anela92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2023
- Postów
- 366
Dokładnie tak, nie rozumiem jak w ogóle można podważać zwolnienie od psychiatry u kobiety po poronieniu. To jakiś absurd.Bo niestety wiele z nas doskonale wie co przechodzisz i z czym musisz sobie radzić. Jakie myśli i czy pytania mogą się pojawić. I jak często jest ciężko znaleźć odpowiednie słowa na to co nas spotyka tak zrozumienie że strony drugiego człowieka znaczy wiele.
Osobiście sprzedałaby lepe na ryj każdemu kto po poronieniu powiedziałby kobiecie “zrobisz sobie następne” czy tym podobne słowa. Tutaj tego nie usłyszysz. (A jak ktoś tak napisze to mnie oznacz, sprzedam wirtualną lepe na ryj).
Przykro mi, że musiałaś przez to przejść. Trzymam kciuki za zdrowa i donoszona ciążę w najbliższym możliwym dla ciebie czasie.
Naprawdę, żadna kobieta nie powinna tego doświadczać.
Ja się obawiam co do mojego przypadku, bo w czwartek mam wizytę po l4 u psychiatry I jeśli mi przedłuży, to czy również takiego wezwania nie dostanę. Ja nie jestem po poronieniu, w zasadzie nie mam papierów o mobbingu w pracy, bo oczywiście to zatuszowali, jedynie na konsultacji od lekarza dot. niepłodności mam napisane że wskazana konsultacja psychiatryczna i l4 z uwagi na duży poziom stresu. Jak się wtedy bronić, co mówić.