reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Moj maz bardzo przezyl gdy poronilam i do tego ma problemy z sercem. Nie chce mu mowic do 3go miesiaca, bo juz raz poronilam, a w moim wieku to 50/50 i nie chce go stresowac, jesli kolejna ciaza pojdzie w kanal.
Mój mąż to by miał żal do mnie, a poza tym tak jak dziewczyny pisały po pierwsze nie wytrzymałabym, a po drugie nigdy nie odebrałabym jemu i sobie również, możliwości wspólnego pierwszego USG i usłyszenia bicia serca NASZEGO dziecka....
 
reklama
No jak zaszlam, to mu powiedzialam jak tylko pozakala sie 2ga kreska, a on tak sie ucieszyl, ze powiedzial wszystkim znajomym i rodzinie. I pozniej wszyscy sie odzywali do mnie, ze im przykro itd. A ja chcialam tylko siedziec w ciszy i z nikim nie rozmawiac
To ustalcie po prostu, że ten początkowy okres ciąży zachowacie w tajemnicy, poza tym myślę, że po wcześniejszych przejściach będzie ostrożniejszy z chwaleniem się
 
Mój mąż to by miał żal do mnie, a poza tym tak jak dziewczyny pisały po pierwsze nie wytrzymałabym, a po drugie nigdy nie odebrałabym jemu i sobie również, możliwości wspólnego pierwszego USG i usłyszenia bicia serca NASZEGO dziecka....

Rozumiem, ja mam tylko paranoje, ze nie bedzie bicia serca jak przy ostatnim usg 😔 dlatego tak sie cykam. Ale masz racje, na pewno powiem
 
O matko! Kilka lat używam szybkowaru 😳

Skąd bierzesz te przepisy? Ja zawsze mam problem o ilość wody i czas 😛


Oooo przepis poproszę!
Kiedyś była super strona szybko szybkowar - i na niej się sporo nauczyłam a ze dużo uzywam to już sporo rzeczy robię na oko albo analogicznie.
Ilość wody do rzeczy na parze to ok. 250.-300 ml, a jak gotuje w wodzie to przynajmniej tak żeby przykryć + 2-3 cm. Czas to tez metoda prób i błędów ale większość warzyw to jest do minuty- dwóch, strączki ok. 20-30 min, mięso - zależy jakie i jaki duży kawałek ale miedzy godzina a półtora.

Jak robię jakiekolwiek mięso w szybkowarze to je na noc wkładam do jakiejś solanki. Potem je osuszam i nacieram jakimiś przyprawami (to już według uznania i potrzeb bo czasem ide w zioła a czasem bardziej jakiś kmin rzymski i inne „ciepłe”, trochę musztardy, czosnek przeciśnięty przez praskę. I potem wrzucam do garnka i można dolać samej wody i tak robić przez półtorej minuty albo dodac wodę i pomidory z puszki, czasem dodam posiekana cebule, trochę np. Pokrojonej w kostkę zielonej papryki. Ja tak robie wołowinę albo np. Udziec z indyka i wychodzi takie „szarpane”.
 
@Fuńka co u Ciebie?
@Karooola28 wiem, że czyścisz głowę, ale daję znać, ze pamiętam o Tobie i jestem ciekawa co słychać :)
Jestem, tylko mam 300 stron do nadrobienia 🤣🤣🤣 Nie macie litości 🤣 Przez kilka dni byłam niedostępna dla świata i internetów i masz babo placek- nigdy chyba nie będę na bieżąco 🙈🙈🙈 A tak btw, siedzę u ginki w poczekalni, sprawdzać jak owu czy już czy tuż tuż. Stresa mam jak przed klasówką w siódmej klasie 😳🤪.
 
Ja marzę o bliźniakach, mężowi bym powiedziała od razu ale rodzinie i znajomym nic, dopiero po porodzie by mieli zaskoczenie że wracam z dwójka a nie z jednym 🤣

Widziałam kiedyś taki filmiku z USA. Że w odwiedziny do mamy przyszli rodzice/teściowie i jedno dziecko. Okej ogarniają i nagle położna przynosi drugie i taki szok 🤣
 
Mój mąż to by miał żal do mnie, a poza tym tak jak dziewczyny pisały po pierwsze nie wytrzymałabym, a po drugie nigdy nie odebrałabym jemu i sobie również, możliwości wspólnego pierwszego USG i usłyszenia bicia serca NASZEGO dziecka....
Byłam w ciąży w covidzie, nie było takiej możliwości żeby wejść z mężem na wizytę :)
 
reklama
Ja kupuję, kocham ubrania a zwłaszcza buty. Ale sporo na vinted sprzedaję, żeby nie chomikować, ostatnio sąsiad pytał starego czy butik prowadzi, bo widzi ze ciągle popyla z kartonami hahah :D a my z psem na spacer jak chodzimy to zawsze idziemy do paczkomatu jak coś jest do wysłania, a że czasem sprzedaje sporo, to wiadomo :D
A jak z tym vinted - ostatnio trafiłam na aferę, że przez to, że dostali jakąś karę, zablokowało ludziom wypłaty środków. Dalej to trwa?
 
Do góry