reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2022

Stokrotko, dobrze rozumiem, że został Ci ostatni zarodek z 3ciej doby? Kiedy możesz spodziewać się wyników badań?



Masz rację, to będzie początek 39 tygodnia. Chyba, że Wiktor zrobi psikusa i sam rozpocznie akcje przed wyznaczonym terminem (byłoby wspaniale) 😀
Problem jest taki, że w Gdańsku mamy obecnie tylko dwie porodowki. Na patologii ciąży leżałam w obu tych szpitalach i ten do którego próbuję się dostać ma zdecydowanie lepsze warunki (stad tez takie obłożenie). Z kolei w tym drugim porodówka po remoncie i też ponoć jest super. Natomiast, nie ma tam zapisów, żeby dostać się na patologię ciąży. Jak masz farta to zapraszamy, jak nie to próbuj innego dnia 🤷‍♀️ więc moge znowu spędzić pół dnia po to, żeby się dowiedzieć, że muszę wracać do domu... Muszę to wszytsko jeszcze przemyśleć. Dzisiejszy, szpitalny pomiar pokazal trochę mniejszą wagę - 3900g. Trochę mnie to pociesza.
Zostały nam dwa zarodki 3-dniowe.

Rozumiem teraz z tym obłożeniem.
Jak sobie pomyśle to chyba wszystkie dzieci które znam urodziły sie mniejsze niż wskazywały pomiary usg 🤔 u mnie u mojej siostry u koleżanek. Wiec moze w rzeczywistości Wiktorek tez jest mniejszy niż mówią :)
 
reklama
3 zarodki w tym 1 blastocysta? A pozostałe przestali hodować i zamrozili wcześniej? Bo nie wiem czy dobrze rozumiem.
Mieliśmy 3 zarodki 3-dniowe i 1 blastocyste 5-dniowa (tez był plan go mrozić w 3 dobie ale wolniej sie rozwijał wiec hodowali do 5 doby zobaczyć co bedzie ale stał sie blastocysta wiec zamrozili).
Czyli w sumie mieliśmy 4.
Najpierw był transfer świeży jednego z trzech zarodków 3-dniowych (to córcik który mi właśnie stęka przy nodze 😅) i zostały dwa te zarodki.
A jedyna blastocyste transferowalismy w maju - poronienie w 6tc
 
Ja to czuję, że zaczniesz sama rodzić 😅
U nas też w takich przypadkach jak Twój, czekasz na izbie czy jest miejsce. A że mamy 1 porodówkę w Toruniu, to równie ciężko się dostać co u Was .... Przykre to....
Przykra rzeczywistość NFZ 🙊 wczesniej w Gdańsku mieliśmy 3 porodowki, z czego jeden z tych szpitali stał się szpitalem jedno imiennym i chyba nic narazie się w tym temacie nie zmieniło. Niemniej jednak, specjalistów mamy naprawdę dobrych więc grzeszylabym narzekając 😊 także muszę uzbroić się w cierpliwość... Albo stać się pilnym przypadkiem 😀
 
Zostały nam dwa zarodki 3-dniowe.

Rozumiem teraz z tym obłożeniem.
Jak sobie pomyśle to chyba wszystkie dzieci które znam urodziły sie mniejsze niż wskazywały pomiary usg 🤔 u mnie u mojej siostry u koleżanek. Wiec moze w rzeczywistości Wiktorek tez jest mniejszy niż mówią :)

Oby i u mnie tak było! Co prawda, jeśli dobrze pamiętam, waga córki była zbliżona do tego co pokazało usg, ale teraz trzymam się tej bardziej optymistycznej wersji wydarzeń 😀
 
Mieliśmy 3 zarodki 3-dniowe i 1 blastocyste 5-dniowa (tez był plan go mrozić w 3 dobie ale wolniej sie rozwijał wiec hodowali do 5 doby zobaczyć co bedzie ale stał sie blastocysta wiec zamrozili).
Czyli w sumie mieliśmy 4.
Najpierw był transfer świeży jednego z trzech zarodków 3-dniowych (to córcik który mi właśnie stęka przy nodze 😅) i zostały dwa te zarodki.
A jedyna blastocyste transferowalismy w maju - poronienie w 6tc

Domyślam się, że masz nadal w sercu ból po stracie, ale muszę powiedzieć, że masz super statystykę - 2 transfery i 2 zagnieżdżenia! Jestem dobrej myśli. Na pewno którys z zarodeczkow zostanie z Wami. Nie ma innej opcji 😊
 
Zostały nam dwa zarodki 3-dniowe.

Rozumiem teraz z tym obłożeniem.
Jak sobie pomyśle to chyba wszystkie dzieci które znam urodziły sie mniejsze niż wskazywały pomiary usg 🤔 u mnie u mojej siostry u koleżanek. Wiec moze w rzeczywistości Wiktorek tez jest mniejszy niż mówią :)
Zależy od pomiarów przez lekarza.
U mnie w otoczeniu też raczej takie jak z USG lub mniejsze.
 
Nie było mnie kilka dni a tu tyle sie dzieje.
Transfery, badania, odroczenia, szczepienia a nawet poród MamyAniola😅

Ja pierwsze in vitro wspominam bardzo dobrze. 9 miesięcy mi zajęło od pierwszej wizyty w klinice do ciąży. Po drodze diagnostyka, naturalne próby przy sztucznym cyklu, 3 inseminacje nieudane i w końcu in vitro. 3 zarodki i 1 blastka i pierwszy świeży transfer udany dzięki któremu mam właśnie roczna córeczkę :)
Myslamam ze 2 pozostałe zarodki i jedna blastocysta to lajt żeby w kolejna ciąże zajść. A tu po transferze blastocysty poronienie. Teraz milion badań - dzisiaj miała biopsje endometrium na nk i cd138 plus badania immunofenotypu.
Juz sie boje bo mam wrażenie ze kto tylko bada immunologie to zawsze coś wychodzi bierze szczepienia i wszystko sie przeciąga kilka miesięcy.
Boje sie teraz kiedy kolejny transfer i czy groza mi poronienia kolejne
Gratuluje córeczki! I przykro z powodu poronienia
 
Jak sobie pomyśle to chyba wszystkie dzieci które znam urodziły sie mniejsze niż wskazywały pomiary usg 🤔 u mnie u mojej siostry u koleżanek. Wiec moze w rzeczywistości Wiktorek tez jest mniejszy niż mówią :)
U mnie odwrotnie 🙃. Na ostatnim usg lekarz mówił że malutki, max 3000 g. Za 5 dni na porodówce jak pielęgniarka powiedziała: waga 3560 g, długość 59 cm. To mój lekarz krzykną ILE?????!!!!! 🤣🤣🤣🤣 Sam się zdziwił 🤷‍♀️😆. U mnie CC bylo👌.
Będzie dobrze MamoAniola 💞.
 
reklama
Do góry