reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Ja sama tez powinnam być na diecie z niskim indeksem bo jestem na granicy plus mam tatę cukrzyka wiec zawsze to jakieś obciążenie.
I mam swoje wzloty i upadki - ja porzuciłam piwo, lody, fast foody, wszelkie słodkie napoje. Oczywiście ze zdarzy mi się wypić piwo (ale to raczej teraz w lato i raczej 1-2 w miesiącu), zjeść loda czy maczka - ale to są sporadyczne sytuacje.
U mnie jest problem z podjadaniem - i wiem ze powinnam nad tym zapanować i nie umiem. Tyle dobrego ze podjadam zdrowe rzeczy - ale nadal to stymulowanie insuliny przez cały dzień.
Czasem uda mi się wejść w tryb pilnowania się ale teraz z uwagi na okres wakacyjny i nasz remont (aktualnie od miesiąca mieszkamy po rodzinie) jest szczególnie ciężko się pilnować.
A z chipsami mam tak jest chyba pisała @Nel331 - odłożone do szafki czipsy mnie wołają. Mi łatwiej po prostu tego nie kupować. I najgorzej jak jacyś znajomi wpadają i coś zostanie. Tyle dobrego ze kocham tylko solone albo właśnie chrupki orzechowe (w naszym domu nazwane „śmierdzioszkami” i był czas ze Stary mi je kupował na okres :D)
Ja to myślę, ze u mnie napewno nie będzie jakiejś restrykcyjnej diety, Nie zmienię nagle wszystkiego na pełnoziarniste i nie zrezygnuje ze świeżych ziemniaków :D słodyczy nie jem, miedzy posiłkami raczej nie podjadam, jem dużo warzyw. Będę brać te leki i się pilnować w miarę i mam nadzieję, ze to wystarczy.
 
reklama
No ja uważam ze może nawet lepsze są takie małe kroki niż restrykcyjne diety - bo te szybko wychodzą bokiem.
Z tymi ziemniakami to dobrze chociaż jakbyś je trochę przestudziła - one nadal beda świeże ale nie gorące i to juz lepiej :)
Z makaron mam tak - ze są dania które nawet bardziej lubię z pełnoziarnistym i tak samo z ryżem. Ale jak piekę fetę z pomidorami i potem jem to z makaron to nie ma opcji na pełnoziarnisty.
No i pamietajcie ze dobrze polewać warzywa dobrym tłuszczem. Tak samo jak jakieś owsianki gdzie są owoce - dodajemy orzechy i już robi się lepiej :)
 
No ja uważam ze może nawet lepsze są takie małe kroki niż restrykcyjne diety - bo te szybko wychodzą bokiem.
Z tymi ziemniakami to dobrze chociaż jakbyś je trochę przestudziła - one nadal beda świeże ale nie gorące i to juz lepiej :)
Z makaron mam tak - ze są dania które nawet bardziej lubię z pełnoziarnistym i tak samo z ryżem. Ale jak piekę fetę z pomidorami i potem jem to z makaron to nie ma opcji na pełnoziarnisty.
No i pamietajcie ze dobrze polewać warzywa dobrym tłuszczem. Tak samo jak jakieś owsianki gdzie są owoce - dodajemy orzechy i już robi się lepiej :)
Tak a ja np lubię banany, a nie powinno się ich jeść bo mają wysoki wyrzut insuliny.
Wiec jak mam ochotę na banana to biorę go na drugie sniadanie o 13.30,dodaję łyżkę jogurtu naturalnego i garść ziaren słonecznika. Wtedy mamy białko i tłuszcz dodany i obniża nam indeks glukemiczny😊
 
@Erinti7 kochana, wiadomo ze najlepiej jest na umowie o prace, ale popatrz ile jest dziewczyn na działaności, które też dają radę sobie w ciąży (u nas oboje jesteśmy na idg). Ja bym nie rezygnowała z szansy :)
Ja tez mam z praca nie za bardzo, ale patrząc na to,
Ja sama tez powinnam być na diecie z niskim indeksem bo jestem na granicy plus mam tatę cukrzyka wiec zawsze to jakieś obciążenie.
I mam swoje wzloty i upadki - ja porzuciłam piwo, lody, fast foody, wszelkie słodkie napoje. Oczywiście ze zdarzy mi się wypić piwo (ale to raczej teraz w lato i raczej 1-2 w miesiącu), zjeść loda czy maczka - ale to są sporadyczne sytuacje.
U mnie jest problem z podjadaniem - i wiem ze powinnam nad tym zapanować i nie umiem. Tyle dobrego ze podjadam zdrowe rzeczy - ale nadal to stymulowanie insuliny przez cały dzień.
Czasem uda mi się wejść w tryb pilnowania się ale teraz z uwagi na okres wakacyjny i nasz remont (aktualnie od miesiąca mieszkamy po rodzinie) jest szczególnie ciężko się pilnować.
A z chipsami mam tak jest chyba pisała @Nel331 - odłożone do szafki czipsy mnie wołają. Mi łatwiej po prostu tego nie kupować. I najgorzej jak jacyś znajomi wpadają i coś zostanie. Tyle dobrego ze kocham tylko solone albo właśnie chrupki orzechowe (w naszym domu nazwane „śmierdzioszkami” i był czas ze Stary mi je kupował na okres :D)
ja swojego czasu miałam szajbe na punkcie solonych. Ogólnie lubię solone, paprykowe i te orzechowe, duszki. U nas stary smierdzioszkami nazywa cheetosy serowe
 
No ja uważam ze może nawet lepsze są takie małe kroki niż restrykcyjne diety - bo te szybko wychodzą bokiem.
Z tymi ziemniakami to dobrze chociaż jakbyś je trochę przestudziła - one nadal beda świeże ale nie gorące i to juz lepiej :)
Z makaron mam tak - ze są dania które nawet bardziej lubię z pełnoziarnistym i tak samo z ryżem. Ale jak piekę fetę z pomidorami i potem jem to z makaron to nie ma opcji na pełnoziarnisty.
No i pamietajcie ze dobrze polewać warzywa dobrym tłuszczem. Tak samo jak jakieś owsianki gdzie są owoce - dodajemy orzechy i już robi się lepiej :)
ja ogólnie i tak wolę ryż brązowy od białego, ale makaron nie ma mowy - bardzo nie lubię ciemnego, więc nie dam rady.
Ps. właśnie zjadłam sałatkę z pomidora, ogórka, awokado i roszponki polanych octem balsamicznym i oliwą z oliwek <3
 
Tak a ja np lubię banany, a nie powinno się ich jeść bo mają wysoki wyrzut insuliny.
Wiec jak mam ochotę na banana to biorę go na drugie sniadanie o 13.30,dodaję łyżkę jogurtu naturalnego i garść ziaren słonecznika. Wtedy mamy białko i tłuszcz dodany i obniża nam indeks glukemiczny😊
Właśnie, owoce zawsze z jogurtem naturalnym i jakimś orzechem 😁 ale arbuza z jogurtem nie polecam
 
Na szczęście wczoraj wzięłam ostatnia dawkę tego equoral a dziś i jutro tylko encorton i czekamy na okres, owulke i zaczynamy z accofilem i acardem a potem od bety znów encorton
A ile bierzesz tego Encortonu, dobrze pamiętam że 5mg? Bo jak więcej to się z niego powinno stopniowo schodzić niby.
wlaśnie!
Ja się cieszę, że zwrócił, ale z drugiej strony przeraża mnie, że 2 innych lekarzy widziao te wyniki i powiedzieli, że są w normie i mam się nie przejmować. A kiedyś jak chciałam wydębić skiero na krzywą, to baba dała mi tylko na czczo to się zapytałam, czy po na czczo bedzie widać IO a ona "oczywiście". No, fajnie. Jak ja mam insulinę na czczo 5, czyli wspaniałą.
Obie się jarałyśmy swoimi wynikami na czczo a po krzywych obie jesteśmy na mecie :D.

Ja akurat nie z powodu insuliny, bo te mam zajebista tylko z powodu się niskiej glukozy po posiłku ale i tak mnie to bawi :D.

Nie wiem czy to coś da, bo ja już cztery miesiące biorę ale mam takie poczucie że przynajmniej zrobiłam co mogłam i może dzięki temu teraz komórki do in vitro będą lepszej jakości 🤷.
 
A ile bierzesz tego Encortonu, dobrze pamiętam że 5mg? Bo jak więcej to się z niego powinno stopniowo schodzić niby.

Obie się jarałyśmy swoimi wynikami na czczo a po krzywych obie jesteśmy na mecie :D.

Ja akurat nie z powodu insuliny, bo te mam zajebista tylko z powodu się niskiej glukozy po posiłku ale i tak mnie to bawi :D.

Nie wiem czy to coś da, bo ja już cztery miesiące biorę ale mam takie poczucie że przynajmniej zrobiłam co mogłam i może dzięki temu teraz komórki do in vitro będą lepszej jakości 🤷.
no mimo, że cykle nam się rozjechały to dalej jesteśmy badaniowe sisters :D
 
reklama
Do góry