Koniecznie powtórz betę. Do czasu wyniku -tylko leż i bierz dodatkowe dawki progesteronu oraz magnez. Ja w ciąży naturalnej brałam większe dawki progesteronu niż Ty więc może być tak, że masz go jednak za mało. Twierdzenie kliniki że powinno wystarczyć trochę mnie dziwi - każda kobieta przyswaja go inaczej. Ja np. tragicznieCześć dziewczyny, mam problem. Aż się dziwnie czuję, że się wtrącam w rozmowę młodych szczęśliwych mam ale do rzeczy. 5.04 miałam transfer dwóch trzydniowych zarodków. Dzisiaj od rana mocne krwawienie, mocne bóle okresowe, Beta z dziś 70. Myślicie, je jest szansa? Czy już po wszystkim? Cały czas krwawię, wszystko mnie boli, jutro i pojutrze tez się wybieram na betę, ale już nie wiem co mam myśleć
reklama
Krwawienie nie zawsze oznacza stratę. Czasami to np krwiak. Niestety na tym etapie tylko beta prawdę powie.Cześć dziewczyny, mam problem. Aż się dziwnie czuję, że się wtrącam w rozmowę młodych szczęśliwych mam ale do rzeczy. 5.04 miałam transfer dwóch trzydniowych zarodków. Dzisiaj od rana mocne krwawienie, mocne bóle okresowe, Beta z dziś 70. Myślicie, je jest szansa? Czy już po wszystkim? Cały czas krwawię, wszystko mnie boli, jutro i pojutrze tez się wybieram na betę, ale już nie wiem co mam myśleć
Trzymam mocno mocno kciuki
Strusio, teklaOla trzymam za Was kciuki
Czytam Was i jakbym o sobie słyszała rok temu ja to miałam tak, że mąż mówi idź na dwór, na spacer, ja małego popilnuje, a ja z płaczem że nie mogę bo przecież za trzy godziny muszę go nakarmić teraz to się wydaje śmieszne ale mój baby blues dał mi, nam w kość ... Ja to zaczęłam żyć etapami: byleby pierwszy mc, byleby 3 mce będzie lepiej, obu do pół roku i z górki. Na rok już będzie spoko. I jakoś nam idzie nawet wracam za kilkanaście dni do pracy
Ale to mija, człowiek przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości już teraz z młodym wyjście z domu to nie eskapada na Mount Everest
Czytam Was i jakbym o sobie słyszała rok temu ja to miałam tak, że mąż mówi idź na dwór, na spacer, ja małego popilnuje, a ja z płaczem że nie mogę bo przecież za trzy godziny muszę go nakarmić teraz to się wydaje śmieszne ale mój baby blues dał mi, nam w kość ... Ja to zaczęłam żyć etapami: byleby pierwszy mc, byleby 3 mce będzie lepiej, obu do pół roku i z górki. Na rok już będzie spoko. I jakoś nam idzie nawet wracam za kilkanaście dni do pracy
Ale to mija, człowiek przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości już teraz z młodym wyjście z domu to nie eskapada na Mount Everest
Po to jest ten wątek. Nie wtrącasz się bo te SZCZĘŚLIWE mamy też przeszły ciężką i długą drogę do tego żeby tulić swoje maleństwaCześć dziewczyny, mam problem. Aż się dziwnie czuję, że się wtrącam w rozmowę młodych szczęśliwych mam ale do rzeczy. 5.04 miałam transfer dwóch trzydniowych zarodków. Dzisiaj od rana mocne krwawienie, mocne bóle okresowe, Beta z dziś 70. Myślicie, je jest szansa? Czy już po wszystkim? Cały czas krwawię, wszystko mnie boli, jutro i pojutrze tez się wybieram na betę, ale już nie wiem co mam myśleć
Zgadzam się w 100%... Sama nie raz wylalam tu morze łez i szukałam rad czy pomocy bo ta droga do macierzyństwa była dla mnie dość trudna. Otrzymałam pomoc i chce wspierać inne dziewczyny... Bo wiem doskonale co to znaczy niepłodność, nieudany transfer, poronienie czy brak wiary, że to się kiedykolwiek uda .Po to jest ten wątek. Nie wtrącasz się bo te SZCZĘŚLIWE mamy też przeszły ciężką i długą drogę do tego żeby tulić swoje maleństwa
Dziękuję dziewczyny
Beta z dziś 100, progesteron 14,2 - wg lekarza z kliniki wystarczając, transfer świeży y (norma dla ciężarnych pierwszego trymestru 35-141, faza lutealna 5,82-75,9). Ten lekarz zastępował mojego, generalnie kazał się przygotować na najgorsze. Stwierdził, że wczoraj 70, dzisiaj 100, to może już spadać. I generalnie powinnam się ruszać, bo leżenie w pierwszym trymestrze źle działa na ciążę Ale dostałam progesteron doustny, bo cyclogest raczej się wypłukuje z krwią. I chyba sama muszę sobie ogarnąć dawkowanie. Jutro znów zrobię betę, mam tez umówioną wizytę u swojego lekarza. Krwawienie jest coraz silniejsze, ale jeszcze mam nadzieję
Beta z dziś 100, progesteron 14,2 - wg lekarza z kliniki wystarczając, transfer świeży y (norma dla ciężarnych pierwszego trymestru 35-141, faza lutealna 5,82-75,9). Ten lekarz zastępował mojego, generalnie kazał się przygotować na najgorsze. Stwierdził, że wczoraj 70, dzisiaj 100, to może już spadać. I generalnie powinnam się ruszać, bo leżenie w pierwszym trymestrze źle działa na ciążę Ale dostałam progesteron doustny, bo cyclogest raczej się wypłukuje z krwią. I chyba sama muszę sobie ogarnąć dawkowanie. Jutro znów zrobię betę, mam tez umówioną wizytę u swojego lekarza. Krwawienie jest coraz silniejsze, ale jeszcze mam nadzieję
Trzymamy kciuki. Oczywiście że ma znaczenie bo nawet nie minęły 24 godziny.Wczoraj robiłam betę o 15, dziś o 10, nie wiem czy to ma większe znaczenie
Dziękuję dam znać jutro, tym razem zrobię test o 15, dzisiaj chciałam miec jak najszybciej wynik, żeby sprawdzić w którą stronę idzie Beta, że też zawsze wszystko musi przebiegać z przebojami. No ale nic, cały czas mam nadziejęTrzymamy kciuki. Oczywiście że ma znaczenie bo nawet nie minęły 24 godziny.
reklama
Basiaaaa007
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2022
- Postów
- 105
Daj koniecznie znać jutro jak się mają sprawy. Trzymam kciuki za kropka.Dziękuję dam znać jutro, tym razem zrobię test o 15, dzisiaj chciałam miec jak najszybciej wynik, żeby sprawdzić w którą stronę idzie Beta, że też zawsze wszystko musi przebiegać z przebojami. No ale nic, cały czas mam nadzieję
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 177 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 273 tys
Podziel się: