Mój też [emoji23][emoji23][emoji23]Mój syn przez dwa dni po porodzie był bezimienny
Mówiłam do niego "synku"
Bo miał być Wiktoria [emoji122][emoji122]
Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój też [emoji23][emoji23][emoji23]Mój syn przez dwa dni po porodzie był bezimienny
Mówiłam do niego "synku"
Jonasz pięknie. Ja bym prędzej na pierwsze dałaMi sie podoba jeszcze Bartosz dla chlopaka [emoji6] ale raczej zostanie moj wymarzony Szymus [emoji6] tylko mam problem z drugim imieniem. Myslalam Szymon Jonasz ale nie jestem zdecydowana, mezowi sie Jonasz nie podoba
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Coz zrobie jak moj luby ma inne zdanie [emoji23]Jonasz pięknie. Ja bym prędzej na pierwsze dała
Mam ten sam problem... U mnie niby daje wolną rękę ale co chwila pyta, czy inne imię znalazłam.Coz zrobie jak moj luby ma inne zdanie [emoji23]
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
To pod względem imienia ja się cieszyłam, że nie jesteśmy z moim D małżeństwem, bo musieliśmy jechać do urzędu razem, więc by mi numeru z sekretnym zarejestrowaniem dziecka nie mógł zrobić i dać na imię Jaś albo Piotruś. Za to ja byłam tak zdesperowana, że stwierdziłam, że jak się nie zgodzi na któryś z moich pomysłów, to pojadę sama i powiem, że ojciec nieznany Na szczęście na końcu wyszło na moje, bo ja mu dałam listę z imionami, które mi się podobają i mój D z tej listy wybrał Bazyli, ale mówi do mnie, że nie Bazyli, tylko Bazyl. Trochę mi się mniej ten Bazyl widział, ale się zgodziłam, bo sobie pomyślałam właśnie, że trzeba iść na kompromisy. No i pojechaliśmy do urzędu mając zarejestrować Bazyla. Pani urzędniczka się nas pyta jak chcemy dać dziecku na imię. Już miałam powiedzieć, że Bazyl, a mój D mi wszedł w słowo i powiedział Bazyli. W ostatniej chwili zmienił zdanie. I tak mamy Bazylego do którego i tak często mówimy Bazyl. Już po fakcie się dowiedziałam, że jest jeszcze jedna wersja tego imienia, Bazyliusz, ale już było za późnoMam ten sam problem... U mnie niby daje wolną rękę ale co chwila pyta, czy inne imię znalazłam.
No niestety (albo i stety) nie jestesmy same i musimy zawsze isc na kompromis.
Moj syn jak się urodził, to nie mial imienia bardzo długo, az wstyd pisac, dostalismy z mezem ponaglenie z urzedu, ze dziecka nie zarejestrowalismy, Ale ja mialam lat 20 i za zadne skarby nie chcialam się zgodzic na Damiana. Mąż nie chcial sie zgodzić na mojego Emila. Skonfiskowalam jego dowód, zeby nie pojechal do urzedu i sekretnie nie nadal dziecku imienia haha.. Teraz mi się smiać z tego chce. Ale kazde z nas bylo uparte, w koncu musielismy isc na kompromis z czego wyszło imię Rafał (wtedy w miare popularne).
Córeczka za to dostala kartke z imieniem w szpitalu po dwóch dniach
O! Ładnie