Tak bez problemu dali Ci L4? Też jestem po in vitro i mi nikt nie proponował L4
po transferze kazali prowadzić oszczędny tryb życia, a teraz normalnie, lekarz powiedział że ciąża to nie choroba i mam normalnie funkcjonować. Ale ja L4 nie chce bo chyba bym oszalała tyle czasu w domu. Poza tym bardzo lubimy wyjazdy, teraz byliśmy nad morzem, na wrzesień też mamy już zaplanowany weekend poza domem więc nie chciałabym być uziemiona. Oczywiście jakby coś się działo to od razu idę bez gadania, ale tak na wszelki wypadek to nie.
Jeśli chodzi o objawy to podobnie jak przy poprzedniej córce tak i przy tej, mam mdłości, ale to zależy od dnia i odrzuciło mnie od kawy i herbaty.