To chyba zależy od tego jaką jesteś osobą
Dla mnie ciąża to była zawsze super stan chociaż np. w każdej brałam antybiotyki.
Po prostu nie przywiązuje do tego aż takiej wagi, wydaje mi się to normalne no skoro choruję bez ciąży to i w ciąży może się to zdarzyć.
Oczywiście, że dopóki nie usłyszę, że pęcherzyk jest w macicy będę miała jakiś tam stres czy to znowu nie pozamaciczna, w końcu mam na nią 15% szans - ale już tu pisałam, że nie dam sobie odebrać tej radości z ciąży. Nie mogę się doczekać i liczę na tłuste kreski max. pod koniec lipca
i będzie się z nich mega cieszyć co by nie było.
Ale ja w ogóle ostatnio zrobiłam sobie trochę pranie mózgu
i mam dziwne myślenie