ja kiedyś też piłam około 2 kaw dziennie, koniecznie z mlekiem, teraz piję raz w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie
W dodatku czarną, bo mi laktoza nie służy. Wiem że są mleka bez ale jakoś już nauczyłam się pić czarną gorzką, a że mamy dobry ekspres i kawy to jest ok. Ale codziennie rano piję herbatę
Kiedyś myślałam, że się nie da żyć bez kawy ale jednak się da
I teraz nie czuję potrzeby wybudzania się nią
W okolicach nauki do egzaminów piję yerbę, bo potrzebuję dużego kopa i energii, to dopiero daje energię