Znowu mi się coś przypomniało! Na stronie Motherhood'a mają promocje na otulacze i poduszki do karmienia, ale tylko jakieś ostatnie kolory. Zamówiłam sobie wczoraj
Na jutro się umówiłam z położną - wreszcie wróciła z urlopu i "zgodziła się ze mną spotkać", bo wcześniej albo nie trafiłam w jej godziny urzędowania w przychodni, albo trafiłam, ale ona akurat doszła do wniosku, że sobie wróci do domu. Czy Wy macie już spotkania z położnymi za sobą? Jak to wszystko wygląda? Jak się odbywają? Jeździcie do przychodni, czy położna odwiedza Was w domu? Czy robi KTG?
Jestem w tej kwestii zupełnie zielona i obawiam się, że gdy jutro mnie zapyta co mnie do niej sprowadza, to odpowiem, że przyszłam, bo mi powiedzieli u ginekologa, żebym się zgłosiła, a po co - tego nie wie nikt