piszesz to ze kobiety za tym glosowaly,to juz dla mnie kompletnie bajka.
Aborcje byly i beda,to prawo doprowadzi tylko do aktywnego podziemia,szybkich aborcji,z narazeniem zycia matki.W Salvadorze jesli kobieta poroni to odbywa kare,juz nie wspomne ze jesli ktos jej pomoze w aborcji lub sama ja sobie zalatwi to wszystkich czeka wiezienie,a gwaltow tam jest pelno.Polska ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw pod tym wzgledem w Europie ..po co?dlaczego?
Mama ginekolog zabrala glos w tej sprawie,fajnie napisala polecam dziewczynom zainteresowanym.