reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Boicie sie troche dziewczyny? Co robicie zeby szybciej minal czas, ja sie staram nie myslec ale martwię sie, tak szczerze nie mam na nic chęci, mam w weekend komunię chrześniaka i mi sie tak nie chce jechać najlepiej zaszylabym sie w domu
Łapie mnie nieraz przygnębienie do okresu 5 lub 7 dni zależy jak liczyc cykl i boje sie ze poprostu zacznę krwawić, test pozytywny ale co z tego 🤷‍♀️ większość z Was juz po wizytach u lekarza u mnie jeszcze ten przełomowy moment :(
 
reklama
Jak fajnie, że jest nas więcej, bo jak widzę, że standardowo to tak z 3 lata minimum różnicy są między dziećmi to zaczynam myśleć, że coś ze mną nie tak :p xD
Właśnie! A mam pytanko do mamusiek tych dzieci do 3lat,czy może któraas ma ten sam problem, bo mój polega na tym że mały śpi z nami, i teraz nie wiem jak to rozwiązać, czy go uczyć spania u siebie,nie jest nam ciasno ale najbardziej się boję że on przeskakuje w nocy i jak będzie dzidzia to ja zgniecie 🤣🧐
 
Boicie sie troche dziewczyny? Co robicie zeby szybciej minal czas, ja sie staram nie myslec ale martwię sie, tak szczerze nie mam na nic chęci, mam w weekend komunię chrześniaka i mi sie tak nie chce jechać najlepiej zaszylabym sie w domu
Łapie mnie nieraz przygnębienie do okresu 5 lub 7 dni zależy jak liczyc cykl i boje sie ze poprostu zacznę krwawić, test pozytywny ale co z tego 🤷‍♀️ większość z Was juz po wizytach u lekarza u mnie jeszcze ten przełomowy moment :(
U mnie też wizyta jakby nie patrzeć dopiero za 2tyg, bo co z tego jak byłam w pon,tego bym wizytą nie nazwała. Nawet nie mam pewności,że ciąża jest w macicy,a nie np. Pozamaciczna.
Ja się nie tyle boję co zastanawiam,co będzie potem. Jak powiem rodzinie, pracodawcy. Ogólnie zajmuje głowę w pracy pracą, A w domu dużo myślę.
 
Boicie sie troche dziewczyny? Co robicie zeby szybciej minal czas, ja sie staram nie myslec ale martwię sie, tak szczerze nie mam na nic chęci, mam w weekend komunię chrześniaka i mi sie tak nie chce jechać najlepiej zaszylabym sie w domu
Łapie mnie nieraz przygnębienie do okresu 5 lub 7 dni zależy jak liczyc cykl i boje sie ze poprostu zacznę krwawić, test pozytywny ale co z tego 🤷‍♀️ większość z Was juz po wizytach u lekarza u mnie jeszcze ten przełomowy moment :(
Też się bałam, tymbardziej, że od krwawienia w czerwcu do kolejnej @ liczyłam 32dni cyklu, bo tak mi się rozstroiło po poronieniu, więc okres powinnam mieć według tego 29.07, a test pozytywny miałam już 21.07 i byłam jak na szpilkach, chociaż 25.07 na wizycie widziałam pęcherzyk z zarysem ciałka żółtego i bete miałam już na pewno ponad 1000...ale odetchnęłam dopiero na wizycie 4.08 kiedy zobaczyłam serduszko :) i teraz już jestem mega spokojna i wiem, że wszystko będzie dobrze :)
 
Boicie sie troche dziewczyny? Co robicie zeby szybciej minal czas, ja sie staram nie myslec ale martwię sie, tak szczerze nie mam na nic chęci, mam w weekend komunię chrześniaka i mi sie tak nie chce jechać najlepiej zaszylabym sie w domu
Łapie mnie nieraz przygnębienie do okresu 5 lub 7 dni zależy jak liczyc cykl i boje sie ze poprostu zacznę krwawić, test pozytywny ale co z tego 🤷‍♀️ większość z Was juz po wizytach u lekarza u mnie jeszcze ten przełomowy moment :(
Ja już nie mimo iż skan dopiero za jakiś miesiąc. Myślę sobie trochę, że nawet jeśli udam się na skan wczesniej to dużo może się zmienić do 12 tygodnia tak na prawdę..
Myślę tylko pozytywnie. U mnie na zabicie myśli dziala po prostu zajecie się czymś innym... poza faktem, że w pracy mam luzy, staram się funkcjonować normalnie.
Zbiera mnie ciekawosc bardziej niż strach tak na prawdę.. juz bym chciala zobaczyć małe rączki na usg.. heh
 
Właśnie! A mam pytanko do mamusiek tych dzieci do 3lat,czy może któraas ma ten sam problem, bo mój polega na tym że mały śpi z nami, i teraz nie wiem jak to rozwiązać, czy go uczyć spania u siebie,nie jest nam ciasno ale najbardziej się boję że on przeskakuje w nocy i jak będzie dzidzia to ja zgniecie 🤣🧐
Ja mam 2.5 latka ale spi w nocy w swoim łóżeczku, mial czas moze z pol roku ze do nas przychodzil ale uczyliśmy go zeby spal u siebie bo tak jak on sie wierci to masakra, teraz bedzie mial swoj pokoik lozko z samochodem i mam nadzieje ze bedzie spac sam w pokoiku oczywoscie otwarte drzwi i elektroniczna niania, gdy bedzie 2 dzidzia spala z nami w sypialni bedzie to wygodniejsze dla nas i dla niego, wiec zdecydowanie uczyć go samodzielnego spania bo im dluzej spi z Wami tym gorzej bedzie odzwyczaic
 
Właśnie! A mam pytanko do mamusiek tych dzieci do 3lat,czy może któraas ma ten sam problem, bo mój polega na tym że mały śpi z nami, i teraz nie wiem jak to rozwiązać, czy go uczyć spania u siebie,nie jest nam ciasno ale najbardziej się boję że on przeskakuje w nocy i jak będzie dzidzia to ja zgniecie 🤣🧐
Ojj tu nie pomogę, bo nasz mały śpi w swoim łóżeczku i swoim pokoju od kiedy skończył miesiąc i do dzisiaj pięknie nam przesypia całe noce i przez rytuały wieczorne już sam domaga się pójścia spać koło godziny 21:00 :)
 
Oczywiście, miło by było mieć skan wczesniej, daloby to jednak dodatkowy spokój ale juz sie pogodziłam z tym faktem.
 
Też się bałam, tymbardziej, że od krwawienia w czerwcu do kolejnej @ liczyłam 32dni cyklu, bo tak mi się rozstroiło po poronieniu, więc okres powinnam mieć według tego 29.07, a test pozytywny miałam już 21.07 i byłam jak na szpilkach, chociaż 25.07 na wizycie widziałam pęcherzyk z zarysem ciałka żółtego i bete miałam już na pewno ponad 1000...ale odetchnęłam dopiero na wizycie 4.08 kiedy zobaczyłam serduszko :) i teraz już jestem mega spokojna i wiem, że wszystko będzie dobrze :)
Bylas przed okresem na wizycie? I już bylo cos widac? To wiesz co czuje jak siedzę jak na szpilkach bo do okresu tyle dni :( moze nie tyle sie boje co bardziej przygnebiam smutno mi jakosze tyle trzeba czekać :)
 
reklama
Boicie sie troche dziewczyny? Co robicie zeby szybciej minal czas, ja sie staram nie myslec ale martwię sie, tak szczerze nie mam na nic chęci, mam w weekend komunię chrześniaka i mi sie tak nie chce jechać najlepiej zaszylabym sie w domu
Łapie mnie nieraz przygnębienie do okresu 5 lub 7 dni zależy jak liczyc cykl i boje sie ze poprostu zacznę krwawić, test pozytywny ale co z tego 🤷‍♀️ większość z Was juz po wizytach u lekarza u mnie jeszcze ten przełomowy moment :(
Ja gdzieś tam z tyłu głowy obawiam się, ale mam ogromną nadzieję, że za 3 razem to musi być już dobrze. Nie zaszalałam teraz z betą, czekam grzecznie na lekrza-jest jutro.
 
Do góry