morticia_adams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2024
- Postów
- 381
Rosalie, to jednak dobre wieści. Dużo odpoczynku i pozytywnego myślenia. Mówisz, że w poprzednich ciążach nie miałaś takiej sytuacji- no właśnie, każda ciąża jest inna, wymaga od nas poświęceń. Chyba, żebyśmy nie miały za lekko A wiesz do kiedy będziesz w szpitalu?W sumie to wiem, że nic nie wiem z usg jest wszystko w porządku z dzidziusiem, 7tc,bijące serduszko. Tylko jajnik mam "zagazowany" cokolwiek to znaczy i chyba dlatego mnie tutaj trzymają. Dają mi duphaston i luteinę.
Dzisiaj była moja gin na dyżurze i powiedziała, że mam na siebie bardzo uważać i dużo wypoczywać, leżeć. Nie mam pojęcia skąd ta niemoc, w poprzednich ciążach nie miałam takiej sytuacji. Męczy mnie to...