reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Nie,juz dawno nie karmie.
Napisalam do dr zeby jeszcze raz mi wyjasnil. No i tak napisal: pusty pecherzyk bylby gdyby nic w srodku nie bylo a u mnie są pecherzyki zoltkowe wiec pecherzyk pusty nie jest.jednak ciaza rozwija sie nieprawidlowo biorac pod uwage ostatnia miesiącz.dlatego nie widac zarodka.
Wiecie o co tu chodzi?
4 bąble a w tym dwa pecherzyki.(czyli bliźniacza). Nie no masakra. Tak mnie trzęsie ze sie rozlece.
Na czw.ide jeszcze do innego lekarza na usg.
To jak są pęcherzyki to trzeba poczekać, niestety ten tydznie powinien rozstrzygnąć sytuację. Zrób betę będziesz wiedziała w która stronę to zmierza
 
reklama
@evi55 teraz ciężki czas przed Tobą. Scenariusze mogą być różne od dobrych albo niestety smutnych. Każda z nas wie, że rozwój dziecka w łonie mamy to bardzo skomplikowany proces i na każdym etapie może coś się podziac. Pójdź do lekarza, niech zobaczy dzieci.Nie podejmuj pochopnie decyzji o wywoływaniu. Jestem zdania, że warto poczekać i raz jeszcze sprawdzić nawet kilka razy czy dziecko rośnie czy nie. Czasem nawet dla lekarzy pewne rzeczy są nierealne. Nic wiele nie poradzimy.
Nie wiem kurczę ale ja tam z opisuje nie widzę 10tc a przełom 4/5 tc z USG więc jeszcze czasu trochę. Przecież te terminy nie zawsze się nakładają. Być może to dopiero bardzo młoda ciąża.
Trzymam kciuki!

U nas ok, dzieci zdrowe. Zaraz zamawiam przez internetową aptekę leki i do bibloteki idę.
Pogoda zmienna, przesilenie też daje w się.

POZDRAWIAM!
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, tutaj Was znalazłam (nie mogłam wejść z linku i już myślałam że uciekłyscie). Mam trochę do nadrobienia, zostawię to na lekturę do karmienia. Mam nadzieję że mnie przygarniecie. Kilka słów o sobie:
Ewelina, 34 lata, 3 dzieci: 11 lat córka, 9 synek i szkrabik 8 miesięcy.
 
Hej dziewczyny, tutaj Was znalazłam (nie mogłam wejść z linku i już myślałam że uciekłyscie). Mam trochę do nadrobienia, zostawię to na lekturę do karmienia. Mam nadzieję że mnie przygarniecie. Kilka słów o sobie:
Ewelina, 34 lata, 3 dzieci: 11 lat córka, 9 synek i szkrabik 8 miesięcy.
Witaj @Ewelia. Rozgosc się u nas. Chyba dziś odpisywałem Ci nt. szczepień na innym watku[emoji4]
 
Cześć dziewczyny ;) Wpadam do Was w przerwie między obsługiwaniem towarzystwa młodszego syna. George kończy dzisiaj 4 latka :surprised:
Niesamowite, jak to szybko minęło.
Witam się z nowymi osobami bardzo serdecznie ;)
 
Cześć dziewczyny ;) Wpadam do Was w przerwie między obsługiwaniem towarzystwa młodszego syna. George kończy dzisiaj 4 latka :surprised:
Niesamowite, jak to szybko minęło.
Witam się z nowymi osobami bardzo serdecznie ;)
A jak Ty się czujesz jak maluszki? Wszystko dobrze?

Ja wczoraj miałam wizytę. Z maluszkiem wszystko ok. Nadal nie chce zdradzić czy
jest chłopcem czy dziewczynką.
Moje maluchy mają ostatnio etam mamo nie wychodź i za każdym razem ja płacz jak zmierzam w kierunku drzwi.
 
A jak Ty się czujesz jak maluszki? Wszystko dobrze?

Ja wczoraj miałam wizytę. Z maluszkiem wszystko ok. Nadal nie chce zdradzić czy
jest chłopcem czy dziewczynką.
Moje maluchy mają ostatnio etam mamo nie wychodź i za każdym razem ja płacz jak zmierzam w kierunku drzwi.

Czujemy się dobrze, chociaż odczuwam pewnego rodzaju "nadbagaż" z dwojgiem dzieciaczków w środku. Trochę mnie jednak przeraża, że coraz bliżej terminu, a one właściwie mogą przyjść na świat chociażby w styczniu.
U nas poza tym wszystko ok, chłopcy wiedzą, że Święta już wkrótce, więc starają się być grzeczni, aby dostać prezent od Mikołaja :-D
 
Czujemy się dobrze, chociaż odczuwam pewnego rodzaju "nadbagaż" z dwojgiem dzieciaczków w środku. Trochę mnie jednak przeraża, że coraz bliżej terminu, a one właściwie mogą przyjść na świat chociażby w styczniu.
U nas poza tym wszystko ok, chłopcy wiedzą, że Święta już wkrótce, więc starają się być grzeczni, aby dostać prezent od Mikołaja :-D
Oby jak najdłużej w brzuszku... moje panny z 32tc to mieliśmy trochę stresu na początku i mnóstwo wizyt i specjalistów przez pierwsze pół roku średnio 4raz w tyg lekarz albo rehabilitacja.
 
reklama
Czesc dziewczyny. U mnie jednak nic nie bedzie.Ciąza sie nie rozwija,serca brak. W poniedz.ide na łyzeczkowanie do szpitala. Boje sie jak cholera. Miala ktoras z Was moze?jak to wygląda?
 
Do góry