Marynia88
Moderator
Wspaniale się czyta tak silne i pozytywne osoby jak Ty. Zrobiłaś mi dzień - dziękuję.Trzymam kciuki za krzywa! Nie zamartwiaj sie, a czlowiek jest silniejszy niz sie wydaje! Ja tez w ostatnich latach mialam kilka ciosow zdrowotnych (niedoczynnosc od lat, ale endometrioza z laparoskopia, problemy z progesteronem, poronienie, cukrzyca na stale a nie ciazowa i to wszystko w sumie w 3 lata przy czym poronienie i cukrzyca w zeszlym roku), ale staram sie myslec w miare pozytywnie. Ze swojej strony robie co moge a reszta juz ode mnie nie zalezy. Mysle sobie ze i tak bycie cukrzykiem w dzidiejszych czasach jak sa glukometry to niebo a ziemia do lat gdy ich nie bylo. Wszystko idzie wyregulowac, jak nie dieta to lekami. Teraz w ciazy mam na noc insuline i tez nie jest wcale zle, a jestem spokojniejsza.
Życzę Ci by ta siła, optymizm i zdrowa równowaga nigdy Cię nie opuściły a los doświadczał tylko pozytywnymi zdarzeniami.