reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌹 Kwietniowe kreski🐣🌹, pełne nadziei migają, dwie kreski radość nam długą zapowiadają.

reklama
Hej, ja miałam w 2018. Nie ma się czego bać 😊 Zwłaszcza, że masz też udokumentowane wszystko. Na komisji może być jakikolwiek lekarz, zapytają o powód zwolnienia, mogą zapytać jak się czujesz, czy bierzesz leki itp. U mnie to trwało dosłownie 5min.
A wiesz może jak to wygląda jeśli w trakcie tego zwolnienia zaszłabym w ciążę? Nie ukrywam,że starania to jedyne co teraz motywuje mnie do funkcjonowania,lekarz wie o tym,więc leki są odpowiednio dobrane,ale czy jeśli zaszłabym w ciążę to ZUS może mi robić jakieś problemy?
 
A wiesz może jak to wygląda jeśli w trakcie tego zwolnienia zaszłabym w ciążę? Nie ukrywam,że starania to jedyne co teraz motywuje mnie do funkcjonowania,lekarz wie o tym,więc leki są odpowiednio dobrane,ale czy jeśli zaszłabym w ciążę to ZUS może mi robić jakieś problemy?
nie może!
 
A wiesz może jak to wygląda jeśli w trakcie tego zwolnienia zaszłabym w ciążę? Nie ukrywam,że starania to jedyne co teraz motywuje mnie do funkcjonowania,lekarz wie o tym,więc leki są odpowiednio dobrane,ale czy jeśli zaszłabym w ciążę to ZUS może mi robić jakieś problemy?
Szczerze, nie wiem, bo moje zwolnienie nie było w ogóle związane z ciążą 🙄 ale wydaje mi się, że nie może.
 
Dziękuję za odpowiedź,jestem kłębkiem nerwów,a jeszcze ta komisja dopiero za tydzień,więc będę się teraz zamartwiać, jeszcze, doszły mnie słuchy,że pracodawca tylko czeka na mój powrót,żeby dać wypowiedzenie,podobno nawet liczył,że nie dostane zwolnienia i nie przyjdę do pracy i liczył na możliwość dyscyplinarki.Pracowałam prawie 3 lata,na prawdę się angażowałam może nawet za bardzo,jak wyjeżdżał to wszystkiego pilnowałam,a teraz takie traktowanie za to,że byłam w ciąży,jakby mało mi los dokopał tym poronieniem.Sory dziewczyny,ale nawet nie mam się komu wygadać i nawet nie chce,chyba wolę tak anonimowo.
 
Dziękuję za odpowiedź,jestem kłębkiem nerwów,a jeszcze ta komisja dopiero za tydzień,więc będę się teraz zamartwiać, jeszcze, doszły mnie słuchy,że pracodawca tylko czeka na mój powrót,żeby dać wypowiedzenie,podobno nawet liczył,że nie dostane zwolnienia i nie przyjdę do pracy i liczył na możliwość dyscyplinarki.Pracowałam prawie 3 lata,na prawdę się angażowałam może nawet za bardzo,jak wyjeżdżał to wszystkiego pilnowałam,a teraz takie traktowanie za to,że byłam w ciąży,jakby mało mi los dokopał tym poronieniem.Sory dziewczyny,ale nawet nie mam się komu wygadać i nawet nie chce,chyba wolę tak anonimowo.
Bardzo mi przykro,że spotkało Cię takie traktowanie...Niestety to jest powszechny problem, że kobietę w pracy która zajdzie w ciążę traktuje się gorzej...Ja w swojej pracy też spędziłam 3 lata (byłam prawą ręką, szkolilam ludzi, zawsze do dyspozycji, nigdy na zwolnieniu) po tych 3 latach poszłam na zwolnienie bo posypało mi się zdrowie psychiczne i fizyczne i pod koniec tego zwolnienia zaszłam w ciążę, od szefostwa nie usłyszałam nawet gratulacji, nawet nie spytali czy mam córkę czy syna, nie wiedzą jak ma na imię, nic kompletnie...
 
Ostatnia edycja:
@Sharley powtarzałaś dzisiaj test?
@Sharley robilas dzisiaj test,?
Oczywiście, zrobiłam i pinka i facelle i nic z tego nie będzie 😥 na pinku znowu cień kreski, ale zupełnie nie ciemniejszy niż ten wczoraj, a na facelle biało 😥 trochę mnie to dobiło bo jeszcze gdzieś tam się tliła nadzieja, że jeśli w tym cyklu się uda to urodzę jeszcze w 2024, zwłaszcza że miałam ładną potrójną owulację.
Przyszły cykl będę raczej pauzować bo mąż wylatuje do Stanów na delegację na dwa tygodnie i to akurat mniej więcej wtedy kiedy mi wypadnie owulka (o ile się @ nie przesunie).
 
reklama
Oczywiście, zrobiłam i pinka i facelle i nic z tego nie będzie 😥 na pinku znowu cień kreski, ale zupełnie nie ciemniejszy niż ten wczoraj, a na facelle biało 😥 trochę mnie to dobiło bo jeszcze gdzieś tam się tliła nadzieja, że jeśli w tym cyklu się uda to urodzę jeszcze w 2024, zwłaszcza że miałam ładną potrójną owulację.
Przyszły cykl będę raczej pauzować bo mąż wylatuje do Stanów na delegację na dwa tygodnie i to akurat mniej więcej wtedy kiedy mi wypadnie owulka (o ile się @ nie przesunie).
a przypomnij, który jesteś dpo? Może jest jeszcze czas, żeby ściemniała…?
 
Do góry