reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo.. ja tez wychodzilam ze sklepu zeby ochlonac bo mi sie gorzej zrobilo (na szczescie na parterze...) ale na linii kas padłam :p teraz to sie juz smieje ale wtedy to takie zamieszanie sie zrobilo..



a dziekuje :) upewniasz mnie w przekonaniu zeby ją tak nazwac ;)

Tez bardzo chciałam Amelię ale mojemu się nie podobało :(


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tez mi szkoda tego watku 35+ i wlasciwie tyle, coz. Trudno spotkac mamy "starsze" w necie. Zamknietego dla mnie watku nie czytalam, za duzo osob, za duzo postow - to akurat faktycznie nie bylo dla mnie :)
Mi też szkoda, tym bardziej, że wszystkie byłyśmy na podobnym etapie ciąży. Też popatrzę na grupę 40+, do zobaczenia :)
 
Rzeczywisci na tym mamuski 35+zamarło,a wiem własnie ,ze tam sporo sie udzialałas.Jesli czytałas moje wpisy na ogólnym to moze wiesz,ze ja tez mam problem i czekam na jutrzejsza wizyte jak na szpilkach.Ale jestem dobrej mysli,czasem lepiej cos dwa razy sprawdzic niz zaniedbac.Nie rozumiem jednego,jesli Ci powiedziała,że wszystko jest ok,to czemu na wyniku wpisała cos innego...

Tak, pamiętam. Na wizycie mówiła, że wszystko jest w porządku, potem dostałam wynik i oczywiście w domu wszystko sprawdziłam z dr Googlem (to nie jest za dobre, wiem, potem się niepotrzebnie wkręcam). Ten jeden przepływ jest dziwny, napisałam do gin maila, potwierdziła, że jest wszystko dobrze, a ten zły wpisała, żeby wiedzieć co powtórzyć przy następnej wizycie. Tylko ta następna jest za 3 tygodnie i chyba szkoda mojego stresu. Jutro pójdę na dodatkowe badanie i się okaże. Mój małżonek pewnie będzie znowu marudził, ale trudno.
 
Tak, pamiętam. Na wizycie mówiła, że wszystko jest w porządku, potem dostałam wynik i oczywiście w domu wszystko sprawdziłam z dr Googlem (to nie jest za dobre, wiem, potem się niepotrzebnie wkręcam). Ten jeden przepływ jest dziwny, napisałam do gin maila, potwierdziła, że jest wszystko dobrze, a ten zły wpisała, żeby wiedzieć co powtórzyć przy następnej wizycie. Tylko ta następna jest za 3 tygodnie i chyba szkoda mojego stresu. Jutro pójdę na dodatkowe badanie i się okaże. Mój małżonek pewnie będzie znowu marudził, ale trudno.
czemu malzonek ma marudzic? Twoj spokoj i zdrowie Malucha najwazniejsze ;)
 
czemu malzonek ma marudzic? Twoj spokoj i zdrowie Malucha najwazniejsze ;)
Jasne, ale jestem trochę panikarą - to pewnie świadomość, że w moim wieku (42 lata) to raczej będzie pierwsza i ostatnia ciąża. No więc chodzę do dwóch ginów, powtarzam wszystkie prenatalne, robiłam Nifty, mimo że usg w pierwszym trymestrze było ok itd. On jest bardziej wyluzowany :)
 
reklama
U mnie wręcz odwrotnie. Mój by mnie woził na izbe przyjęć ze wszystkim. Ja to już się boję powiedziec ze mam gorszy dzień i potrzebuje dłużej poleżeć [emoji23]

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
 
Do góry