P
pożegnanie
Gość
Dziewczyny to wszystko jeszcze przede mną, ale przyznam że podzielam to że dziecko powinno być w swoim łóżku. Oczuwicie kkarmienieitp.to co innego, ale nie spanie cała noc, może życie mi to.zweryfikuje, ale takie mam założenie.a kto tu mówi o odpieluchowaniu na siłę? Co jest złego w tym, żeby powoli sadzać go na nocnik np jak ogląda bajkę? wiadomo, że to tylko w ciągu dnia, bo na noc będzie miał pieluszke i to pewnie jeszcze jakiś dłuższy czas...ja nie wierzę w te wszystkie "powikłania" odnośnie miednicy itp...widze, że syn jest bardzo samodzielny, pięknie chodzi, a dopiero niedawno skończył rok i nikt go do tego nie zmuszał, sam chciał chodzić i chodzi, ja nocnik też jak nie będzie chciał siadać to nikt go na siłę sadzał nie będzie, ale jeśli wyraże zainteresowanie i chętnie będzie siadał to nie mam zamiaru go hamować...prawda jest taka, że dziecko też trzeba trochę zachęcić i pokazywać nowe rzeczy, a takie mówienie, że każde dziecko ma swój czas to trochę bzdura, bo jak dziecka nie zmobilizujesz troche to nawet do 2 roku życia chodzić nie będzie, a to już nie jest normalne...
Nasz syn jak się budzi w nocy to dostaje mleko w butelce i śpi dalej do rana, ale no jak się jest tylko zwolennikiem KP to faktycznie można mieć problem z usypianiem dziecka, które nauczone jest podczas jedzenia przytulania...my mamy zupełnie inne poglądy odnośnie dzieci i ich wychowania, bo ja cenie sobie też trochę swoją swobodę i swój komfort...kocham syna nad życie i spędzam z nim w ciągu dnia bardzo dużo czasu, ale uważam, że w nocy mam prawo wypocząć i mieć chociaż trochę swojej przestrzeni, a nie jeszcze łóżko dzielić z dzieckiem zamiast z mężem...no nie, to do mnie nie przemawia ale to oczywiście tylko moje zdanie
Ja też wspominam jeśli chodzi o moje dzieciństwo i mojej Siostry bliźniaczki, bywało że rano po przebudzeniu biegliśmy do Rodziców, ale tak spałysmy w swoich łóżeczkach.
A co do nocników mając 2 lata nie rozróżniałyśmy kiedy jest mokro, kiedy sucho (2ka opanowana, ale nie siku), więc Tata posiedził nas na nocnilach i tydzień siedziałyśmy i pojełysmy , nie mam żadnych problemów zdrowotnych!!! Nawet mamy takie zdjęcie !