reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2024

Powiem Wam, że nie nadążam... raz mi zimno, dreszcze i się trzęsę, a raz duszno i gorąco... wczoraj czułam się dziwnie, bo wszyscy na krótki rękaw, a ja marzłam w bluzie🥶 nie wiem czy to normalne... W poprzednich ciążach tak nie miałam 🤷‍♀️
Też wczoraj mi tak zimno było, a ręce jakie lodowate miałam.
 
reklama
Dziewczyny byłam ostatnio u teściowej. Tam mi zaśmierdziało padliną na samym wejściu. Myślałam że coś gotowała, ale nie. Te wyczulone zapachy w ciąży to masakra
Oj tak, ja ledwo na katkę schodową mogę wyjść, mimo że niby nie śmierdzi, ale dla mnie cuchnie...
To samo w sklepach🤢
Albo już wczoraj w kościele to dramat. Perfumy, płyny do prania...🤮

Też wczoraj mi tak zimno było, a ręce jakie lodowate miałam.
O właśnie, ja też. Może to ciśnienie czy coś🤷‍♀️
 
Powiem Wam, że nie nadążam... raz mi zimno, dreszcze i się trzęsę, a raz duszno i gorąco... wczoraj czułam się dziwnie, bo wszyscy na krótki rękaw, a ja marzłam w bluzie🥶 nie wiem czy to normalne... W poprzednich ciążach tak nie miałam 🤷‍♀️
Ja mam stopy jak lód. Potrafię w upalne dni chodzić w 2 parach skarpet 😬 i też wcześniej tak nie miała, raczej było mi gorąco a w tej ciąży jest mi może nie tyle zimno co chłodno. Wczoraj wszyscy uciekali ze słońca, a stałam i było mi przyjemnie. Mam też problem z prysznicem, zawsze chłodny brałam teraz nie dam rady. Mam nadzieję że to przejdzie.
 
Ostatnia edycja:
Powiem Wam, że nie nadążam... raz mi zimno, dreszcze i się trzęsę, a raz duszno i gorąco... wczoraj czułam się dziwnie, bo wszyscy na krótki rękaw, a ja marzłam w bluzie🥶 nie wiem czy to normalne... W poprzednich ciążach tak nie miałam 🤷‍♀️
Mam to samo jak udezy mnie goraco to cala spocona jestem a za chwile zimno ze w swetrach chodze i skarpetkach. Na noc to samo klade sie w skatpetkach bo mi strasznie zimno a w nocy spie na poscieli bo tak mi goraco. W poprzedniej bylo mi caly czas goraco
 
Mi z tym wątkiem obojętne, ale wiem że i w 10 tyg potrafią dołączać dziewczyny spoza kresek. Wtedy jest mniej zachodu jak się jeszcze chwilę poczeka. A może już nikt nie dołączy 😅.
A to musi zrobić osoba która założyła ten wątek? Ja się nie znam totalnie na tym. Zrobię co każecie 😁.
 
Mi też tak zimno... dłonie stopy jak lody albo takie napady dreszczy. Ale lepiej zimno niż gorąco, bo z gorącem organizm sam sobie nie radzi, a ogrzać tam gdzie trzeba od środka to potrafi:).
 
Oj tak, ja ledwo na katkę schodową mogę wyjść, mimo że niby nie śmierdzi, ale dla mnie cuchnie...
To samo w sklepach🤢
Albo już wczoraj w kościele to dramat. Perfumy, płyny do prania...🤮


O właśnie, ja też. Może to ciśnienie czy coś🤷‍♀️
Jejku... ja już tak miałam z 2 tyg temu w kościele. Na zmianę dosłownie co kilka sekund czułam inne perfumy ludzi dookola. No myślałam że zwariuje.
 
Mi z tym wątkiem obojętne, ale wiem że i w 10 tyg potrafią dołączać dziewczyny spoza kresek. Wtedy jest mniej zachodu jak się jeszcze chwilę poczeka. A może już nikt nie dołączy 😅.
A to musi zrobić osoba która założyła ten wątek? Ja się nie znam totalnie na tym. Zrobię co każecie 😁.
Chyba może dowolna osoba, po prostu zakłada nowy, prywatny wątek 🤔
 
To trzeba nas wszystkie spisać i poprosić. Może któraś jest chętna do ogarnięcia tego? Ja niestety nie zawsze mam czas a i jakoś ciężko mi wciąż wybiegać w przyszłość z moją historią.
 
reklama
Do góry