Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

[LadyCaro]

@LadyCaro jak te wyniki?
Chyba wszystko ok tu?

Ok? To sa bajeczne wyniki!

 

[Anezka11]

Ok? To sa bajeczne wyniki!

Uff duża ulga, bo mój maz ma żylaka powrózka i modliłam się, by było z tym dobrze
W takim razie skupiam się na swojej diagnostyce

 

[Madame JS]

Ja gdzieś czytałam, że inozytole są spoko ale czasem na początku mogą nieźle namieszać. W sensie takim że zaburzyć cykl, i chyba tak właśnie mi zrobiły. Bo jak zaczęłam je brać to okres zniknął. Tak więc może i one potrzebują czasu

Mi też po ovarinie cykl się rozregulował

Dobra. To teraz się waham... ;-) Wolałabym zdecydowanie niczego sobie nie namieszać teraz ;-)

 

[Agnes4312]

Dobra. To teraz się waham... ;-) Wolałabym zdecydowanie niczego sobie nie namieszać teraz ;-)

Nie wiem co ci doradzić, bo ja ogólnie źle reaguje na różne leki. Po duphastonie też się źle czuję, a większość dziewczyn nie.
A ty do tej pory nie brałaś żadnego inozytolu?

 

[Madame JS]

Nie wiem co ci doradzić, bo ja ogólnie źle reaguje na różne leki. Po duphastonie też się źle czuję, a większość dziewczyn nie.
A ty do tej pory nie brałaś żadnego inozytolu?

Brałam Inofolic combi, ale nie ciągiem przez wiele miesięcy, z przerwami...

 

[Agnes4312]

Z mojego trybu wakacyjnego wyszło tak, że zaraz po trzonowaniu zaczął mnie jajnik napierdzielać typowo jak w owulacje. Lepiej się wbić z czasem nie mogliśmy
Takie odpuszczenie
Teraz najdłuższe 10 dni czekania do testowania

 

[Owulacja]

Dobra. To teraz się waham... ;-) Wolałabym zdecydowanie niczego sobie nie namieszać teraz ;-)

No ja teraz biorę to sumiennie bo i tak wywołuje okres luteiną, więc wszystko mi jedno.
No i mam potwierdzenie od lekarza ginekologa co do luteiny. Mówi, że jak mi owulacja wypada np. w 18 dc a ja od 16 dc biorę luteinę, to tak jakbym sobie zapodała antykoncepcję. Chyba pisałam już tu o tym ale tak mi to w głowie siedzi... Głupia ja, już nie mam złudzeń, że zajdę do jesieni...

 

[Lena1984]

No ja teraz biorę to sumiennie bo i tak wywołuje okres luteiną, więc wszystko mi jedno.
No i mam potwierdzenie od lekarza ginekologa co do luteiny. Mówi, że jak mi owulacja wypada np. w 18 dc a ja od 16 dc biorę luteinę, to tak jakbym sobie zapodała antykoncepcję. Chyba pisałam już tu o tym ale tak mi to w głowie siedzi... Głupia ja, już nie mam złudzeń, że zajdę do jesieni...

A tego nie da się wyregulować? Tzn zacząć brać później?

Dobra. To teraz się waham... ;-) Wolałabym zdecydowanie niczego sobie nie namieszać teraz ;-)

Mnie leki z inozytolem nic nie namieszały, a brałam ciągiem ponad 3 miesiące ale może to za krótko?

 

[Agnes4312]

A tego nie da się wyregulować? Tzn zacząć brać później?

Mnie leki z inozytolem nic nie namieszały, a brałam ciągiem ponad 3 miesiące ale może to za krótko?

Nie u mnie właśnie odwrotnie. Namieszały w pierwszych dwóch cyklach, a potem się wkurzyłam i przestałam brać a ponoć po czasie ładnie regulują cykl.
Choć ovarin i tak ma mało tych inozytoli jak się okazało i od jesieni jak wrócę do starań to mam w planach kupić lepszy to zobaczymy jak tamten mi zadziała

 

[Owulacja]

A tego nie da się wyregulować? Tzn zacząć brać później?

Próbowałam w pierwszym cyklu. To okres sam nie przyszedł i jakoś po 33 dniach zaczęłam go wywoływać