reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

A pewnie jak wczoraj przeczytałam takie negatywny, to ze złością wyłączyłam forum, jak bym chciała czytać o takich rzeczy to Internet jest juz wystarczajaco zaspany.
Jak @Martxx1 czytam o ❤❤❤zabawnych sytuacjach, pomysłach na obiad, film, polecenia kosmetyków czy co wymyślił mąż 😉😉😉! Siła forum to doświadczenie, uśmiechy i Wasza/ Nasza energia! Buziaki @allhere 😘😘😘!
Dokładnie, mój tylko zagląda przez ramię i mówi no znów czyta forum i się chichra haha 😜😜😜
 
reklama
Weszłam na majówki podejrzeć dziewczyny i tak nakręcają się jeszcze bardziej aż uciekłam 😱😱😱

Dobrze, że mój lekarz nie mówił jak szybko bije serduszko, bo juz cały internet już miałam przeczytany 😉

Co dziś robicie na obiad?
Ja dzis idę do restauracji na coś, ale jeszcze nie wiem na co 😜😜
 
No u mnie zawsze był problem z karmieniem... Dwójką dzieci wychowane na butelce...
Teraz też tak się nastawiam...
I nie sądzę że dzieci gorzej się chowaly na butli...
Ja nie mialam z córką, uwielbiałam karmić. I ta czupakabre tez chce. To jest taka moja wewnetrzna potrzeba, będę cierpieć jak mi dziecko odrzuci 🤦‍♀️
Ja uwielbiam tą bliskość, dla mnie piers przy malej byla lekarstwem na wszystko, a przede wszystkim świetną melisą. Od razu dzieciuch mój się uspokajał i ja bylam spokojna.
Absolutnie nigdy nie neguję karmienia butelką. To wybór każdej z mam i nikomu nic do tego.
 
Ma rację chłop..
Mój też mi tak mówi, ale wiecie co?
Tak mnie wkur*** mój mąż jakoś taka jestem nabuzowana hormonami, że się zachowuje jak jakąś obrażona 🤣🤣🤣 próbuje to ogarnąć, ale jakoś mnie wkurza wszystko haha 🤣🤣
Ej mój też mnie wkurza:o normalnie jakbym miała PMS :o

@Dzidziu to byłby chyba koniec świata jakby mój wypił czerwone wino ;) ale teraz w weekend zamierza opijać kilka okazji i już się nastawiam na mój ból głowy w niedzielę 😂

Jak już @Dzidziu wspomniała o polecaniu kosmetyków, to polećcie coś do twarzy - ja w ciąży i podczas karmienia odstawiłam poprzednio wszystko, bo jak się zaczęłam wczytywać w składy to nic mi nie pasowało. Do mycia używam tego samego, bo to się spłukuje i nie przenika. Ale z kremami mam problem, tym bardziej, że od poprzedniej ciąży wyglądam jak panda - białe plamy wokół oczu i czerwone poliki ;)
 
Well zależy jakie tematy! Ja lubie z Mężem oglądać np. FAUDA (izraleski, konflikt Izraela z Palestyna), Kalifat (szwedzki) Vikingowie, House od Cards (polityczny), na HBO Gomorra (włoski, świat mafii - rewelecujny), Rzym, a w sieci Most nad Sundem (szwedzko-dunski) jest na VOD onetu, z reklamy w trakcie 2h, da sie przeżyć [emoji2]! Seriale, bo filmów to już w ogóle ciężko trafić w gusta[emoji2]!
Z babskich nie doradze, bo mało takich ogladam.
Też polecam Kalifat , Wikingowie House of Cards , dom z papieru , peaky blinders, unorthodox, wojenne dziewczyny telefonistki, snowpiercer, w głębi lasu bardziej lajtowych to sex education , Valeria [emoji16][emoji16]
 
Hejla,ja wczoraj zaczelam czytac o zastrzyku na grype,dla kobiet w ciazy do miesniowy jest nie aktywny wirus i niby daje on tez odpornosc dziecku na pare miesiecy.czytalam tez o tych sprayach do nasa dla dzieci w szkole zamiast zastrzyku,to juz jest forma aktywna indziecko moze troche chorowac po tym,i teraz mam problem.tu niby jest norma szczepienie w ciazy,ja sie nigdy na grype nie szczepilam ani rodziny,ale z kolei duzobnacosku klada w tym roku na to by sie szczepic bo jak i korona i gryla na raz to juz prawie kaplica.Przechodzilismy cala rodzina grype w zeszlym roku i myslalam ze umre a nie bylam w ciazy.I teraz zaczynam myslec,wiem ze juz temat byl ale sa nowe dziewczyny,moze jakies spostrzezenia?pol nocy nie spalam przez to
 
Ja nie mialam z córką, uwielbiałam karmić. I ta czupakabre tez chce. To jest taka moja wewnetrzna potrzeba, będę cierpieć jak mi dziecko odrzuci 🤦‍♀️
Ja uwielbiam tą bliskość, dla mnie piers przy malej byla lekarstwem na wszystko, a przede wszystkim świetną melisą. Od razu dzieciuch mój się uspokajał i ja bylam spokojna.
Absolutnie nigdy nie neguję karmienia butelką. To wybór każdej z mam i nikomu nic do tego.
Ja mojego brzdąca nadal karmię.
 
Ja przez 1,5roku karmiłam małego, potem weszłam na tabletki od neurologa na migrene i je odstawiłam z trzy miesiące przed zajściem w tą ciąże to tylko raz się wina na piłam, teraz żałuję że się nie nawaliłam, 🤣bo kolejne dwa lata się nie napije 🤣😜, kurcze budzę się z okropnym głodem aż boli tak burczy, jakbym tydzień nie jadła 🤣🤣😜
 
reklama
Ja mojego brzdąca nadal karmię.
Ja karmiłam córkę prawie 3 lata 😍
Może i dlugo, ale nikt mi nie odbierze tej więzi z nią i bliskości.
Stary mowi, że tą czupakabrę bedziemy mm karmić, bo on nie chce, żebym się męczyła 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ a jaka to męczarnia 🤷‍♀️ bo nie mogę się napić czy wyjsc na dłużej sama z domu? Dla mnie żadna. Facet nie zrozumie 😁 chyba, że mówi tak, bo jest zazdrosny o cycki hahahaha 🤣🤣
 
Do góry