Grudniowe mamy 2016

[anio0]

Ja laktator kupie gdy bede musiala. To nie problem jechac i kupic a szkoda mi kasy jaknym go nie miala uzywac.

Ja mysle nad szumisiem i karuzelka, i nie wiem sama. Moze sam szumis by wystarczyl. Albo sama karuzelka (z projektorem i szumami). Pojecia nie mam [emoji23]

Niani mi nie trzeba, ja bede raczej miala wiekszosc czasu malucha przy sobie, a nawet jesli bedzie spal w lozeczku w innym pokoju to uslysze na pewno jak sie obudzi.
Predzej bym monitor oddechu kupila, ale to kupie jesli urodze przed czasem bo jednak wczesniak jest chyba bardziej narazony na bezdech

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

My dostaliśmy jakąś karuzelę od znajomych. Nie wiem jeszcze czy i jak działa, ale tym się będziemy martwić jak już ogarniemy łóżeczko tak, by było przygotowane na Zosiaka Póki co kolekcjonuję bodziaki, bo się okazało, że miałam ich sztuk 3 w rozmiarze 56! Dostałam wkłady poporodowe i te gatki jednorazowe od psiapsióły już wspomnianej, wkładki laktacyjne sobie kupiłam, gdy zaczęło się ze mnie sączyć nocą (teraz już się trochę uspokoiło, ale od czasu do czasu zauważam na staniku żółtawe plamy... tak, z wkładek zrezygnowałam, gdy zobaczyłam, że przez dwie noce wciąż były nieskazitelnie czyste), wózek ogarnęliśmy w piątek, a tak... tak to jesteśmy daleko w polu niby, chociaż myślę, że gdyby Zosi się miało pospieszyć, to byśmy dali jakoś radę z tym co mamy

Właśnie... miałam dzisiaj okropny sen! Śniło mi się, że zwisała mi z krocza noga, chociaż to bardziej była pachwina niż samo krocze. Pojechałam do szpitala, a tam się okazało, że wisi już druga noga, ale... z drugiej strony. Zosia zrobiła szpagat i wyciągnęła każdą nogę przez dwie różne dziury Później nie pamiętam jak się sprawy potoczyły, ale Mała przyszła na świat i miała zdeformowane rączki i nóżki. Gdy się obudziłam, zaczęłam zachodzić w głowę, czy lekarz kiedykolwiek mi pokazywał paluszki. Okropny sen.

 

[anio0]

Wiem, te otulacze po 19 zl chyba. Myslalam nad tym, ale jak juz wspomnialam w wyprawkowym, w opisie otulaczka jest napisane zeby dziecko klasc na plecach, a obawiam sie ze moj maluszek bedzie ulewal, i wole go klasc na boku, a nie wiem czy w takim otulaczu bedzie to mozliwe, mimo podlozenia czyms po bokach zeby sie maluszek nie przeturlal. W rozku mam pewnosc ze sie nie obroci, ale w temacie otulacza nie mam doswiadczenia

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

Aaaaa.. przydało by mi się kiedyś na wątek wyprawkowy zajrzeć, ale tyle postów nowych jest tutaj, że nie mam kiedy nadrabiać zaległości w pozostałych miejscach.

 

[elifit]

Moja położna polecała misia-szumisia. Jej dziecko zasypiało przy tym bez bujania i było spokojniejsze. Myślałam że to taki pic, ale może faktycznei coś w tym misiu-szumisiu jest? Tylko to wcale nie takie tanie jest ;/

Za free masz szumienie z YouTube tak żeby nie tracić prądu na suszarkę

 

[elifit]

Karuzele zrobię sama bez melodyjki może tylko kręcącą się. Sama nie wiem czy jest sens by się kręciła
Natomiast polecam projektor. Świetna rzecz służy mi już 5 lat.

 

[LisiaMama]

Wiem, te otulacze po 19 zl chyba. Myslalam nad tym, ale jak juz wspomnialam w wyprawkowym, w opisie otulaczka jest napisane zeby dziecko klasc na plecach, a obawiam sie ze moj maluszek bedzie ulewal, i wole go klasc na boku, a nie wiem czy w takim otulaczu bedzie to mozliwe, mimo podlozenia czyms po bokach zeby sie maluszek nie przeturlal. W rozku mam pewnosc ze sie nie obroci, ale w temacie otulacza nie mam doswiadczenia

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

Te otulacze sa takie delikatne jak jedna warstwa ubranka wiec można spokojnie w tym otulaczu jeszcze w rożek zawinąć albo w śpiworek do spania wsadzić [emoji846]

Pisałam o tych promocjach z matherhood na wątku wyprawkowym, bo tez sie obkupilam w pieluszki, otulacze, poduszkę do karmienia i jak dodacie kod promocyjny Kolejne Zakupy to jest jeszcze 5% zniżki zawsze [emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[trytytka]

Heh sama się zastanawiałam nad Szumisiem ale chyba sobie daruje, Apolonia dostała Mysz z imitacją bicia serca i szczerze nie grzało ją to nie ziębiło.... a za to karuzelka z fisher price cuda działała (najlepsze ze na pilota - nie trzeba było z łóżka wstawać żeby włączyć.

Co do laktatora to już po porodzie okazało się, że potrzebuje to mąż pojechał i kupił w efekcie mam dwa także dokupie sobie tylko te części, które się sterylizue, żeby były nóweczki znowu.

Nianie potrzebowałam bo mam ogródek, a że panikara to i monitor oddechu też musiałam kupić - żeby było troszkę taniej kupiłam dwa w jednym i sobie nie wyobrażam szczerze mówiąc go nie mieć - w szpitalu to czuwałam a nie spałam i co 5 min sprawdzałam czy oddycha - pewnie teraz z drugim już bym takich jazd nie miała

 

[Jadwiga orłowska]

Sto lat! [emoji512] [emoji320] [emoji513]

Bywa. Ale jeśli nie podasz butli to jestem pewna że rozkręci się
Ja mam rozmiar B po porodzie będzie C. Nie rozmiar ważny lecz brodawka

Jak się nie obudze w nocy to nie pójdę siku za to rano bardzo boli mnie brzuch bo Lili naciska.
Przyzwyczaisz się



Gratki wózka!
Te sceny aliena będą teraz częstsze bo coraz mniej miejsca na fikanie a tu poprzeciągać się trzeba

Tego mi będzie brakować po trzeciej ciąży tym bardziej że czwartej nie planuję na razie [emoji14]

Aneta_ck odpoczywaj ile możesz.
Za wcześnie na wyprawkę nie jest. Póki mamy siły to lepiej ogarniać

Brodawki i sutki małe ale akurat przy małych dzieciach to zaleta.

Za free masz szumienie z YouTube tak żeby nie tracić prądu na suszarkę

. Tez tak pomyślałam. Nawet teraz puszczam muzykę dla dzieci w brzuchu to pozniej tez pomoże. Dawniej używałam karuzeli z pozytywka i to wystarczało.

 

[elifit]

. Tez tak pomyślałam. Nawet teraz puszczam muzykę dla dzieci w brzuchu to pozniej tez pomoże. Dawniej używałam karuzeli z pozytywka i to wystarczało.

W ogóle teraz tyle tych gadżetów że idzie zwariować. No fajne fajne takie rzeczy ale łatwo się pogubić co jest niezbędne a co się nie przydaje. Szumiś pewnie się przyda.
w ogóle wyprawka z 5 tysi nawet wyjdzie a becikowego tylko tysiak :/

Szumisia nie kupię bo znam historię jego autorki i nie podoba mi się że jest plagiatem.
Autorka Szumisia pracowała kiedyś przy tworzeniu oryginalnego Whisbeara, potem odeszła i ściągnęła pomysł. Dla mnie takie zagranie jest słabe.[emoji19]
Edit. Może być też odwrotnie że to whisbear jest plagiatem.. różnie się słyszy na necie. W każdym razie sądowały się ze sobą babki.

 

[Jadwiga orłowska]

Oj jest tego, ja z natury nie lubię mieć dużo, taki asceta ze mnie. Córka po kąpieli jadła i odkladalam ja do łóżeczka nawet gdy nie spała. Była spokojna a ja schodziłem piętro niżej ogarnąć syna. Owszem miałam mame za ściana obok i elektroniczna nianie. Taka niania dobra właśnie gdy ma sie piętra. Teraz mamy tylko 37 metrów to nam nie trzeba.

 

[creativo]

Byłam w szpitalu i stwierdzam, że to strata czasu była ... Mogłam sobie w domu posiedzieć i tyle
Najpierw pretensje po co przyszłam później szukali moich wyników badań a na końcu się dowiedziałam, że wyniki z krwi mam ok i jak chce to mogę sobie pójść do mojego lekarza prowadzącego !