Kwietniowe mamy 2021

[Marynia88]

Powiem Ci, że nie wiem czy jest jakiś środek na to żeby tego zmęczenia się pozbyć, ja w 1 ciąży odpoczywałam dużo a byłam mega zmęczona chyba gorzej niż teraz co mało odpoczywam też nie umiem siedzieć w miejscu ale staram się znaleźć taki czas bo boje się, że np szyjka się będzie skrócac i tak na sile odpoczywam trochę porobię, troche usiądę myślę, że trzeba się przyzwyczaić do tego większego zmęczenia organizmu poprostu

Ja nie umiem dosłownie odpocząć - jak mam chwile dla siebie bo brzdąc śpi to pomimo wcześniejszej szczerej obietnicy że np kładę się zaraz też spać to nagle w mojej głowie pojawia się milion palących spraw na "już" albo gonitwa myśli tak dziwnych że muszę coś zrobić by zająć głowę. W pierwszej ciąży tak nie miałam - chyba wtedy umiałam odpoczywać bo pamiętam że miałam duuużo energii i życia w sobie.

 

[Marynia88]

Ciężko jeszcze powiedzieć kochana , bo tyle co zdążyłam odwiedzić łazienkę i zmierzyć cukier , ale chyba dzisiaj już będzie lepiej bo już brzuch nie ciągnie i nie chodzę zgarbiona [emoji6][emoji4] całe szczęście bo jutro K idzie już do pracy [emoji17]

Teraz to już musi być tylko lepiej

 

[Chichuni]

Hejka dziewczyny, my byliśmy wczoraj w żłobku do którego może dać małego, tylko dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin, no i wszystko fajnie pomyśleliśmy że będzie miał kontakt z dziećmi i wgl,a od kwietnia będzie mógł cały tydzień już chodzić jako przygotowanie pod szkołę, ale oczywiście w nocy naszlo mnie pytanie, czy to dobry pomysł puszczać go w listopadzie? Przecież jest sezon na grype i covida, on nigdy wcześniej nie był w żłobku, to jest chyba nie uniknione ze zaczną się choroby? Czy któraś miała że jej dziecko nie chorowało? Mój jeszcze ani razu nie był chory no ale nie był w żłobku.. I teraz mnie to męczy, czy to dobry moment na zaczęcie żłobka? Pomozcie

Pewnie, że dobry. Przede wszystkim bedzie łapać odporność. Moja mloda tez nie chorowała, dopóki nie poszla do przedszkola. Ale to potrwało 1 sezon, załapała odporność i dalej nie choruje. Raz na rok jakies przeziębienie czy zapalenie oskrzeli.

 

[pożegnanie]

Szok i niedowiarzanie mogłam na spokojnie doczytać, A mamusie to śpią? Siku Nie męczy? Mnie zbudzilo O 3 i mamy za swoje. Tatuś wstał i stwierdził, że jedziemy do Jego Taty na grób, bo we wszystkich świętych pewnie nie ruszymy 200km drogi przed nami i ruszamy hihi. To se pospalam

Widzialas jak Cie zalatwil o 3 !! Spi jak zajac na miedzy .
Siku było po 2 dziś o odrazu usnełam .

 

[pożegnanie]

Hej, ja jakaś rozdrażniona jestem, nie umiem do końca określić dlaczego i jakieś dziwne użalanie nad sobą mi się niedawno włączyło...a tego bardzo nie lubię. Teraz czuję że się powoli uspokajam ale takie stany mam nie pierwszy raz...
Ma może któraś z Was Mamusie podobnie czasami? Jak sobie z tym radzicie?

Ja dzis spalam znowu sama i obudził mnie orgazm , a sen bylam na sali gimnastycznej, szukalam klucza do szafki, znalazlam i uberalalam się w 100 rzeczy, tyle mialam na sobie - no mocno erotyczny sen !
Ja miewam takie dni na nie gdzie mi smutno i jestem zła, zwalam to na prace, bo mnie wkurza ze co chwila coś ktos chce! Wygadam się na nich, powymyslam im i mi lżej .
Pięknego dnia Mamy i super udanych wizty!

 

[Kamiśka :)]

Hejka dziewczyny, my byliśmy wczoraj w żłobku do którego może dać małego, tylko dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin, no i wszystko fajnie pomyśleliśmy że będzie miał kontakt z dziećmi i wgl,a od kwietnia będzie mógł cały tydzień już chodzić jako przygotowanie pod szkołę, ale oczywiście w nocy naszlo mnie pytanie, czy to dobry pomysł puszczać go w listopadzie? Przecież jest sezon na grype i covida, on nigdy wcześniej nie był w żłobku, to jest chyba nie uniknione ze zaczną się choroby? Czy któraś miała że jej dziecko nie chorowało? Mój jeszcze ani razu nie był chory no ale nie był w żłobku.. I teraz mnie to męczy, czy to dobry moment na zaczęcie żłobka? Pomozcie [emoji7][emoji7]

Ciężko powiedzieć, jak to będzie [emoji6] młoda poszła do przedszkola we wrześniu a na początku listopada już ospa [emoji1751][emoji1751] później chyba przyplątało się jedno przeziębienie i angina i tyle ... Wiadomo dziecko styka się z inną flora bakteryjną i od odporności zależy jak będzie [emoji6]

 

[Kaarcia]

Hejka dziewczyny, my byliśmy wczoraj w żłobku do którego może dać małego, tylko dwa razy w tygodniu na 4-5 godzin, no i wszystko fajnie pomyśleliśmy że będzie miał kontakt z dziećmi i wgl,a od kwietnia będzie mógł cały tydzień już chodzić jako przygotowanie pod szkołę, ale oczywiście w nocy naszlo mnie pytanie, czy to dobry pomysł puszczać go w listopadzie? Przecież jest sezon na grype i covida, on nigdy wcześniej nie był w żłobku, to jest chyba nie uniknione ze zaczną się choroby? Czy któraś miała że jej dziecko nie chorowało? Mój jeszcze ani razu nie był chory no ale nie był w żłobku.. I teraz mnie to męczy, czy to dobry moment na zaczęcie żłobka? Pomozcie

No będzie pewnie chorować, ale oswoisz sie z tymi jego chorobami przynajmniej i będziesz wiedziała jak postępować. Mój przed żłobkiem nigdy nie chorował, wiec jego pierwsze 2-3 choroby ryczałam, bo nie mogłam patrzeć na niego z gorączka i nie zawsze wiedziałam co dokładnie mu jest. A potem juz sie przyzwyczaiłam, dużo juz wiedziałam i jakoś łatwiej było. Wiec jakbyś miała dopiero w kwietniu, kiedy będziesz miała drugiego maluszka, takie cos przechodzić to chyba juz lepiej teraz...

 

[Marynia88]

Ja dzis spalam znowu sama i obudził mnie orgazm , a sen bylam na sali gimnastycznej, szukalam klucza do szafki, znalazlam i uberalalam się w 100 rzeczy, tyle mialam na sobie - no mocno erotyczny sen !
Ja miewam takie dni na nie gdzie mi smutno i jestem zła, zwalam to na prace, bo mnie wkurza ze co chwila coś ktos chce! Wygadam się na nich, powymyslam im i mi lżej .
Pięknego dnia Mamy i super udanych wizty!

Zazdroszczę snua właściwie pobudki.

 

[pożegnanie]

U mnie dziś była dobra noc, spalam w salonie bo w sypialni maly remont i tak się super spało oprócz tego, że z mucha walczyłam godzinę ale spalo się lekko i przyjemnie

Wczoraj zaczelam kuracje anty zaparciowa i 2 razy bylam w WC i dziś prawie 1kg mniej tak więc chyba codziennie ta kuracje będę stosować i będzie dobrze może dlatego mi się dobrze tak spało?


Ja mam takie fazy przez ostatni miesiąc, mało dni w ktorych jestem uśmiechnięta tylko taka przygnębiona myślę, że wina jest nasze zmęczenie, możemy odpoczywać ale to nic nie da bo organizm pracuje za dwoje, brak sił, brak chęci a stres też robi swoje
Poleciłabym czasem napić się melisy ale np na mnie działa kiepsko niby uspokaja ale jestem taka zmordowana...
Moj maly znow dzis nie poszedł do przedszkola przez gardlo ale ustaliłam z mezem ze dzielimy się pół na pół dniem opieka bo ma urlop wiec będę mogła na luzie zrobić obiadek itp muszę sobie jakieś nowe zasady wprowadzić w domu np obiad na 2 dni a będzie dużoooo łatwiej żyć ogólnie Moj syn jest grzecznym dzieckiem ale chyba ma jakiś skok... Bo rozczula się że mną nad wszystkim od kilku dni i nieraz niewiem czy jego faktycznie boli gardlo czy udaje bo zachowuje się normalnie a potem się rozczula wiec może to jakiś skok 3 latka

Wiem co czujesz sama mialam niedawno taki sen niefajny ale potem podwójna wizyta i z dzidzia ok
A ja nieraz zadręczam się myślami gdy zdrowa dzidzia ale odpycham myśli, że miałoby być inaczej!!!!! Staram się nie myśleć o tym ale nieraz nachodzą mnie takie głupie myśli

Pewnie, ze jak jelita opóźnione lepiej sie spi! Super ze pomoglo i ruszylo!!!
Mnue wrecz jeliita budza na wiztye do wc. Cieszę się masz ulge!!
Badz spokojna, bo wszystko jest dobrze. Ja na USG bylam 06.10 i tez czekam na kolejne i ruchy Dzidzi ❤, mam łożysko na przedniej ścianie, więc niektóre Dziwcznng juz czują, a ja czekam.
Dobrego dnia i brawo.za ustalenia z M.

 

[Patii_666]

No będzie pewnie chorować, ale oswoisz sie z tymi jego chorobami przynajmniej i będziesz wiedziała jak postępować. Mój przed żłobkiem nigdy nie chorował, wiec jego pierwsze 2-3 choroby ryczałam, bo nie mogłam patrzeć na niego z gorączka i nie zawsze wiedziałam co dokładnie mu jest. A potem juz sie przyzwyczaiłam, dużo juz wiedziałam i jakoś łatwiej było. Wiec jakbyś miała dopiero w kwietniu, kiedy będziesz miała drugiego maluszka, takie cos przechodzić to chyba juz lepiej teraz...

Najbardziej z tego wszystkiego boję się tej grypy, bo trwa sezon.. Albo poprostu zaczynam świrować żeby znalesc coś żeby jednak nie puszczać swojego małego syneczka do żłobka