reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

Zazdroszczę, ja raczej rano problem ze wstaniem do pracy, a od 17 pilnuje się żeby nie zasnąć.. Teraz leżę przeziębiona więc wszystko leży i czeka, aż przestanę kichac:) Dobrze, że mąż pomaga :)


Wczoraj się właśnie zastanawiałam jak można żyć bez prawa jazdy. Jeszcze rozumiem duże miasta gdzie środki transportu publicznego jeżdżą wciąż i wszędzie. Ja kocham jeździć samochodem, często muszę gdzieś jechać sama z małym 100-200 km i na szczęście nie muszę być od nikogo zależna :)


2fwa3e3knqytd1p8.png
Ja mieszkam pod samym miastem ale nawet chodnika nie ma zeby się przejść wiec prawko bardzo by mi sie przydalo...
A tak w ogóle to straaaasznie mi przykro jak no ktos proponuje mojemu mężowi zeby cos wypil bo przeciez ja pokieruje. A jak mowie ze nie mam prawka to patrzą na mnie z politowaniem... Tak jakbym byla jakimś glabem ze nie umiem zdać. Nie, ja po prostu nigdy się nie zapisalam.. Nie miałam tez rodziców którzy by mi dali na prawko potem jak miałam kasę to cos inne bylo ważniejsze a ostatnio mąż robił prawko na ciężarowe i to bylo ważniejsze. On zacznie jeździć to ja będę robila:)
 
reklama
Prawo jazdy super sprawa :) przynajmniej nie jestes od nikogo uzależniona tylko bierzesz auto i jedziesz gdzie potrzebujesz. Jedyny problem pojawia sie jak jest w domu jedno auto i maz jest przyzwyczajony ze jest tylko do jego użytku a potem musi sie dzielić :) wiec czasami tez warto pomysleć o jakimś małym autku do jazdy po mieście :)


ganngox19445go7d.png
Gdyby sie w końcu udalo a mąż by pracowal tu gdzie pracuje to na pewno auto i mi by się przydało... Bo on bez auta to jak bez rak a nawet gorzej:) nie mogłabym mu zabrać jego ukochanego samochodu:) czy Wasi faceci tez tak dbają o samichody?:)
 
Ja mieszkam pod samym miastem ale nawet chodnika nie ma zeby się przejść wiec prawko bardzo by mi sie przydalo...
A tak w ogóle to straaaasznie mi przykro jak no ktos proponuje mojemu mężowi zeby cos wypil bo przeciez ja pokieruje. A jak mowie ze nie mam prawka to patrzą na mnie z politowaniem... Tak jakbym byla jakimś glabem ze nie umiem zdać. Nie, ja po prostu nigdy się nie zapisalam.. Nie miałam tez rodziców którzy by mi dali na prawko potem jak miałam kasę to cos inne bylo ważniejsze a ostatnio mąż robił prawko na ciężarowe i to bylo ważniejsze. On zacznie jeździć to ja będę robila:)
Dokładnie jak nie zrobi się prawka zanim wyjdzie się z domu to później zawsze coś ważniejsze... Kumpela też tak zapisuje się od 6 lat...

2fwa3e3knqytd1p8.png
dqpr3e5ew75wg1jw.png
 
Moj jakos normalnie podchodzi do auta. Czasami jak weźmie moje to sie czepia ze mam syf ale ja jeżdzę z dzieckiem które naniesie piasku z piaskownicy,nakruszy itd. Ale nigdy nie spędza wolnego czasu na pucowaniu i dopieszczaniu auta. Jak brudne to zawiezie do czyszczenia jak cos sie dzieje to do mechanika. Pewnie jak kupi sobie swoje wymarzone auto to bedzie inaczej :)


ganngox19445go7d.png
 
Moj jakos normalnie podchodzi do auta. Czasami jak weźmie moje to sie czepia ze mam syf ale ja jeżdzę z dzieckiem które naniesie piasku z piaskownicy,nakruszy itd. Ale nigdy nie spędza wolnego czasu na pucowaniu i dopieszczaniu auta. Jak brudne to zawiezie do czyszczenia jak cos sie dzieje to do mechanika. Pewnie jak kupi sobie swoje wymarzone auto to bedzie inaczej :)


ganngox19445go7d.png
Mój dba o swoje, ja za to w moim (kombi) muszę wozić wszystkie jego materiały z pracy (wszelakie ulotki) i nie mogę doprosic się żeby mi to wyrzucił (dość ciężkie), oprócz tego kilka par butów na przebranie, jakieś zabawki małego. Ogólnie dużo wszystkiego, ale obiecał że w tym tygodniu będzie oddany na myjnie a bagażnik będzie pusty[emoji14]

2fwa3e3knqytd1p8.png
dqpr3e5ew75wg1jw.png
 
Hej dziewczyny ja właśnie wracam z wizyty i gina. Przyszłam elegancko przed czasem,było 5 minut opóźnienia więc nastawialam się ze szybko to zalatwie aż weszła przede mną dziewczyna i 55 minut spędziła w gabinecie XD więc opozienie się zrobiło godzinne... gin zmacal mi tylko brzuszek i powiedział, że rośnie sobie tam w srodeczku wszystko :) dostałam skierowanie na badania...zrobię je jutro lub pojutrze... mam też skierowanie na prenatalne do szpitala więc może uda się zrobić to na NFZ i zaoszczędzić trochę kasy :) doktor zalecił mi brać witaminki- Mama Dha oraz Magvit B6.. bierze któraś z Was takie? W razie bardzo silnych boli brzucha zalecił mieć pod ręką buscopan forte...a na przeziębienie polecił syropki dla dzieci,dużo witaminy C,wapń i jeszcze podał nazwę jakiegoś sprayu do nosa ale wylecialo mi z głowy[emoji14]mimo wszystko czuje się dzisiaj lepiej... bóle mięśni i głowy ustapily.... jedynie lekko podrapuje mnie w gardle i nos troszkę zapchany jeszcze... Ale w porównaniu z tym co było wczoraj to bajka...
 
Witajcie. Dawno się nie odzywałam ale mój zjechał z trasy i był w domu kilka dni. No ale dziś pojechał. .. i znowu sama.
Co do prawka ja też muszę się zapisać i mam podobne odczucia mój kurcze ma wszystkie uprawnienia jest kierowca zawodowym jeździ na okrągło a ja nie. Miałam iść teraz ale nie czułam się dobrze teraz idę od października bo czuję się lepiej mdlosci ustąpiły :)

Współczuję Wam chorób kurcze taka piękna pogoda... ja tez mam niska odporność mam nadzieje ze mnie nie dopadnie.

Poza tym zapisałam się ma badania prenatalne na 28 września.
Nie mogę się doczekać :)


 
o matko ale napisałyście :) ledwo nadrobiłam
Wczoraj jak znowu padłam i stałam się rośliną, musiałam usunąć z telefonu baby boom, mimo zlikwidowania powiadomień, dzwoniłyście mi cały czas :D

U nas prawko mam tylko ja, mojemu mężczyźnie nie chce się robić, dzięki temu na każdej uroczystości ja jestem kierowcą ;), no i w pracy jest wożony, nie musi jak inni po kilku/kilkunastu godzinach roboty wsiadać jeszcze za kierownicę w kilkugodzinną trasę. Teraz mi obiecał że się za to weźmie...zobaczymy :)

Dziś mam lepszy dzień mogłam znowu poćwiczyć i nawet dzięki temu dostałam energii i mniej mi dokucza podbrzusze. Postanowiłam że od przyszłego miesiąca idę na basen.

Mam pytanie , czy to ze względu na hormony czy starość :confused:.... czy też macie zawieszenia takie że zapominacie co chwilę o czymś :/... ja to muszę wszystko sobie teraz zapisywać bo nie ogarniam i się gubię, zapominam.
 
Hej dziewczyny ja właśnie wracam z wizyty i gina. Przyszłam elegancko przed czasem,było 5 minut opóźnienia więc nastawialam się ze szybko to zalatwie aż weszła przede mną dziewczyna i 55 minut spędziła w gabinecie XD więc opozienie się zrobiło godzinne... gin zmacal mi tylko brzuszek i powiedział, że rośnie sobie tam w srodeczku wszystko :) dostałam skierowanie na badania...zrobię je jutro lub pojutrze... mam też skierowanie na prenatalne do szpitala więc może uda się zrobić to na NFZ i zaoszczędzić trochę kasy :) doktor zalecił mi brać witaminki- Mama Dha oraz Magvit B6.. bierze któraś z Was takie? W razie bardzo silnych boli brzucha zalecił mieć pod ręką buscopan forte...a na przeziębienie polecił syropki dla dzieci,dużo witaminy C,wapń i jeszcze podał nazwę jakiegoś sprayu do nosa ale wylecialo mi z głowy[emoji14]mimo wszystko czuje się dzisiaj lepiej... bóle mięśni i głowy ustapily.... jedynie lekko podrapuje mnie w gardle i nos troszkę zapchany jeszcze... Ale w porównaniu z tym co było wczoraj to bajka...


Ja łykam Mama DHA premium, tylko sama sobie zakupiłam wybierając z dużej ofert w aptece.
Dostałam nakaz łykania kwasu foliowego i witaminy D więc szukałam w jednym.
Dziś idę na kontrolę z synem do naszej rodzinnej lekarz, wezmę pudełko i wypytam się jej czy uważa że to wystarczy i co sądzi o tym zestawie. Może poleci coś jeszcze to dam znać
 
reklama
Kamila - ja mialam od jakos 18 tc. Najlepszy na to jest magnez. Mi dopiero dawka 100 mg z ChelaMag B6 2x dziennie brana regularnie dala efekty. Teraz biore poki co 1x dziennie.
No spa dziala doraznie i na chwile, a w pozniejszej ciazy rowniez rozmiekcza szyjke.




Co do ananasa - wlasnie przez obecnosc bromeliny jest srednio polecany w ciazy. Bromelina jest szkodliwa w ciazy.
Niedojrzale ananasy byly wykorzystywane w medycynie naturalnej jako srodek poronny... To, co do nas trafia jest zrywane niedojrzale, dojrzewa w trasie. Takze uwazajcie, patrzcie co jecie i na pewno nie w dużych ilościach.
Oj nie widziałam...
 
Do góry