ja za każdym razem miałam inaczej
Pierwszy raz zrezygnowanie i smutek, że się nie uda, negatywne testy, a potem nagle jakieś dziwne czerwone kropki na ryju i 13dpo cień, ale szybko było już po
Za drugim razem huśtawka emocjonalna, płacz, że coś nie wychodzi i niesamowity wkurv (no i ścinanie ze starym), teraz nic kompletnie! Nawet nie zauważyłam, żeby mnie brzuch bolał (ale to dlatego, że byłam mocno zajęta przygotowaniami do wesela i urlopu). Szkoda, że mnie nie widziałyście jak zrobiłam test
Pierwsze co pomyślałam: no ja pierd*** znowu jestem w ciąży. Jak to się stało? - jakbym się w dni płodne i owu nie bzykała
akurat mielismy ciezki miesiac wtedy, oooj bardzo. Na tyle, że na jedna nocke poszedł do hotelu 
ale przyznam się to ja jestem czepialska. Lubie perfekcjonizm itp a mój mąż ma trochę no na odwrót i nie lubi rozwiazac problemu tylko pomilczec co w tamtym czasie bylo dla mnie sygnałem do ataku. Teraz już to olewam. Nie wiem już o co to poszło ale cały cykl klótni i seks dla rozładowania napięcia 
