reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

reklama
Zdjęcie z profilu jednej babeczki która obserwuje na insta

Ja poniekąd uważam, że takie grafiki są szkodliwe.
Babeczka pewnie sprzedaje e-booki, albo inne suplementy to wiadomo - zależy jej na tym, żeby "panikować" ;)

Natomiast przypominam jeszcze, że progesteron jest skokowy - więc jak wyszedł 13ng to nie wiadomo czy faktycznie nie jest 26ng. Bo nikt go nie bada co 1h. Dodatkowo pytanie, w którym momencie on jest "ciążowy".

Beta startuje od 0, jednak poniżej 5 niby ciąży nie ma. Więc pytanie, czy jak ja mam proga 8,4ng i betę 1.4 to uznajemy, że to była słaba owulacja i słaba ciąża? (dziecko się urodziło i jest przecudowne)
Czy jednak uznajemy, że to jest poniżej 5 więc o ciąży mówimy dopiero od kolejnej bety po 48h, która wynosiła koło 30, a próg już tam koło 18ng więc zakładamy, że jednak owulacja była dobrej jakości.

I tu nie chodzi, żeby oczywiście nie dbać o siebie - naturalnie jak najbardziej, zdrowa dieta itd. Ale naprawdę nie ma co świrować. Mi też mówiono, że moje owulacje są kiepskiej jakości, akurat nie przez progesteron tylko przez to, że są rzadko. Mimo próby poprawienia ich jakości - czyli stymulacji, specjalnej diety płodnościowej itd. Nie zaszłam w ciąże totalnie. Za każdym razem zachodziłam jak były "złe" 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry