reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
Dobra, laski któraś z was mi pisała ale zapomniałam a teraz nie odnajdę 🤦‍♀️. Umówiłam się na teleporadę chce poprosić o skierowanie na cukier. Rozumiem że wystarczy powiedzieć, że na krzywą cukrową chce i będzie git?
Tak jak dziewczyny napisały, rób na raz krzywą cukrową i krzywą insulinową. Obie trzypunktowe - żeby Ci nie wcisnęli dwupunktowych :p.
 
Czy ja wiem? Roczek może tak, ale kolejne urodziny to tak średnio chyba...? W lipcu/sierpniu wszyscy na wakacjach, trudno zebrać gości...
Potwierdzam, my ze starym oboje ze środka wakacji i ciezko jest wyprawic uro, wiecznie kogos nie ma, bywa ze nas nie ma 😅 no i nie bylo jak za dzieciaka rozdawac cukierkow🤣🤣
Ale jakby nie patrzeć kazdy miesiac ma swoje plusy i minusy i ja juz kompletnie do tego wagi nie przywiazuje🤷‍♀️
 
Ostatnia edycja:
Potwierdzam, my ze starym boje ze środka wakacji i ciezko jest wyprawic uro, wiecznie kogos nie ma, bywa ze nas nie ma 😅 no i nie bylo jak za dzieciaka rozdawac cukierkow🤣🤣
Ale jakby nie patrzeć kazdy miesiac ma swoje plusy i minusy i ja juz kompletnie do tego wagi nie przywiazuje🤷‍♀️
Potwierdzam. za dzieciaka udawałam że mam uro w inne miesiące niż lipiec xd żeby tylko moc rozdać cukierki innym dzieciom i dostać prezent 😂
 
Jeszcze tak wracając do tematu chorób i ludzi to najbardziej mnie chyba boli to, że wiedząc jak inni się zle odżywiają, jak bardzo nie mają ruchu, nie dbają o siebie, piją i palą to mimo wszystko udaje im się zajść… cały czas siedzi we mnie to poczucie niesprawiedliwości. Ale nie dlatego że komuś chcę to odebrać, nigdy w życiu. Niech po prostu każdy może spełnić swoje marzenie 🥺

Jejku siedzę w Krakowie w galerii, czekam na pociąg i się poryczałam…
Jak któraś z was zobaczy płaczącego rozmazanego ziemniaka w kiecy w panterkę to ja właśnie 🙄😰
Przytulam! Nie mniej jednak łza mi się w oku kręci na myśl o siedzeniu w Krakowie w galerii i czekaniu... wiele lat temu też tak czekałam i... mój Boże... jakże inaczej wyobrażałam sobie teraźniejszość...
Ale co do obserwacji innych wokół siebie - mam wrażenia dwojakie. Bo mamy wśród znajomych chyba tyle samo par, które zaszły w pierwszym cyklu bez wysiłku, jak i tych, które przeszły przez całe leczenie aż do in vitro...
 
reklama
Do góry