reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
No to potrzymala za rękę u mnie było :
"dzwonić za każdym siku, będziemy sprawdzać co wyleciało"
"zakuli was w te cytoteci.. I teraz jęczą a my mamy robotę"
"pi co dzwoni, przyjść nie może pokazać co narobiła?"
"tkanki od skrzepu nie rozróżnia?"

To tylko kilka. Dla wyjaśnienia cytotec to lek który podaje się się dopochwowo by wywołać poronienie.
Jaka znieczulica .... to nie powiem ja podłych uwag nie doświadczyłam!
 
Jaka znieczulica .... to nie powiem ja podłych uwag nie doświadczyłam!
Ja na szczęście już dawno nauczyłam się jednym uchem wpuszczać drugi wyrzucać. I dobrze ze byłam zawsze z kimś w pokoju to się rozkładały uwagi po połowie.

Kurde godzinę z mężem rozmawiałam przez telefon i myślałam, że będzie do nadrobienia jakieś 10 stron a tu cisza... Chyba wszystkie popadały jak muchy 😂 spokojnych snów, oby nam się przyśniło kto tam nam rośnie.

PS. Dzisiaj dzień dziecka utraconego więc może nam Aniołki w tych snach pomogą 🙂
 
Lilka macha rączka do ciotek z Babyboom 😁😁😁😍
Potwierdzone dzisiaj, że to dziewczynka, także "a nie mówiłam!" 😁😁😁❤❤❤
Pięknie współpracowała, pokazała i rączki i nóżki i główkę i nawet co ma między nóżkami i jest na 200% mała kobietka! 😍😍😍😍💖💖💖
Tak się cieszę, że chyba dzisiaj nie zasnę 🙈🙈🙈😂😂😂
Ale miałaś nosa 😉
Gratuluje ! cudne ❣️❣️ i piękne imię
 
Ja na szczęście już dawno nauczyłam się jednym uchem wpuszczać drugi wyrzucać. I dobrze ze byłam zawsze z kimś w pokoju to się rozkładały uwagi po połowie.

Kurde godzinę z mężem rozmawiałam przez telefon i myślałam, że będzie do nadrobienia jakieś 10 stron a tu cisza... Chyba wszystkie popadały jak muchy [emoji23] spokojnych snów, oby nam się przyśniło kto tam nam rośnie.

PS. Dzisiaj dzień dziecka utraconego więc może nam Aniołki w tych snach pomogą [emoji846]
Ja nie śpię [emoji137][emoji137][emoji6]
 
Co do szpitali to ja mam ogromny uraz leżałam na patologii ciąży i poporodowym 12 dni , co ja się tak naogladalam nasłuchałam to przechodzi ludzkie pojęcie [emoji17][emoji17][emoji17] jak się dowiedziałam , że jestem w ciąży to od razu powiedziałam , że ani ciąży ani rodzić państwowo nie będę nie po tym co przeszłam za pierwszym razem [emoji1751]
 
Lejdis każda Mama ma juz jakies doświadczenia, nie wiem czy sa dobre czy zle, bo nie mi to oceniać, jedna przekazuje to bardziej subtelnie, druga bardzie apodyktycznie i juz pojawiaja sie emocje!

JA czytam wiernie formum z mimo że nie zawsze ze wszyskim sie zgadzam, albo czasami mam ambiwalenty stosunek, ale ważny jest jak to w życiu szacunek.
Lubię z Wami kontakt, lubie zabawne i merytoryczne posty! O tego sie trzymajmy, bez ocen.👍
Proszę Was o mniej emocji i będzie nam tu baby fajnie! (Nie mówić mi o hormonach, nie tu gdzie ich poziom dawno eksplodował). 😝
Musze isc do apteki w tą pogodę OMG 🙈🙈!
Dzidziu jesteś strażniczką forumowego ogniska 😊 ja się nie odzywam bo mam 120 stron do nadrobienia 😁
 
Co do szpitali to ja mam ogromny uraz leżałam na patologii ciąży i poporodowym 12 dni , co ja się tak naogladalam nasłuchałam to przechodzi ludzkie pojęcie [emoji17][emoji17][emoji17] jak się dowiedziałam , że jestem w ciąży to od razu powiedziałam , że ani ciąży ani rodzić państwowo nie będę nie po tym co przeszłam za pierwszym razem [emoji1751]
Bardzo współczuje :( Ja jeszcze nie rodziłam, ale właśnie przez tą znieczulicę w państwowych szpitalach postanowiłam urodzić w prywatnym. Mam nadzieję, że ciąża będzie się rozwijała dalej prawidłowo i nie będzie problemu - już się nawet dowiadywałam i trzeba się zgłosić na wizytę kwalifikacyjną po 26 tc.
 
reklama
Bardzo współczuje :( Ja jeszcze nie rodziłam, ale właśnie przez tą znieczulicę w państwowych szpitalach postanowiłam urodzić w prywatnym. Mam nadzieję, że ciąża będzie się rozwijała dalej prawidłowo i nie będzie problemu - już się nawet dowiadywałam i trzeba się zgłosić na wizytę kwalifikacyjną po 26 tc.
Ja też mam taką nadzieję , bo żeby rodzić w prywatnej klinice ciąża musi być bezproblemowa i donoszona. Ja od początku prowadzę ciążę w klinice w której chce urodzić.
 
Do góry