U mnie do tej pory młody laskotal ...ale od kilku dni już czuję kopniaki o dziwo chętny do interakcji- jak pukam w brzuch czy mu śpiewam to się aktywuje jeszcze bardziej . Ogólnie będzie chyba nocny marek - rano niespecjalnie jest aktywny....za to na noc mam wrażenie, że tańczy albo trenuje sztuki walki ostatnio zaserwował mi serie uderzeń ...Haha no to super! Mój stary to taki niewierny Tomasz jak widzi na usg to wierzy że tam rośnie mały człowieczek a tak to patrzy na mnie jak na walniętą jak mówię że maleństwo kopie
Ja też spoko się czuję i też czasem mnie zemdli tak że energii mam sporo ale głównie rano..popołudniami nic tylko ziewam...
Dzidzia kopie, a raczej łaskocze od środka...a jak tylko położę rękę to od razu "cisza" ..wstydzioch mały
W poniedziałek mam usg i juz nie mogę się doczekać
A w święta mamy nalot teściowej i tu akurat nie mogę się doczekać ale aż będzie po wizycie
Trochę mnie brzuch od wczoraj tak rwie jakby rósł czy co ty też tak masz?
No a tak to nie wierzę że to już prawie połowa za nami kurde tak niedawno stresowałysmy się transferem...pamiętasz?
Zdarzają mi się takie rozpierające bóle niczym miesiączkowe raz na jakiś czas...ponoć to normalne - w końcu macica rośnie ... także nie przejmuj się tym dawaj znać jak USG
Tak. Czas leci ... No mi młody zrobił psikusa - bo pojawił się cykl przed transferem ......pamiętam jak miał zaplanowany transfer na wrzesień ...a tu w sierpniu przed wizytą przedtransferowa coś mnie tchnęło - zrobiłam sikacza i taka niespodzianka ..mplanowalam podać 2 blastki ...to mi młodyc pokrzyżował plany - ale nie mam do niego żadnych pretensji