Chichuni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 1 561
Ja wtedy jem coś słodkiego i jest lepiej.Ja dzisiaj prawie zeszłam w sklepie. Pojechałam bo wymyśliłam śniadanie a brakowało mi czegoś i jak już kończyłam to tak mi słabo było i mroczki jakieś. Jak doszłam do samochodu to rozłożyłam siedzenie i leżałam na tym parkingu tak chyba z 20 minut pijąc sok zanim doszłam do siebie na tyle żeby jechać do domu. Dobrze ze dzieci były w domu bo by się wystraszyły. Na męża mam focha bo polazł na siłownie i nawet tel nie odebrał zaraz jak dzwoniłam się wyżalić.
Moj też chrapie, tylko to bardziej wtedy przypomina orangutana, któremu nogę żywcem ucinają wtedy dziobie go w bok i przekłada się na prawy bok i przestajeDla mnie spanie jest najwazniejsze i rzadko wstaje w nocy siusiu. Chyba dzidzius bedzie przesypial cale noce w takim razie byłoby super bo syn budził się przez 16miesięcy raz lub dwa razy.
Spać nie mogę bo mój mąż chrapie! Charczy jak dzik z przemęczenia. Chce szybko skończyć to co ma do zrobienia i pracuje po 12h. Przychodzi do domu padnięty i potrafi chrapać pół nocy. Ostatnio jak go budziłam co chwile żeby przestał to się obraził i spał prawie tydzień w salonie. Wrócił i zaś chrapie. Modle się żeby nie poddusić go poduszką
Macie pomysł na szybki obiad, który łatwo przygrzać? My jemy obiad o 15 a mąż o 19 i już mi brakuje pomysłów