Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 372
Kochana jestem w praktycznie takiej samej sytuacji.Cześć dziewczyny. Zapisana jestem na 4-tego ale zrobiłam dziś z ciekawości (bez większych nadziei) - i słusznie => jest tak bardzo negatywny jak to kur✓a możliwe.
Ja nie wiem co mam myśleć już. Staramy się już 4 lata i same porażki...lub biochem...lub cp.
Wyniki męża poprawione, miał oligospermie z 1 na 5% wskoczył z profertilem I co? I NIC.
Mieszkam za granicą i powiem wam że jestem rozczarowana bardzo leczeniem tego typu problemów. Nic nie potrafią zaproponować...już sama zaczęłam szukać co można zrobić, zapytałam że może badania na fragmentację? A lekarz pyta co to w ogóle jest...
Mąż pojechał do kliniki żeby zrobić ten nieszczęsny spermogram i fragmentację to mówią że tu nie robią czegoś takiego (fragmentacji) I trzeba jechać do stolicy.
Nawet nie próbują pomoc tylko od razu in vitro ...
Ja serio zaczynam myśleć że może istnieje jakaś niekompatybilność między nami, jestem strasznie zmęczona tym wszystkim. W dodatku po cp nie mogę tak po prostu odpuścić i nie robić testów bo chce mieć rękę na pulsie w razie czego...
Sorry dziewczyny za ten negatywny post ale jest mi serio bardzo ciężko.
Dużo kobiet stara się o np 2 lub 3 dziecko a ja nie mam ani jednego...mam 32 lata...a czas nie jest moim sprzymierzeńcem... jestem załamana
Życzę miłego tygodnia i miłych niespodzianek wszystkim paniom...
W maju 32 lata od ponad 3 się staramy, jedna cp, nie mam dzieci. Mój mąż ma wyniki ok, ale już właściwie oprócz IVF nie ma dla nas za bardzo możliwości. Ewentualnie badania genetyczne i immunolog ale nie wiem czy to coś da... Co do niekompatybilności to też się nad tym zastanawiam... Moja sąsiadka ma drugiego męża teraz i z nim dwoje dzieci. Rozmawiałam z nią i opowiadała że z pierwszym mężem starała się długo , leczenie, badania itd i nic. Rozpadło im się małżeństwo. Z obecnym mężem zaszła w obie ciąże bez najmniejszego problemu. Sama już nie wiem co myśleć.
Chciałam Cię tylko podnieść na duchu że nie jesteś sama
a negatywne posty to norma, ja też ostatnio wylewałam żale, od tego tutaj jesteśmy
no chyba że mózg mi wyparuje na wizycie i zapomnę 
dam znać co powie. Była zniżka chyba minus 15% 
Ja się tylko stresuję bo czytałam że możliwe że będą zakazane dodakti do ivf, w tym icsi. Ale mam nadzieję że to nie prawda, bo z tego co czytałam to u nas ICSI miałoby duży sens…..
Jak nie życzę tego żadnej z nas, bo oczywiście w idealnym świecie życze żeby każda z nas zaszła w ciążę naturalnie, to fajnie będzie mieć tutaj taką grupę wsparcia 
