reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

W ogóle brzuch jest taki napięty i przy każdym kroku czuję go bardziej po tej stronie co noga z przodu. Nie wiem czy nie ms to związku z brakiem toalety dzisiaj.
 
reklama
U mnie robota wrze🤣 wręcz pali sie w rękach 🤣taka pracowita sobota
 

Załączniki

  • IMG_20201010_122532.jpg
    IMG_20201010_122532.jpg
    2,1 MB · Wyświetleń: 68
Dziękuję [emoji3590] troche przemyślałam sobie to co mówisz ze tez w drugą strone to dziala zeby drugiemu dziecku tez dac duzo uwagi :) nawet w ciąży bardziej postaram się o tym pamiętać

Wogole ja ciagle sie wzruszam ciągle, na Twoje slowa nawet się wzruszyłam [emoji3590]
Ja to się mało wzruszam, az się sama sobie dziwię
Jutro wchodzę w czwarty miesiąc, praktycznie było w porządku w trzecim, a od wczoraj boli i uciska mnie podbrzusze ;/ jeszcze w szkole jestem do wieczora
Ja chyba jutro wchodzę w 5 miesiac, jak dobrze liczę. 16+0
 
O skubany!!! Jakos taak stres odreagowuje?
Nie dziwie Ci sie, ze jesteś zła, bo ja bym była wsciekla!!! Dorosly człowiek a nie panuje nad sobą!
Foch jak z Wawy do @Patii_666
Albo @Loli05 🙈🙈🙈 albo @Myszko
Wiem, ze mąż, ze wspierać ale chyba bym mu kazała sie z tym uporać samemu, skoro tak sie bawił. Nie wiem, czy to dobra rada bo takie akcje u mojego M.sa obce, ale każdy ma coś, ja nie widuje go od 12 dni(raz wpadł wydrukować matki badania), mimo ze jest 20min drogi samochodem ode mnie, bo matka w nocy go 1000 razy wola i pyta go gdzie sa jej rodzice.
Zatem badz silna i zapowiedź mu ze alkoholu nie tyka!!!!
No ma chłopak problem, strasznie się z nim poklocilam, powiedziałam, że jak jeszcze raz się napoje wódki to ja odchodzę. Sam Miał problem z rata alkoholikiem, dobrze pamięta co miał przez to w domu, u mnie też tata miał problem alkoholem. Dziś jak wstał, to plakal jak dziecko, przepraszał, że wie że wódka robi z niego idiote. Teraz najgorsze że ten pptefel naprawdę gdzieś mu zginął. Dowód, prawo jazdy, przepustki do pracy. No ale z tym będzie sobie radził sam...
Ja się strasznie czuje, głowa mnie boli, brzuch zaczął ciągnąć...brak słów.
Jak widać każda z nas ma jakis problem z facetami, wszędzie są jakieś problemy. Ja myślałam, że facet z którym się rozwiodlam to dlatego że był bez mózgu gościu, Ten myślałam, że do rany przełóż A też coś nie tak. Drzec i wyć mi się chce😥😥😥😥
 
No ma chłopak problem, strasznie się z nim poklocilam, powiedziałam, że jak jeszcze raz się napoje wódki to ja odchodzę. Sam Miał problem z rata alkoholikiem, dobrze pamięta co miał przez to w domu, u mnie też tata miał problem alkoholem. Dziś jak wstał, to plakal jak dziecko, przepraszał, że wie że wódka robi z niego idiote. Teraz najgorsze że ten pptefel naprawdę gdzieś mu zginął. Dowód, prawo jazdy, przepustki do pracy. No ale z tym będzie sobie radził sam...
Ja się strasznie czuje, głowa mnie boli, brzuch zaczął ciągnąć...brak słów.
Jak widać każda z nas ma jakis problem z facetami, wszędzie są jakieś problemy. Ja myślałam, że facet z którym się rozwiodlam to dlatego że był bez mózgu gościu, Ten myślałam, że do rany przełóż A też coś nie tak. Drzec i wyć mi się chce[emoji26][emoji26][emoji26][emoji26]
Bo nie ma ideałów ;-)
 
Nienawidzę takich sytuacji. Nienawidzę, kiedy mój facet sięga po alkohol w taki sposób, żeby napić się do nieprzytomności i się doslownie sponiewiera.
Żyłam z alkoholikiem 6 lat. Kiedy zaszłam w ciążę zaczął właśnie tak jak Twój mąż. Najpierw od czasu do czasu, a później szło z grubej rury.
Mam alergię na widok faceta w trybie 'agonalnym'.

Nie decyduj pod wpływem emocji o żadnym rozstaniu, bo pamiętaj emocje są złym doradcą. Przede wszystkim, musisz z nim rozmawiac, ze martwisz się o niego i nie życzysz sobie takich sytuacji. Bo Twoje dzieci nie będą patrzeć jak ich ojciec nie potrafi wystać na własnych nogach.
A że kaca ma? A kogo to obchodzi? W domu są obowiązki do wypełnienia. Nie odpuszczaj, bo ma kaca. Będzie miał nauczkę na przyszłość..
Dziś nawet z brzuszkiem się ie przywitał, mówię co wstyd Ci przed dzieckiem? Swoje o tak już słyszało. Siedzi i ryczy , A ja wyszłam z domu bo głowa mi pęka...
 
No ma chłopak problem, strasznie się z nim poklocilam, powiedziałam, że jak jeszcze raz się napoje wódki to ja odchodzę. Sam Miał problem z rata alkoholikiem, dobrze pamięta co miał przez to w domu, u mnie też tata miał problem alkoholem. Dziś jak wstał, to plakal jak dziecko, przepraszał, że wie że wódka robi z niego idiote. Teraz najgorsze że ten pptefel naprawdę gdzieś mu zginął. Dowód, prawo jazdy, przepustki do pracy. No ale z tym będzie sobie radził sam...
Ja się strasznie czuje, głowa mnie boli, brzuch zaczął ciągnąć...brak słów.
Jak widać każda z nas ma jakis problem z facetami, wszędzie są jakieś problemy. Ja myślałam, że facet z którym się rozwiodlam to dlatego że był bez mózgu gościu, Ten myślałam, że do rany przełóż A też coś nie tak. Drzec i wyć mi się chce😥😥😥😥
Bo nie ma związków idealnych, ale zamiast rozkładać ręce i się poddawać, na początek dużo rozmów. W związkach mamy być partnerami. Iść ramię w ramię. Nie ma tak, że ktoś może więcej. Ciekawa jestem, jakby panowie sie czuli, żebyśmy, to my kobiety tak płynęły w melanżach co tydzień.. zostawialy dom i dzieci na ich glowach. Może to by ich czegos nauczyło?
Z drugiej strony, mogę sobie tak tylko pogadac.. ja nie miałabym sumienia zostawić dzieci, żeby po prostu iść zachlać ryjek 🤷‍♀️
 
reklama
No ma chłopak problem, strasznie się z nim poklocilam, powiedziałam, że jak jeszcze raz się napoje wódki to ja odchodzę. Sam Miał problem z rata alkoholikiem, dobrze pamięta co miał przez to w domu, u mnie też tata miał problem alkoholem. Dziś jak wstał, to plakal jak dziecko, przepraszał, że wie że wódka robi z niego idiote. Teraz najgorsze że ten pptefel naprawdę gdzieś mu zginął. Dowód, prawo jazdy, przepustki do pracy. No ale z tym będzie sobie radził sam...
Ja się strasznie czuje, głowa mnie boli, brzuch zaczął ciągnąć...brak słów.
Jak widać każda z nas ma jakis problem z facetami, wszędzie są jakieś problemy. Ja myślałam, że facet z którym się rozwiodlam to dlatego że był bez mózgu gościu, Ten myślałam, że do rany przełóż A też coś nie tak. Drzec i wyć mi się chce😥😥😥😥
Wspolczuje, alkohol jest najgorszy ::// moj maz nie pije alkoholu a jak wypije pol piwa to ma"samoloty" wiec cale szczęście ale bylam 3 lata w związku gdzie facet upijal sie napoczatku też spoko a potem... Masakra.... Mam dziadka alkoholika takiego "sezonowego" i napatrzyłam sie, jak widziałam mojego bylego jak byl taki pijany to odrazu mi sie z nim kojarzyl, mozna się upic raz na jakis czas sporadycznie okazjonalnie, moja rada obserwuj czy będzie chciał zmienić swoje zachowanie moze to takie jednorazowe wyskoki mam nadzieję ze sobie przemyśli i będzie wszystko ok a Ty sie nie denerwuj i zostaw jego sprawy niech sam sie martwi o ten portfel on zgubił niech szuka:)
 
Do góry