reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Miałam tak samo przy pierwszym samoistnym poronieniu, z synem w ciążę zaszłam w 2 cyklu starań bez jakiejś spiny, a teraz jak chcieliśmy drugie dziecko to najpierw poronienie w 5tc, a później bochemiczna ciąża...masakra...w życiu nie sądziłam, że starania o drugie dziecko to będzie dla mnie taki stres...i teraz przez te poprzednie bolesne doświadczenia strasznie spanikowana jestem w tej ciąży, chociaż tego nie chce to ciągle gdzieś z tyłu głowy mam obawy i się sobie codziennie rano przyglądam, czy biust nie zmalał albo brzuszek (bo ja już lekki mam), czy objawy nie ustały...jak jakaś wariatka dosłownie
Mam to samo po poronieniu poprzednim. Co chwilę macam cycki czy bolą, biegam patrzeć czy nie plamie itd. mdłości mnie męczą całe dnie i tak się z tego cieszę 😂
I męczę się okropnie. Ciągle mam wrażenie że nie ma czym oddychać . I brzuch boli tak ala okresowo i jajniki kłują okropnie.
 
reklama
Ja na razie tez nikomu nie mowie poza mężem, może po wizycie powiem swoim rodzicom, a rodzicom męża wolałabym jak najpozniej. W pierwszej ciazy powiedzieliśmy zaraz po wyniku hcg, a teściowa od razu rozgadała wszystkim znajomym, koleżankom i rodzinie😐 pomimo, ze prosiliśmy, zeby nie mówili, nie byliśmy jeszcze na wizycie... potem po pierwszej wizycie byłam bardzo zestresowana, bo nawet serduszka jeszcze nie było, 2 tygodnie nerwow, a teściowa sie zachowywała jakbym zaraz miała rodzic
 
Mam to samo po poronieniu poprzednim. Co chwilę macam cycki czy bolą, biegam patrzeć czy nie plamie itd. mdłości mnie męczą całe dnie i tak się z tego cieszę 😂
I męczę się okropnie. Ciągle mam wrażenie że nie ma czym oddychać . I brzuch boli tak ala okresowo i jajniki kłują okropnie.
Tez bym chciala takie objawy,w ktorym tyg jestes?
 
Ja na razie tez nikomu nie mowie poza mężem, może po wizycie powiem swoim rodzicom, a rodzicom męża wolałabym jak najpozniej. W pierwszej ciazy powiedzieliśmy zaraz po wyniku hcg, a teściowa od razu rozgadała wszystkim znajomym, koleżankom i rodzinie😐 pomimo, ze prosiliśmy, zeby nie mówili, nie byliśmy jeszcze na wizycie... potem po pierwszej wizycie byłam bardzo zestresowana, bo nawet serduszka jeszcze nie było, 2 tygodnie nerwow, a teściowa sie zachowywała jakbym zaraz miała rodzic
Ja tez nikomu nie mowi,wie tylko maz i moja mama,ona wie tylko dlatego ze musialam jej zostawic syna jak jechalam do ginekologa.zeszlym razem(przy poronionej) powiedzialam kolezanom jak juz bylo bicie serca i nawet w pracy powiedzialam,a trzy dni pozniej brak akcji serca.teraz postaram sie do 3 miesiaca nikomu wiecej nie mowic
 
Ja na razie tez nikomu nie mowie poza mężem, może po wizycie powiem swoim rodzicom, a rodzicom męża wolałabym jak najpozniej. W pierwszej ciazy powiedzieliśmy zaraz po wyniku hcg, a teściowa od razu rozgadała wszystkim znajomym, koleżankom i rodzinie😐 pomimo, ze prosiliśmy, zeby nie mówili, nie byliśmy jeszcze na wizycie... potem po pierwszej wizycie byłam bardzo zestresowana, bo nawet serduszka jeszcze nie było, 2 tygodnie nerwow, a teściowa sie zachowywała jakbym zaraz miała rodzic
Mialas tak od samego poczatku jak zrobilas test?ja jestem jakies 5 dni po terminie okresu,i mam maluko objawow
 
Ja tez nikomu nie mowi,wie tylko maz i moja mama,ona wie tylko dlatego ze musialam jej zostawic syna jak jechalam do ginekologa.zeszlym razem(przy poronionej) powiedzialam kolezanom jak juz bylo bicie serca i nawet w pracy powiedzialam,a trzy dni pozniej brak akcji serca.teraz postaram sie do 3 miesiaca nikomu wiecej nie mowic
Mam tak samo, akcja serca stanela w 12tc, wiec nawet to ze bije serce to nic pewnego :(

Ja poczekam najdluzej jak bede w stanie :)
 
Mam tak samo, akcja serca stanela w 12tc, wiec nawet to ze bije serce to nic pewnego :(

Ja poczekam najdluzej jak bede w stanie :)
Ojej to juz na prawie "bezpiecznym" 12 tygodniu:( przykre strasznie to jest.ja to chyba dopiero uwierze jak urodze zdrowe dziecko.
Jak zaszlam z synkiem,jakies 10 lat temu,to mialam jasna kreske jakies 10 dni po okresie,bylam z mezem w uk,nie wiedzialam co to beta lub poronienia,poprostu bylam w ciazy i koniec,poszlam na pierwszy skan w 12 tyg pewna ze wszystko ok i tak bylo,a teraz,maz ignoruje moja ciaze bo sie nie chce nastawiac,ja zreszta podobnie
 
reklama
Do góry