reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
Jezu... szkoda gadać... zrobiłam grila w parku którego ogarniała zaproszona znajoma (bo do grilla tez jestem lewa) plus kupiłam alko i napoje ale jeśli chodzi o żarcie to powiedziałam żeby każdy sobie coś przyniósł 😂😂😂😂 🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️ raczej powinnam zrobić odwrotnie 🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️
Przynajmniej nie miałaś problemu, ze ktos czegoś nie może jeść i najważniejsze czyli alko załatwiłaś. Jesteś dla siebie zbyt surowa! ;)
 
Jezu... szkoda gadać... zrobiłam grila w parku którego ogarniała zaproszona znajoma (bo do grilla tez jestem lewa) plus kupiłam alko i napoje ale jeśli chodzi o żarcie to powiedziałam żeby każdy sobie coś przyniósł 😂😂😂😂 🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️ raczej powinnam zrobić odwrotnie 🤦🏽‍♀️🤦🏽‍♀️
No i trochę się spiłam dość szybko i ogólnie dobrze ze ludzie sami sobą się zajęli bo ja totalnie nie ogarniałam
 
No a kwestia współwłasności na przykład? W małżeństwie wchodzi ci to po prostu do majątku, tutaj trzeba nabyć na współwłasność. Mowie o tego typu kwestiach. I nie… nie chodzi mi żeby kogoś do czegoś przekonywać. Chodzi mi wyłącznie o moje własne, prywatne lenistwo ;)

My mamy na tyle nazwijmy to skomplikowaną sytuację finansową, ze nam się żadna współwłasność nie opłaca po prostu dla bezpieczeństwa. Więc i tak przy ślubie byśmy bawili się w rozdzielność majątkową

Dla mnie ślub to po prostu byłaby fajna impreza dla rodziny i znajomych, ale nadal nie jestem gotowa wydać pół miliona na jeden wymarzony wieczór :D dojrzewam.

Z plusów mam już 3 pierścionki zaręczynowe :p
 
My mamy na tyle nazwijmy to skomplikowaną sytuację finansową, ze nam się żadna współwłasność nie opłaca po prostu dla bezpieczeństwa. Więc i tak przy ślubie byśmy bawili się w rozdzielność majątkową

Dla mnie ślub to po prostu byłaby fajna impreza dla rodziny i znajomych, ale nadal nie jestem gotowa wydać pół miliona na jeden wymarzony wieczór :D dojrzewam.

Z plusów mam już 3 pierścionki zaręczynowe :p
Dlatego mówię wyłącznie ze swojej perspektywy :)
 
reklama
Do góry