reklama
Owulacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2022
- Postów
- 18 442
Ale lekarz nie podżega, on co najwyżej powie, że dziecko jest chore. Pomocnictwo też nie w Polsce, bo to za granicą. I tak to pewnie szło.Ale pamiętajcie że podżeganie i pomocnictwo do aborcji nielegalnej jest przestępstwem jakby co. To dlatego właśnie niektórzy medycy tak a nie inaczej działają.
Alabama89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2021
- Postów
- 12 139
Z tego co ja się orientuje -to aktualnie nie ma przepisów, ktore nakładałby na kobietę która dokona aborcji w innym państwie jakiejkolwiek sankcji.
Faktycznie jest problem z pomocnictwem - i tak np. Organizacja która pomagałby to sfinansować teoretycznie podlegałaby takiej odpowiedzialności.
Zreszta moim zdaniem politykom w Polsce nie chodzi o to, że kobieta nie może być poddana aborcji - to mają gdzieś - kobieta ma tego nie robić w Polsce, w Polsce maja nie pomagać.
Faktycznie jest problem z pomocnictwem - i tak np. Organizacja która pomagałby to sfinansować teoretycznie podlegałaby takiej odpowiedzialności.
Zreszta moim zdaniem politykom w Polsce nie chodzi o to, że kobieta nie może być poddana aborcji - to mają gdzieś - kobieta ma tego nie robić w Polsce, w Polsce maja nie pomagać.
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 516
Widzisz i tu wszystko zależy od właściwiej wykładni i interpretacji stanu faktycznego. Nam się wydaje, że jest spoko, ale w rzeczywistości granica jest znacznie bardziej cienka. Poza tym wyrok wyrokiem a zanim się wytłumaczysz możesz mieć zniszczoną nie tylko karierę ale przede wszystkim zdrowie i psychikę. Niestety obracam się w środowisku medycznym i naprawdę słyszałam o takich sytuacjach i takich przypadkach, ze włos się na głowie jeży.Ale lekarz nie podżega, on co najwyżej powie, że dziecko jest chore. Pomocnictwo też nie w Polsce, bo to za granicą. I tak to pewnie szło.
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 826
Ale np. Kobieta wraca zza granicy, ma papier z legalnej zagranicznej aborcji. Czy wtedy można mówić o złamaniu polskiego prawa, jeśli to nie stało się na terenie Polski?Ale pamiętajcie że podżeganie i pomocnictwo do aborcji nielegalnej jest przestępstwem jakby co. To dlatego właśnie niektórzy medycy tak a nie
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 826
Dzięki, o to mi chodziłoZ tego co ja się orientuje -to aktualnie nie ma przepisów, ktore nakładałby na kobietę która dokona aborcji w innym państwie jakiejkolwiek sankcji.
Faktycznie jest problem z pomocnictwem - i tak np. Organizacja która pomagałby to sfinansować teoretycznie podlegałaby takiej odpowiedzialności.
Zreszta moim zdaniem politykom w Polsce nie chodzi o to, że kobieta nie może być poddana aborcji - to mają gdzieś - kobieta ma tego nie robić w Polsce, w Polsce maja nie pomagać.
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Różnie z tym bywa, paradoksalnie mamy w Polsce dużo wizyt i badań, które za granicą są często olewane. Do tego dochodzi błąd ludzki (lekarz który wady nie zauważy) lub zaniedbanie wizyt przez rodziców.Ale w tych krajach, co dopuszczają aborcję do 40tc, raczej nie ma problemu z tym, żeby takie straszne wady wykryć przed 40tc, choćby na badaniach prenatalnych
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Kobieta nawet jak w Polsce terminuje ciąże to nie podlega karze.Ale np. Kobieta wraca zza granicy, ma papier z legalnej zagranicznej aborcji. Czy wtedy można mówić o złamaniu polskiego prawa, jeśli to nie stało się na terenie Polski?
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 516
Myślę, że pytanie właśnie dotyczyło podżegania i pomocnictwa, ale tak. Sama kobieta nie podlega odpowiedzialności karnejKobieta nawet jak w Polsce terminuje ciąże to nie podlega karze.
reklama
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 047
Ale w tych krajach, co dopuszczają aborcję do 40tc, raczej nie ma problemu z tym, żeby takie straszne wady wykryć przed 40tc, choćby na badaniach prenatalnych
Niekoniecznie. Postaram się dzisiaj doczytać konkretnie o tej Kanadzie.
Ale już tak na szybko trzeba wziąć różnicę w prowadzeniu ciąż w PL, a na szeroko pojętym zachodzie.
Bo z jednej strony w wielu tych krajach testy nipty są darmowe, ale z drugiej nie wiem ile faktycznie osób je robi i od kiedy tak jest. A wiadomo, że w Polsce ciąże prowadzi się dość hmm no specyficznie, jednak większość prowadzi ją prywatnie. Ja np. z córką miałam USG max. co 2 tygodnie. Nie wiem czy to mądre czy nie, ale mi dawało spokój i tyle. Na zachodzie ciąże prowadzi położna, a usg jest 1-2 razy.
Kiedyś jak miałam jeszcze IG obserwowałam jakąś mamę w ciąży, ona chyba mieszkała w Belgii i o zespole Edwardsa dowiedzieli się po porodzie. Nikt wcześniej tego nie zauważył bo miała chyba jedno USG i to takie na odczepnego, a testy nipty nie wiem czy były już dostępne - w każdym razie nie robili. Dziecko zmarło chyba po jakiś 4 miesiącach. Pamiętam, że właśnie miała duży żal do tego prowadzenia ciąży tam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 86 tys
Podziel się: