reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Miałam powyżej dwóch jak zaszłam ;) i tez słyszałam ze najlepiej koło 1,5. No cóż, trudno ;)
Też miałam tsh powyżej 2 jak zaszłam. W ciąży mi skakało, miałam nawet prawie 4. Mój lekarz uważał, że to jest wszystko w normie i nie dostałam żadnych leków. Dziecko mam zdrowe, tarczycę mu badałam jak miało 5 tygodni :)
 
reklama
to ja np jak byłam na wakacjach to wiedziałam, ze se leże i mam w d, a tak wiem, ze jednak dziecka trzeba pilnować xD

My albo mamy szczęście, albo sami sobie tak przypadkiem wychowaliśmy, że nasze dzieci są bardzo spoko np. nigdy nie uciekały, nie miały głupich pomysłów. Nigdy np. nie płakały w samolocie bo kochają latać jak matka (no i latają od 6 tygodnia życia, więc może to też ma wpływ).
No my na wakacjach z tych mało leżących więc np. mi nie przeszkadza to, że jesteśmy cały czas w basenie czy np. nurkujemy. Stary to w ogóle jest anty leżenie - mnie to wk*wia też, bo ile można zapierdzielać gdzieś :D

Np. Nasz 11 latek właśnie ogarnia nam wyjazd do Paryża w lipcu - serio, trasy, hotele, metro, my tylko zapłacimy ;) (no i sprawdzimy, ale pewnie będzie okej). Jak miał 3 lata i nas ktoś pytał o drogę w Warszawie to mówiłam, Pani spyta tego dziecka bo ja nie wiem xD

No takie dzieci mamy, co to prędzej my bez nich zginiemy niż one bez nas :D
 
Jak o tym pisałyście to się zaczęłam zastanawiać czy jest coś z czego zrezygnowaliśmy, albo czy jest mi czegoś żal w byciu matką ;) i jedyne co odkryłam to ... słodycze. Jako weganka i tak jem ich obecnie dużo mniej, ale miałam w zamrażalniku 500ml lody i chciałam je zjeść teraz, tu już, ale wiedziałam że jak tylko otworzę wieczko to będę musiała się podzielić 🙄
Hahahaahhaha 😂😂 Wyobrażam sobie ciebie w szafie jak się zajadasz lodami po cichaczu, co by się z nikim nie dzielić 😂
 
My albo mamy szczęście, albo sami sobie tak przypadkiem wychowaliśmy, że nasze dzieci są bardzo spoko np. nigdy nie uciekały, nie miały głupich pomysłów. Nigdy np. nie płakały w samolocie bo kochają latać jak matka (no i latają od 6 tygodnia życia, więc może to też ma wpływ).
No my na wakacjach z tych mało leżących więc np. mi nie przeszkadza to, że jesteśmy cały czas w basenie czy np. nurkujemy. Stary to w ogóle jest anty leżenie - mnie to wk*wia też, bo ile można zapierdzielać gdzieś :D

Np. Nasz 11 latek właśnie ogarnia nam wyjazd do Paryża w lipcu - serio, trasy, hotele, metro, my tylko zapłacimy ;) (no i sprawdzimy, ale pewnie będzie okej). Jak miał 3 lata i nas ktoś pytał o drogę w Warszawie to mówiłam, Pani spyta tego dziecka bo ja nie wiem xD

No takie dzieci mamy, co to prędzej my bez nich zginiemy niż one bez nas :D
ale super! Nie boisz się buntu nastolatka? :D jak myślę o dziecku i przypominam sobie co ja wyrabiałam jak miałam 17+ lat, to jestem przerażona xD
 
reklama
My albo mamy szczęście, albo sami sobie tak przypadkiem wychowaliśmy, że nasze dzieci są bardzo spoko np. nigdy nie uciekały, nie miały głupich pomysłów. Nigdy np. nie płakały w samolocie bo kochają latać jak matka (no i latają od 6 tygodnia życia, więc może to też ma wpływ).
No my na wakacjach z tych mało leżących więc np. mi nie przeszkadza to, że jesteśmy cały czas w basenie czy np. nurkujemy. Stary to w ogóle jest anty leżenie - mnie to wk*wia też, bo ile można zapierdzielać gdzieś :D

Np. Nasz 11 latek właśnie ogarnia nam wyjazd do Paryża w lipcu - serio, trasy, hotele, metro, my tylko zapłacimy ;) (no i sprawdzimy, ale pewnie będzie okej). Jak miał 3 lata i nas ktoś pytał o drogę w Warszawie to mówiłam, Pani spyta tego dziecka bo ja nie wiem xD

No takie dzieci mamy, co to prędzej my bez nich zginiemy niż one bez nas :D
To jak już uda mi się jakieś dziecko mieć to wpadam do Ciebie na szkolenie 😂
 
Do góry