reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

@m.art. a Szymek nie miał po urodzeniu w szpitalu badanego słuchu? - edit. już wiem.

@magnolia1505 trzymaj się dzielnie i myśl o dzidzi!! Jak byłam w 7-8 miesiącu ciąży to mój tato trafił do szpitala, w każdej chwili mógł się z nami pożegnać. Starałam się trzymać, nie jeździłam do niego, bo to 350km i bałam się też mojej reakcji na jego widok. Przez ten miesiąc gdzie było bardzo źle z nim ja nie przytyłam ani grama (gdzie w tym okresie zaczyna się największy przyrost wagi), ale na szczęście on się z tego wylizał, a z dzieckiem nic złego się nie działo. Wiem, że to jest bardzo ciężkie, ale będzie dobrze!! Musisz w to uwierzyć dla was wszystkich!
 
reklama
Niestety nie mogę sprawdzić czy mi się zgadza z synem bo on poczęty w 2018🙈
Tutaj jest na 2018 i u mnie się zgadza :D
Hmm według tego 2020 wychodzi dziewczynka... Mąż chciał chłopaka i w sumie też stwierdzam, że tak by było chyba łatwiej... :D wcześniej chciałam parkę chłopca i dziewczynkę, ale teraz... Boję się, że dziewczynki nie pokocham tak jak synusia mamusi :D
 
@Kaarcia moja też mówi dużo ponad normę. Śpiewa, mówi wierszyki, całe zdania itd i co? Jest uparciuch po mamie i jak jest bunt i się pytam co się stało albo o co chodzi to ma mnie w nosie :p Jak się pytam ,czy bolą ją zęby to mówi, że nie i włącza autodestrukcję 😂 Czasem lubię momenty kiedy przychodzi ktoś obcy, bo wtedy ona się wstydzi i siedzi cicho ;) Ale jak się rozkręci to gada non stop 😂
 
Hej, hej, ja z zachcianek to strasznie polubiłam pieczarki marynowane bondiuel 😂 słodyczy niekoniecznie, gdzie przed ciąża musiało być coś słodkiego w domu zawsze. 🙈 wczoraj wieczorem trochę brzuch mnie pobolewa jak na okres więc była szybka akcja łózko i spanie 😁 dziś czuję klucia raz z lewej, raz z prawej. Dziś leżę do oporu, nawet wstawać mi się nie chce 🙈
Dziewczyny po jakim czasie miałyście wyniki pappa? Czekacie jeszcze? Ja miałam bardzo szybko, w poniedziałek robiłam a we wtorek już były przed południem razem z opisem.
Ja wczoraj robilam,3 dni robocze telefon jak cos nie tak,7 dni list jak male ryzyko
 
Tutaj jest na 2018 i u mnie się zgadza :D
Hmm według tego 2020 wychodzi dziewczynka... Mąż chciał chłopaka i w sumie też stwierdzam, że tak by było chyba łatwiej... :D wcześniej chciałam parkę chłopca i dziewczynkę, ale teraz... Boję się, że dziewczynki nie pokocham tak jak synusia mamusi :D
Z 2018 mi się nie zgadza więc jest szansa że teraz też się nie będzie zgadzało i jednak będzie drugi synuś✊✊✊
 
Wow a w szpitalu nie sprawdzaja sluchu?u nas sprawdzaja
Cześć,
z opóźnionym rozwojem mowy nie ma żartów. Nie chcę absolutnie nikogo straszyć, tylko podzielić się swoją historią: Szymuś miał 2,5 roku i mówił kilka (może 10?) słów. Poprosiłam znajomą logopedę, żeby go zobaczyła, bo wcześniej pediatra, neurolog i inni dookoła mnie mówili, że to chłopak, mam mu dać czas itp. No i przyszła Kasia, zrobiła mu jakieś dam zadania i mówi do mnie, że Szymek prawdopodobnie nie słyszy. Ja na nią patrzę jak na wariatkę i go po cichu wołam, ładnie reaguje. Mówię jej, reaguje na dźwięki itp. Kasia swoje. No nic, kontrola u audiologa, skoro kazała. No i co się okazało? Że Szymon na jedno ucho nie słyszy totalnie nic, na drugie niewiele. Nie będę opisywać całej drogi - prawie rok bezskutecznego leczenia, przed samym zabiegiem CUDEM odzyskał słuch. Mowa wystrzeliła, inne dziecko.
Dlatego zawsze warto sprawdzić, takie badanie u audiologa nie jest bolesne, trwa kilka minut, a może okazać się kluczowe do diagnostyki.
 
reklama
Do góry