reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Hej dziewczynki [emoji3526] U mnie już 23:30 więc powoli zbieram się spać. Ja chyba jedyna z Was wszystkich nie miałam USG prenatalnego. Tutaj nie robią, jak już ktoś zrobił Harmony, a prywatnie się nie da bez skierowania. Jutro mam tzw USG anatomiczne, które robi się między 13 a 16 tygodniem. U Was będzie środek nocy, więc trzymajcie kciuki przez sen [emoji6]Martwię się, bo już dawno maleństwa nie widziałam i znowu czarne myśli mnie dopadły. Ja ciągle jeszcze nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży i że wszystko będzie dobrze. Diagnozowaliśmy się i leczyliśmy na niepłodność w 3 klinikach. Intensywnych starań 3 lata. Mieliśmy oboje strasznie słabe wyniki. Opłaciliśmy pierwszy cykl IVF, wykupiłam leki i czekałam tylko na okres. Dawali nam 7% szans z IVF. Mówili, że na swoje dziecko nie msm szans. Że tylko komórki dawcy, a w Australii tego nie robią. To znaczy robią, ale trzeba samemu znaleźć dawcę. I tak czekałam na ten okres, patrzyłam na te strzykawki w lodówce i już totalnego doła miałam. Jak mi się spóźnił to pomyślałam, kurde no i doczekałam się.... menopauzy... Dopiero po tygodniu zrobiłam test (żeby tam jeden, kilka, różnych firm). Każdy kolejny dzień to była panika. Na pierwszym USG biło już serduszko, ale były nieprawidłowości w budowie trofoblastu. Dwa tygodnie umierałam ze strachu. Na kolejnym wyszło, że wszystko jest w normie. Potem czekanie na Harmony. Jak się okazało, że dziewczynka, pomyślałam - to za dużo szczęścia na raz, życie nie jest takie piękne. Dobrze, że chociaż ciążę kiepsko znoszę [emoji6]. Wiem, głupoty piszę, trzeba się cieszyć każdą chwilą, ale ja na ten strach, co jest we mnie nic nie poradzę. Dobranoc moje kochane [emoji847]. Trzymam mocno kciuki za wasze jutrzejsze wizyty.
Jaaa co za historia [emoji7][emoji7][emoji7] trzymam kciuki Wszystko będzie dobrze!! :)
 
reklama
Hej dziewczynki ☺️ U mnie już 23:30 więc powoli zbieram się spać. Ja chyba jedyna z Was wszystkich nie miałam USG prenatalnego. Tutaj nie robią, jak już ktoś zrobił Harmony, a prywatnie się nie da bez skierowania. Jutro mam tzw USG anatomiczne, które robi się między 13 a 16 tygodniem. U Was będzie środek nocy, więc trzymajcie kciuki przez sen 😉Martwię się, bo już dawno maleństwa nie widziałam i znowu czarne myśli mnie dopadły. Ja ciągle jeszcze nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży i że wszystko będzie dobrze. Diagnozowaliśmy się i leczyliśmy na niepłodność w 3 klinikach. Intensywnych starań 3 lata. Mieliśmy oboje strasznie słabe wyniki. Opłaciliśmy pierwszy cykl IVF, wykupiłam leki i czekałam tylko na okres. Dawali nam 7% szans z IVF. Mówili, że na swoje dziecko nie msm szans. Że tylko komórki dawcy, a w Australii tego nie robią. To znaczy robią, ale trzeba samemu znaleźć dawcę. I tak czekałam na ten okres, patrzyłam na te strzykawki w lodówce i już totalnego doła miałam. Jak mi się spóźnił to pomyślałam, kurde no i doczekałam się.... menopauzy... Dopiero po tygodniu zrobiłam test (żeby tam jeden, kilka, różnych firm). Każdy kolejny dzień to była panika. Na pierwszym USG biło już serduszko, ale były nieprawidłowości w budowie trofoblastu. Dwa tygodnie umierałam ze strachu. Na kolejnym wyszło, że wszystko jest w normie. Potem czekanie na Harmony. Jak się okazało, że dziewczynka, pomyślałam - to za dużo szczęścia na raz, życie nie jest takie piękne. Dobrze, że chociaż ciążę kiepsko znoszę 😉. Wiem, głupoty piszę, trzeba się cieszyć każdą chwilą, ale ja na ten strach, co jest we mnie nic nie poradzę. Dobranoc moje kochane 🤗. Trzymam mocno kciuki za wasze jutrzejsze wizyty.
Nawet nie wiesz jak Ciebie rozumiem. My mamy pierwsza córkę dzięki IVF. I w tamtym roku dwa razy cud bo naturalsy ale stracone. Obecna ciąża też naturals u póki co wszystko ok ale schizma jest
 
Tak, już po i wszystko super przezierność, nosek jest, serducho bije CRL 53.8 mm i z usg 11+6 a OM 12+6
Niestety dzidzia tak fikała że płci nie znam.
Jednak kamień z serca że zdrowe.
Później wrzucę focie.
Wyniki pappa za 2 tygodnie ale czekam na pełnym luzie
Ekstraaaa! No to radocha w domu 😃 Dzidzia❤ rośnie i rośnie 😍!
 
@LaetitiaAinos jak idzie odstawianie? Ja już nie karmię 3 tygodnie. Smutek trochę 😏
Oj, nie pytaj. Płaczę ja, płacze mała. Trzeci dzień dopiero a czuję jakby z tydzień przeleciał. Ciężki temat.

Dziękuję za inspiracje obiadowe. Łosoś i szczawiowa są w planie tygodniowym. Pomidorowa i spaghetti, a szczególnie bolognese nie jest czymś co z trzęsącymi się uszami jedzą moi domownicy. Może za tydzień?

Wpadłam dzisiaj, żeby poprosić Was o podpisanie petycji w bardzo ważnej sprawie.
Mam też nadzieję, że nie dostanę bana 😅

Zapewne znacie sytuację w Polsce w związku z koroną. Niestety reżim sanitarny i przepisy, które za tym idą powodują, że noworodki nawet miesiącami odseparowane są od swoich rodziców. Nie chcę sobie nawet wyobrazić co czują matki. Konsekwencje takiej separacji mogą powodować nieodwracalne zmiany w malutkich organizmach dzieciaczków. Dlatego proszę Was z całego serca ❤️podpiszcie petycję wystosowaną przez Fundację Rodzić po Ludzku. Podsyłam linka;
 
Hejka, u mnie jakoś buro ponuro, miałam zły sen snilo mi się że mój m mnie zdradził i jakoś mam zły humor 🤣🤷🏼‍♀️
Ja mam 14+5 i nadal rano wymiotuję.. 🤮
Znalazłam wózek z firmy z której jestem bardzo zadowolona, babeczka chce go sprzedać za 100e niby tylko dwa razy używany, nowy stoi 3tys zł, stan na zdjęciu super, i chyba zobaczę go w sobotę, no bo się bardzo opłaca a tych wózków jestem pewna.. Idealne na miasto! Kolor myślę że taki ok dla dziewczynki i chłopaka, więc nie będzie problemu 🤔tylko ciekawe co mój na to powie.., 🤔🤔 gratulacje dla wszystkich dziewczyn co miały wizyty! 😍😍
Bardzo fajny ;)
Oj, nie pytaj. Płaczę ja, płacze mała. Trzeci dzień dopiero a czuję jakby z tydzień przeleciał. Ciężki temat.

Dziękuję za inspiracje obiadowe. Łosoś i szczawiowa są w planie tygodniowym. Pomidorowa i spaghetti, a szczególnie bolognese nie jest czymś co z trzęsącymi się uszami jedzą moi domownicy. Może za tydzień?

Wpadłam dzisiaj, żeby poprosić Was o podpisanie petycji w bardzo ważnej sprawie.
Mam też nadzieję, że nie dostanę bana 😅

Zapewne znacie sytuację w Polsce w związku z koroną. Niestety reżim sanitarny i przepisy, które za tym idą powodują, że noworodki nawet miesiącami odseparowane są od swoich rodziców. Nie chcę sobie nawet wyobrazić co czują matki. Konsekwencje takiej separacji mogą powodować nieodwracalne zmiany w malutkich organizmach dzieciaczków. Dlatego proszę Was z całego serca ❤podpiszcie petycję wystosowaną przez Fundację Rodzić po Ludzku. Podsyłam linka;
Już podpisana 3 dni temu ;)
To trzymam kciuki za dalsze odstawianie ;)
 
Tzn wiesz ja mam jedno dziecko ma prawie 3 lata więc tak wiem co to znaczy :) tylko bardziej chodzi o to że ta mala teraz choruje a ogólnie jak jej coś powiem coś fajnego jak się wydarzy w moim życiu np że remontuje pokoik dla dzieci to mam wrażenie że ona ta zazdrością mi zapesza i zaraz się coś pierdzieli, często były takie sytuacje ze jej coś powiedzialam z czego się cieszyłam i nagle bach po radości :) nie wierzę w takie głupoty ze ktos zapesza ale już tyle razy tak się stało ze teraz się boję jej mówić i chyba powiem dopiero po tych badaniach :)
Co do rozwoju dzieci jestem zdania ze każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie ma co porównywać chyba że naprawdę odbiega od normy, nie wszystkie dzieci muszą wszystko robić według schematu
Aa No racja. Hmm ale z tym zapeszaniem to po prostu sie wali jak jej mówisz czy ona sie tak zachowuje, ze nie potrafi sie cieszyć Twoim szczęściem i jakoś tak wtedy zaczyna sie sypać? Bo jesli tak, jesli to typ zazdrośnicy na zasadzie „jej wyszło, a mi nie” o kazda byle pierdole to faktycznie chyba bym nie mówiła albo może przy okazji.
 
reklama
Oj, nie pytaj. Płaczę ja, płacze mała. Trzeci dzień dopiero a czuję jakby z tydzień przeleciał. Ciężki temat.

Dziękuję za inspiracje obiadowe. Łosoś i szczawiowa są w planie tygodniowym. Pomidorowa i spaghetti, a szczególnie bolognese nie jest czymś co z trzęsącymi się uszami jedzą moi domownicy. Może za tydzień?

Wpadłam dzisiaj, żeby poprosić Was o podpisanie petycji w bardzo ważnej sprawie.
Mam też nadzieję, że nie dostanę bana 😅

Zapewne znacie sytuację w Polsce w związku z koroną. Niestety reżim sanitarny i przepisy, które za tym idą powodują, że noworodki nawet miesiącami odseparowane są od swoich rodziców. Nie chcę sobie nawet wyobrazić co czują matki. Konsekwencje takiej separacji mogą powodować nieodwracalne zmiany w malutkich organizmach dzieciaczków. Dlatego proszę Was z całego serca ❤podpiszcie petycję wystosowaną przez Fundację Rodzić po Ludzku. Podsyłam linka;
Podpisane. Super że powstała taka inicjatywa. Ostatnio czytałam o tym co dzieje się na wcześniakach w Matce Polce to się spłakałam a jaka wściekłość i poczucie bezsilności i niesprawiedliwości.
 
Do góry