reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kulinarne akrobacje , czyli kwietniówki gotują.

reklama
Murzynek

kostka margaryny
1,5 szkl cukru (może być puder, to wtedy trochę mniej)
5 łyżek kakao
pół szklanki wody (albo mleka)
aromat do ciasta (ja dodałam rumowy)
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Margarynę z cukrem i kakao rozpuścić w rondelku. Dodać wodę (mleko). Odlać ok. pół szklanki (będzie na polewę). Resztę ostudzić. Do chłodnej masy dodać jajka (ja dodawałam już takie rozbełtane), aromat i mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Przelać do foremki (może być taka keksowa, albo tortowa). Piec w 180 st. i w zależności od piekarnika - w normalnych gazowych ok. 50 min. W elektrycznych przeważnie jest szybciej - u mnie było gotowe po ok. 30 min (na ostatnie 5 dałam grzanie tylko z góry, żeby spód się nie spalił). najlepiej sprawdzać patyczkiem, czy nie zostaje ciasto;) Po wyjęciu troszkę ostudzić i polać polewą. SMACZNEGO
P.S. Najlepszy jest jeszcze lekko ciepły :-D


Krem śmietanowy

Łyżeczkę żelatyny rozprowadzić w niewielkiej ilości zimnej wody (jakieś 2-3 łyżki). Garnuszek z żelatyną postawić nad gotującą się wodą, tak żeby żelatyna się roztopiła. Roztopioną żelatynę ostudzić i wlewać po malutku do ubijanej mikserem śmietany (ta ilość żelatyny powinna wystarczyć na jakieś 500 ml śmietany - to są chyba ok 2 dużych kubków - najlepsza jest gęsta 18%). Osłodzić dla smaku:)
Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam z tym przepisem, ale robiłam to dopiero raz i nawet mi wyszedł. Na wszelki wypadek można wziąć troszkę wiecej żelatyny:)
 
Karina - dziękuję, kochana jesteś! Ja właśnie chciałam dać na biszkopt ubitą śmietanę z żelatyną a na to truskawki i galaretkę truskawkową. Bardzo lubię takie ciasta i w końcu chcę się nauczyć sama robić. A co do okazji - albo będę miała teścia w odwiedzinkach albo my do teściów pojedziemy w weekend, wtedy bym go ze sobą zabrała a więc musi mi wyjść, trzymaj kciuki:-)!!!
 
murka - ja zrobiłam taki tort na urodziny mojego męża, jak przyszli teściowie i moj szwagier z dziećmi i wszystkim aż się uszy trzęsły tak zajadali; do tortu robię zawsze dwa biszkopty - jasny i ciemny. Jasny z 1,5 porcji żeby był większy i łatwiej było przeciąć. i potem przekładam jedną warstwę dżemem albo powidłami a drugą kremem i na wierzch galaretka i owoce:) I szczerze powiedziawszy jest o niebo lepszy od kupnych tortów, które są mega przesłodzone. POWODZENIA!!!
 
izka i co robiłaś te ciacho???
Kulinarne Spotkania: Murzynek z serem i brzoskwiniami

Ja wczoraj spróbowałam swoich sił, powiem tak: ciasto bardzo łatwe do zrobienia (jeśli mi wyszło - to każdemu wyjdzie! :-p) i bardzo pyszne!!!!!! Już prawie pusta blacha.... Dzięki za przepis!
A oto foto ;-)
IMG_9623.jpg

A następnym razem zabieram się za reniuszkowe muffinki :-)
 
WOW, Ewela-wylada bosko, jeszcze nie robilam, bo mialam jeszcze murzynka, ale juz wykonczyla mi rodzinka wiec jutro moze sie wlasnie zabiore za ten murzynko-sernik :-) Teraz mi narobilas takiej ochoty, ze koniecznie jutro lub najdalej w poniedzialek probuje.
Dziewczyny a ja mam do was pytanie apropos Swiat. Poniewaz sie zblizaja wielkimi krokami, ja zaczynam komponowac menu :-) Na pewno bedzie karp, barszczyk z uszkami, kapusta z grzybami, sledzie, losos, jakies salatki(?), sernik, makowca nie umiem wiec nie zabieram sie nawet. Macie jakies fajne, latwe, sprawdzone przepisy lub pomysly co jeszcze mozna dodac? Myslalam nad golabkami z kurkami (mozna zrobic dzien wczesniej) no i nie wiem jakie salatki, zawsze co roku mam jakies inne. Jak macie sprawdzone, smaczne pomysly to piszcie. Poza tym znalazlam fajny przepis na pomarancze w czekoladzie:
Pomarańczki w czekoladzie waniliowej :: Skutecznie.Tv - YouTube
wyglada prosto i bardzo swiatecznie wiec tez moze zrobie dzien wczesniej.
 
Ja tez mam juz mniej wiecej mam zaplanowane menu na wigilie robie:
pierogi z grzybami i z kapusta + ruskie do tego sosik z suszonych grzybkow
barszcz z uszkani
karpia w snietanie i pieczarkach
Losos pieczony w ziolach prowansalskich i maselku
paszteciki z grzybami
zupa sledziowa(tzw gola zoska)
salsa sledziowa
moze jeszcze jakies sledzie
salatka warzywna
a na swieta dorobie jeszcze faszerowane udka, flaczki, jakas salatke z synka moze rybe po grecku, sernik makowiec(kupie lub tesciowa zrobi) i to na tyle bede mila gosci z polski moja siostra i brat przyjezdzaja to oczywiscie swojska szyneczke przywioza mniami...
I tak w pierwszy dzien idziemy do tesciowej na angielski obiad czyli indora:laugh2:
 
Dorsz zapiekany z cebulką i koperkiem:
danie dla 2 osób- świeży dorsz ok 600 g
- 3 średniej wielkości cebulki
- koperek (o tej porze raczej ciężko z koperkiem ja miałam mrożony)
- masło
- sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
- cytryna

Dorsza kroimy na 4 kawałeczki, skrapiamy sokiem z cytryny i oprószamy solą i pieprzem. Cebulkę kroimy cieniutko w krążki. Na dno naczynia żaroodpornego układamy kolejno 3 cienkie plasterki masła, cebulkę, dorsza, koperek, 2 plasterki masła. Gdzieś zboczku można położyć 2 ziarenka ziela angielskiego i 1 listek laurowy. Zapiekamy w piekarniku ok 20 min.
Danie szybkie w wykonaniu i palce lizać :-) Smacznego
 
reklama
Do góry