reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Co do tematu rejestru ciąż- już teraz są chore sytuacje przynajmniej u mnie w województwie. Poroniłam w październiku (11tc) . Miałam skierowanie do szpitala od ginekologa ale chciałam jeszcze weekend pobyć w domu i zgłosić się na zabieg dopiero w poniedziałek. W niedzielę dostałam skurczy, bóli i krwotoku, zaczęłam mdleć w łazience- brat wrócił z pracy to zadzwonił po karetkę bo sama bym się nie dostała do szpitala a traciłam dużo krwi. A tu po 5 minutach przyjechała POLICJA. wbili mi do mieszkania, zaczęli wypytywać czy nikt mnie nie uderzył, czy brałam jakieś leki poronne itp, no dosłownie masakra- kobieta ledwie żywa bo ma krwotok a oni wypytują o to czy sama się pozbyłam dziecka o które się staram od 4 lat. Karetka była dopiero z 20 minut po nich i tam też takie same pytania- czy sama się pozbyłam dziecka. Musiałam im znaleźć skierowanie do szpitala gdzie było napisane, że to poronienie zatrzymane i dziecko już nie żyło jak zaczęłam ronić. Więc nie wyobrażam sobie tego jakby to miało wyglądać w przypadku rejestru ciąż. Każda kobieta która roni byłaby oskarżana o dzieciobójstwo.
 
reklama
Co do tematu rejestru ciąż- już teraz są chore sytuacje przynajmniej u mnie w województwie. Poroniłam w październiku (11tc) . Miałam skierowanie do szpitala od ginekologa ale chciałam jeszcze weekend pobyć w domu i zgłosić się na zabieg dopiero w poniedziałek. W niedzielę dostałam skurczy, bóli i krwotoku, zaczęłam mdleć w łazience- brat wrócił z pracy to zadzwonił po karetkę bo sama bym się nie dostała do szpitala a traciłam dużo krwi. A tu po 5 minutach przyjechała POLICJA. wbili mi do mieszkania, zaczęli wypytywać czy nikt mnie nie uderzył, czy brałam jakieś leki poronne itp, no dosłownie masakra- kobieta ledwie żywa bo ma krwotok a oni wypytują o to czy sama się pozbyłam dziecka o które się staram od 4 lat. Karetka była dopiero z 20 minut po nich i tam też takie same pytania- czy sama się pozbyłam dziecka. Musiałam im znaleźć skierowanie do szpitala gdzie było napisane, że to poronienie zatrzymane i dziecko już nie żyło jak zaczęłam ronić. Więc nie wyobrażam sobie tego jakby to miało wyglądać w przypadku rejestru ciąż. Każda kobieta która roni byłaby oskarżana o dzieciobójstwo.
Skąd policja była powiadomiona? 😱
 
A to dla kontrastu, w Hiszpanii wchodzi w zycie prawo, które zezwala na aborcję od 16 roku życia matki BEZ zgody i wiedzy opiekunów prawnych 🤦🏽‍♀️
A co do aborcji- może jestem złym człowiekiem ale uważam, że powinna być legalna. Pochodzę z patologii i szczerze mówiąc wolałabym żeby moi rodzice dokonali aborcji niż wydali mnie na świat i stworzyli mi piekło od urodzenia. Lub tak jak to czasami bywa- po kilku latach życia zostać zabitym przez rodzica który nie chciał dzieci. Uważam, że niektórzy nie nadają sie na rodziców i to, że wpadli nie powinno karać tych dzieci które nie są niczemu winne- bo dla mnie większą karą jest "wychowywanie " dziecka w patologii niż usunięcie tego dziecka kiedy jest jeszcze nieświadome- oczywiście nie mówię tu o aborcji w 40tc ale myślę, że do końca pierwszego trymestru powinna być legalna.
 
Ja jestem za wolnym wyborem, nawet jeśli to aborcja na życzenie bo każdy powinien decyzję podjąć sam, w zgodzie z własnym sumieniem i mierząc siły na zamiary. Ale nie wyobrażam sobie ze moja 16 letnia córka za moimi plecami idzie usunąć ciążę... jeśli byłabym w takiej sytuacji to chciałabym isc z nią do lekarza, przedstawić za I przeciw i wtedy podjąć wspólną decyzję... przecież 16 lat to jeszcze dzieciak dla nas 🤷🏽‍♀️
 
Ja jestem za wolnym wyborem, nawet jeśli to aborcja na życzenie bo każdy powinien decyzję podjąć sam, w zgodzie z własnym sumieniem i mierząc siły na zamiary. Ale nie wyobrażam sobie ze moja 16 letnia córka za moimi plecami idzie usunąć ciążę... jeśli byłabym w takiej sytuacji to chciałabym isc z nią do lekarza, przedstawić za I przeciw i wtedy podjąć wspólną decyzję... przecież 16 lat to jeszcze dzieciak dla nas 🤷🏽‍♀️
Tylko w wieku rodzinach jakby się ojciec z matką dowiedzieli, że licealistka jest w ciąży, to by nie miała gdzie mieszkać i nie miałaby rodziców... Smutne ale niestety prawdziwe.
 
Tylko w wieku rodzinach jakby się ojciec z matką dowiedzieli, że licealistka jest w ciąży, to by nie miała gdzie mieszkać i nie miałaby rodziców... Smutne ale niestety prawdziwe.
Dokładnie tak. Ja od 15r.ż słyszałam, że jak "wrócę z brzuchem" to już tu nie mieszkam.
Cóż, nie wróciłam z brzuchem a itak mnie wyrzucili po 18r.ż. a do tego teraz jak dzwonią raz na rok to pytają o wnuki- No cóż, tak bardzo bali się zostać dziadkami przed ukończeniem przeze mnie szkoły że być może nie zostaną nimi nigdy 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry