reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

in vitro z komórką dawczyni

przykro mi, że czujesz się rozczarowana, że nie poszło po Twojej myśli. Z całych sił trzymam jednak kciuki, byś już w tej chwili miała o dwa zarodki więcej, niż potrzebujesz, a PUPO zamieniło się w po prostu P
Dzięki ❤️ Smęcę strasznie, bo chyba przedawkowałam hormony 😂 Jednocześnie mam objawy 3 dni pt 😂 Głowa chora… Musi się udać teraz, bo muszę wracać do kangurów, zanim stracę status rezydenta podatkowego 🤦🏼‍♀️ Za dużo już tych komplikacji…
 
reklama
Dzięki ❤️ Smęcę strasznie, bo chyba przedawkowałam hormony 😂 Jednocześnie mam objawy 3 dni pt 😂 Głowa chora… Musi się udać teraz, bo muszę wracać do kangurów, zanim stracę status rezydenta podatkowego 🤦🏼‍♀️ Za dużo już tych komplikacji…
jesteś pod ogromną presją, Twoja sytuacja jest mocno wyjątkowa i nic dziwnego, że nachodzą Cię różne myśli i trudno utrzymać pogodę ducha (zresztą to "nic dziwnego (...)" dotyczy wszystkich walczących z niepłodnością, i nie tylko). Masz pełne prawo do całej gamy emocji, a my tu jesteśmy po to, żeby Cię przytulać do piersi i głaskać po głowie 😘
 
Dziewczyny, ja się nie odzywałam, bo jakaś rezygnacja mnie dopadła. Klinika znalazła nam dawczynię, młodą, 23 lata. Efekt stymulacji 11 jajeczek. 8 udało się zapłodnić. Rezultat: jeden bardzo dobry zarodek - transferowany w ostatnią sobotę, dwa dobre - zamrożone. I tyle. Czy to jest sensowny wynik? Ja jestem załamana, że tak mało zarodków. A jeszcze ciągle tylko czytam o nieudanych transferach i wadach genetycznych :( To jest totalna loteria i jakoś nie widzę, żeby korzystanie z KD to był faktycznie totalny game changer :( A może po prostu miałam pecha?
hej Myszko, 3 to 3 szanse, tu nie ma
reguly ani pewnosci, ale nie nastawiaj sie zle. Badaliscie je?
 
Spoko to dopiero 2 doba, takżę wszystko może jeszcze być.

Trzeba będzie tylko chłopa - dumnego jak paw - znosić. Wiecie wszystko zapłodnił to teraz będzie się miał za króla przestworzy, Herkulesa, Batmana w jednym he he.

Transfer na weekend planowany...

No to lepszego startu chyba być nie mogło. Super wieści!
Kiedy kolejna informacja od embriologa?
Z tego co wywnioskowałam z rozmowy nie będzie już dzwoniła. Podała termin transferu, powiedziała, że mam mieć pełny pęcherz i tyle...


Extra wynik. Transfer świeżego czy robicie badanie genetyczne?
Planowo na świeżo, ale nie wiem jak to będzie bo jestem w trakcie leczenia stanu zapalnego - spuchły mi węzły za obojgiem uszu - no ale z jednego zeszło po 2 dniach także spoko. W razie co mam bezpieczny antybiotyk taki dla ciężarnych....

Brak $$$ na badania zarodków...
 
Dziewczyny, ja się nie odzywałam, bo jakaś rezygnacja mnie dopadła. Klinika znalazła nam dawczynię, młodą, 23 lata. Efekt stymulacji 11 jajeczek. 8 udało się zapłodnić. Rezultat: jeden bardzo dobry zarodek - transferowany w ostatnią sobotę, dwa dobre - zamrożone. I tyle. Czy to jest sensowny wynik? Ja jestem załamana, że tak mało zarodków. A jeszcze ciągle tylko czytam o nieudanych transferach i wadach genetycznych :( To jest totalna loteria i jakoś nie widzę, żeby korzystanie z KD to był faktycznie totalny game changer :( A może po prostu miałam pecha?
Myszko, różnie jest. My mieliśmy 22-letnią dawczynię. Z 12 zapłodnionych nie udało się uzyskać 3, które spełniałyby warunki gwarancji. Kolejna dawczyni i z gwarantowanego pakietu mamy 10 zarodków transferowych. Do badan genetycznych przetrwały 4. Mamy 3 dobre zarodki. I ta ostatnia miała 31 lat. Wzięłam ją tylko dlatego, że i tak robiliśmy PGT-A ! Też się mocno zastanawiałam dlaczego z tą pierwszą tak wyszło... Rozumiem Twoje rozterki. Też je zaliczyłam.
 
reklama
Do góry