Kwietniowe mamy 2021

[Loli05]

Tak, ogolnie pisalam tego posta nie wiedząc o tych urodzinach mysle ze na tym etapie jak dzis też bym jeszcze zrobiła urodziny synkowi tylko chodzi o to ze za 3 dni czy tydzień bedzie więcej zarazen i juz większy strach i z pewnych rzeczy mozna porostu zrezygnowac ale na Twoim miejscu jeśli mialoby to byc dzis tez bym zrobila za tydzień czy dwa to juz ciezko powiedzieć

No u nas pewnie od poniedzialku nowe zakazy beda wiec to ostatni dzwonek,wszystkich widzialam,syn widzial znajome dzieci i teraz mamy spokoj na pare tygodni,moga zamykac co chca

 

[pożegnanie]

Mąż powiedział że żadnej jazdy na weekend wszystkich świętych na groby, że bada tłumy na cmentarzach i nie będzie nas narażać. Zgodziłam się. Świeczkę mogę zapalić i tydzień później

Ja tak samo 01.11 nie ruszam sie z domu

 

[Mama2018mama]

Ja zdawalam prawko 10 lat temu zdalam teorie(tu sie zdaje osobno w czasie teorie i praktyczna czesc) i sie okazalo ze jestem w ciazy, jezdzilam dalej ale juz z duzym brzuchem,nie zdalam dwa razy praktycznego i na moj stres dziecko reagowalo bardzo.odpuscilam i moj maz zrobi,ja juz sie za to nie zabieralam bo mialam wszedzie blisko,a jak cos to maz wozil.teraz po 10 latach zabralam sie znow za prawko mialam jazdy,zdalam pisemny i co i znow zaszlam w ciaze!wiec znow to odkladam,i nie wiem czy beda pieniadze na moje jazdy,bo to droga sprawa w uk.moze jak podejde 3 raz to znow zajde

He jestesmy w bardzo podobnej sytuacji, u nas tez osobno teoria i jazdy tyle że niewiem jak u Was ale u nas jak mam kurs to mogę zrobić za jakis czas egzamin tylko właśnie chce dokupic jazdy ale stwierdziłam ze zaczne jeździć... Zamkna mi word czy szkole jazdy i pieniądze w plecy a też szkoda tego tysiaca czy ile to wyniesie

 

[Kaarcia]

Wszystko fajnie, tylko właśnie ze względu na motyw fiskalny szpitalne łóżka zajmowane są przez chorych na COVID, którzy tak jak piszesz przechodzą chorobę bezobjawowo lub u których choroba ma łagodny przebieg. W konsekwencji tego wszyscy już trąbią, że w szpitalach brakuje miejsc. Absurdem jest to, że na dzień dzisiejszym szpitalom nie opłaca się leczyć innych schorzeń. Ludzie, którzy są w stanie bezpośredniego zagrożenia życia traktowani są jak gorący kartofel tułając się od osła do posła. To dopiero chore...

Zgadzam sie, ze wcześniej tak było jak piszesz, ale aktualnie mam inne zdanie i nie wierze w tych bezobjawowych w szpitalach. miałam juz w otoczeniu chore osoby (chore, nie piszę o zarażonych bezobjawowo) i żadna z nich nie została przyjęta do szpitala. Bezobjawowym to interesowała sie tylko policja, która sprawdzała ich na kwarantannie. A ci z objawami musieli sie leczyć praktycznie sami w domach, mimo ze w szpitalach miejsca były. Jedna babka (znam ta sytuacje osobiście, nie z opowiadań) trafiła do szpitala dopiero po 3 interwencjach pogotowia, kiedy juz pluła krwią i miała zaawansowane zapalenie płuc. Pozniej dostała powikłań w postaci zapalenia wątroby. Jak bede miała do czynienia z bezobjawowymo, którzy trafili do szpitala to w to uwierzę, ale przykłady z mojego otoczenia wskazują na cos zupełnie innego, wiec zdanie mogłam sobie sama wyrobić.

 

[Loli05]

Powiem Ci że mimo lęku i ilości zakażeń też nie umiałabym odmówić synkowi imprezy. Przecież dzieci chodzą normalnie do szkół i przedszkoli i niby jak bym miała Mu to wytłumaczyć? Do szkoły tak a urodzin nie?
Ja miałam roczek synka jak był ten lockdown i byłam wściekła, uważam że moje dziecko było poszkodowane pomimo że On nawet nie wiedział o co chodzi i nie pamięta tej imprezy...
A jeśli chodzi o to że nie wiesz jak synek zareaguje na wieść o rodzeństwie to nigdy go nie pytałaś czy chce mieć rodzeństwo? Nigdy przenigdy?

Nie nie pytalam,bo sie staralam od 5 lat o drugie i nie wychodzilo,wiec nie pytalam bo jakby mi walna ze TAK a ja nie moge zajsc to by sie zaczal dopytywac i marzyc o rodzenstwie.Ja zawsze sie balam ze ktos go zapyta,kiedys facet przy kredycie w banku go zapytal czy by chcial rodzenstwo,to mu powiedzial ze nie.Az sama bylam ciekawa jego reakcji,syn chyba jakos nie wyobraza sobie rodzenstwa,jest bardzo z nami zrzyty boje sie ze bedzie zadzrosny bardzo bo o wrazliwy jest strasznie

 

[Patii_666]

No u nas pewnie od poniedzialku nowe zakazy beda wiec to ostatni dzwonek,wszystkich widzialam,syn widzial znajome dzieci i teraz mamy spokoj na pare tygodni,moga zamykac co chca

Dużo zdrówka i spełnienia marzeń dla synka (mój też z października)

 

[Marynia88]

Nie nie pytalam,bo sie staralam od 5 lat o drugie i nie wychodzilo,wiec nie pytalam bo jakby mi walna ze TAK a ja nie moge zajsc to by sie zaczal dopytywac i marzyc o rodzenstwie.Ja zawsze sie balam ze ktos go zapyta,kiedys facet przy kredycie w banku go zapytal czy by chcial rodzenstwo,to mu powiedzial ze nie.Az sama bylam ciekawa jego reakcji,syn chyba jakos nie wyobraza sobie rodzenstwa,jest bardzo z nami zrzyty boje sie ze bedzie zadzrosny bardzo bo o wrazliwy jest strasznie

Trudna sytuacja. Może poszukaj jakiś książek na ten temat, tu dziewczyny pisały że są książeczki które przygotowują dziecko na taką nowine i na zmiany jakie go czekają. Skoro są takie dla małych dzieci to pewnie i dla starszych są. Niby masz troche czasu ale niedługo pewnie synek zauważy zmiany w Tobie np brzuszek...

 

[klaudiaanita]

Zbieram się po mału na wizytę
Najadłam się makaronu żeby dzidziuś nie spał
Jezu tak bardzo chciałabym poznać płeć
Na 20:45 mam więc zejdzie mi trochę
Takie atrakcje przy sobocie

 

[Patii_666]

A ja dziś byłam u fryzjera zrobić odrost, myślę że też mi się udało przed zamknięciem wszystkiego, u nas mają być od wtorku nowe obostrzenia bo przyrost 6tys dziennie
Ale się właśnie okazało że mój teściu ma koronę potwierdzona, z objawów to jest osłabiony, całe dnie śpi, boli głowa jak na zatoki i dużo się poci, gorączki nie ma.. Ciekawe jak to się rozwinie..
Nie wiem sama co o tym wirusie myśleć..
A z tego co pisalyscie i chłopach, ja jestem że swoim 8lat od 16roku życia, dużo przeszliśmy razem i dobre i złe chwilę, ale narzekać na niego nie mogę wiec w temacie nie mam nic do powiedzenia.. Jutro jedziemy zobaczyć wózek

 

[Marynia88]

Trudna sytuacja. Może poszukaj jakiś książek na ten temat, tu dziewczyny pisały że są książeczki które przygotowują dziecko na taką nowine i na zmiany jakie go czekają. Skoro są takie dla małych dzieci to pewnie i dla starszych są. Niby masz troche czasu ale niedługo pewnie synek zauważy zmiany w Tobie np brzuszek...

Może coś z tej stronki

15 książek, które pomogą przygotować dziecko na pojawienie się młodszego rodzeństwa - cz.1 - MamaCarla.pl

Gdy na teście ciążowym ujrzałam dwie kreseczki, w mojej głowie pojawiła się naraz masa emocji, pytań i planów. Postanowiłam przygotować moją 3-latkę na narodziny braciszka lub siostrzyczki najlepiej jak potrafię. Z pomocą przyszły mi jak zawsze książki. Pojawienie się młodszego rodzeństwa jest...

mamacarla.pl