Oleczqa002
Fanka BB :)
DjerbaSuper a gdzie na wczasy się wybieracie? ,
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DjerbaSuper a gdzie na wczasy się wybieracie? ,
U mnie na razie 2-2,5kg , raz tak waga pokazuje, raz tak. Ale ja jeszcze pod kreską to się mocno nie martwię, jem dość często, bo mdłości dokuczają, z tym że tak średnio zdrowo. Brzucha też prawie nie ma10+2 wg ostatniego usg. Na tym nie było pomiaru, widać też chyba że sprzęt słabszy
Jestem przerażona tym ile przytyłam 4,5 kg od czasu przed ciążą, a od wizyty 3 tyg temu 3,5kg (oficjalnie jeszcze o pół kg więcej ale miałam golf, sweter i gruba spódnice więc odliczam to pol kg ).
Dodam że ani razu wymiotowałam, a brzuszka ciążowego jeszcze nie ma (może jakbym była szczuplejsza to by było widać).
Czy to jest normalne? W sensie wiem że tak się zdarza ale czy ten przyrost jest w porządku na tak wczesnym tak żeby nie przytyć w całej ciąży ponad 20 kg? Muszę się bardziej pilnować... Słodycze jem co drugi dzień, ale były też soki, napoje gazowane... Ech. Prawie wróciłam do wagi sprzed roku która zrzuciłam po wielu latach do 63 przed ślubem, później unormowała się do 64, a teraz 68.5... I to ledwo połowa 3. Miesiąca Zobacz załącznik 1181532
Jeeeju ale Ci zazdroszczę! A przypomnij mi- to Ty byłaś w Grecji na początku ciazy? Cudownie, skoro mozecie to korzystajcie! Ahh aż sie rozmarzyłam...Witam się w w 14+0!
Witam wszystkie nowe mamusie, które do nas dołączyły! Super, że jest nas coraz więcej!
Dziś zapisałam się już na usg połówkowe do tego samego dr co genetyczne - termin 16.11 to będzie mój 21 tc
W tym tyg w czwartek (01.10) mam usg 11-14 tc w ramach pakietu w Enel med, także pójdę skoro za free ale cudów nie oczekuje, bo pewnie ten sprzęt który oni mają, a ten który miał doktor na usg genetycznym to jak niebo, a ziemia
Jutro idę powtórzyć wyniki TSH itp. Ciekawa jestem co mi tam wyjdzie
Dzisiaj mnie strasznie boli głowa, ciężko mi się skoncentrować w pracy, a mam dzisiaj wszystkiego bardzo dużo
Z ciekawostek, zaszaleliśmy z mężem i wykupiliśmy wczasy Last Minute na 08.10 stwierdziliśmy, że to ostatnie wakacje tylko we dwoje, wiec trzeba skorzystać, a oferty są teraz kosmiczne
Życzę wszystkim mamusiom miłego dnia
Ojej super, ale chyba długi lot co? Super cieszcie się sobą i korzystajcie my rok temu byliśmy z małym w październiku w Hiszpanii, pogoda też super była, a w tym roku przez świrusa nigdzie nie byliśmyDjerba
Tak byłam w sierpniu na Rodos w 7tc i powiem szczerze, ze wtedy mniej się stresowałam pod kątem ciąży niż teraz, mimo że 2 trymestr jest najbardziej lajtowy ale może to dlatego, że jak już widziałam swoją dzidzię na usg to nie wyobrażam sobie żeby coś mogło się stać złegoJeeeju ale Ci zazdroszczę! A przypomnij mi- to Ty byłaś w Grecji na początku ciazy? Cudownie, skoro mozecie to korzystajcie! Ahh aż sie rozmarzyłam...
Niee, Djerba 3 h stąd ale tam jest 30 stopni teraz A u nas... jak każdy widzi.Ojej super, ale chyba długi lot co? Super cieszcie się sobą i korzystajcie my rok temu byliśmy z małym w październiku w Hiszpanii, pogoda też super była, a w tym roku przez świrusa nigdzie nie byliśmy
No to tak jak ją teraz na szczęście jechałam sama i za pierwszym razem nie zdążyłam wyhamowac i delikatnie uderzyłam w tył samochodu przede mną, No a za drugim razem nie zauważyłam, że baba się zatrzymała przed przejściem dla pieszych żeby przepuścić rowerzystke i z tego stresu, że ją nagle zauważyłam to zamiast wcisnąć hamulec to ja gaz wcisnęłam i przejechałam jej po drzwiach...na szczęście policja jest dla mnie wyrozumiała i skończyła się tylko na pouczeniu i zamartwianiu o moje samopoczucie...w pierwszej ciąży prawie do końca jeździłam autem i nic się nie działo, nie robiłam takich głupot jak teraz...masakra@Kaarcia ja bym się też cieszyła z obu, a szczególnie z obiadu Kurcze ja w pierwszej ciąży unikałam McDonalda i zjadłam dopiero jak młoda miała prawie rok i się przestraszyłam jaki to wpływ ma na organizm, bo młoda była jeszcze na cycku i miała później rewolucje żołądkowe, a ja nic Po hamburgerach takich "lepszych" też miała problemy, za to pizzę super znosiła, ale to pewnie dlatego, że w ciąży jadłam pełno pizzy i się śmiałam, że moje dziecko będzie mieć na drugie imię pizza A teraz pizza mi nie wchodzi Jestem tym faktem załamana :/
@M_P_90 ja w pierwszej ciąży na samym początku dwa razy bym wszystkich rozwaliła jadąc autem - prawo jazdy naście lat, kupę przejechanych kilometrów, a takie głupoty robiłam, że szok :/
@Agatkkaa gratulacje córki!! chyba więcej dziewczynek się już tu zrobiło
Gratulacje podwójne! Raz, że wszystko ok a dwa, że dziewuszka Ja też mam wstręt do picia, ale słaba herbatka earl gray z cytryną jakoś mi w końcu zaczęła wchodzić i tak się ratuję. No i kefir jest ok, ale to już jak kto lubiPrzyszły dziś do mnie wyniki nifty i poza tym że wsio ok to dowiedziałam się że bedzie córeczka teraz moim zmartwieniem jest to że marnie się prowadzę, tzn. od kilku tygodni moja dieta składa sie wyłącznie z wafli ryżowych, precelków lajkonika i surowych parówek, max. 2 dziennie. Gorzej z piciem bo mam wstręt do wody, wcześniej mogłam pić rozcieńczone soki ale szybko i do nich zapałałam nienawiścią, od dwóch tygodni piję tylko... Fantę na szczęście mam rozgrzeszenie od mojej gin. A brzucha takiego płaskiego (czyt. wklęsłego) to nigdy nie miałam! Oby to nie wpływało negatywnie na rozwój dzidzi trzymam kciuki za Wasze badania Dziewczynki
Mnie mąż teraz namawia, żebym znowu zaczęła prowadzić, z tym że ja prawko zrobiłam dwa lata temu, przejechałam w ciągu pierwszego roku może z 200km, a ostatni rok nic i teraz nic nie pamiętam Do tego mamy samochód w kombi, w którym czuje się jak w czołgu. Ja sobie tego stresu nie wyobrażam ;/No to tak jak ją teraz na szczęście jechałam sama i za pierwszym razem nie zdążyłam wyhamowac i delikatnie uderzyłam w tył samochodu przede mną, No a za drugim razem nie zauważyłam, że baba się zatrzymała przed przejściem dla pieszych żeby przepuścić rowerzystke i z tego stresu, że ją nagle zauważyłam to zamiast wcisnąć hamulec to ja gaz wcisnęłam i przejechałam jej po drzwiach...na szczęście policja jest dla mnie wyrozumiała i skończyła się tylko na pouczeniu i zamartwianiu o moje samopoczucie...w pierwszej ciąży prawie do końca jeździłam autem i nic się nie działo, nie robiłam takich głupot jak teraz...masakra