reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

ja tez używam żywca- ale najpierw gotuje ją przez 5 minut, a że w czajniku osadza się kamień to przegotowuje w garnku- ale to jest moja metoda- nie wiem czy dobrze robie....

Też gotuję w garnku. Ja roznie uzywam raz Żywca, Dobrawy albo mamo to ja...kupuje wode paletkami ale idzie jak.........woda hehe ;-)
 
reklama
acha zapomnialam zapytac, dziewczyny co karmia butla, ja tutaj uzywam wode zywiec ta niegazowana do butli, gotujecie najpierw ta wode w czajniku? czy tak wlewacie z butelki zimna do mikrofalowki na krotkie podgrzanie i mleko od razu do tego? bo kuzynka mi tu mowi ze ta wode najpierw trzeba zagrzac a potem uzywac...

Ja swojemu Adasiowi od pierwszych dni życia mleczko robię na kranówce :tak:, rzecz jasna przegotowanej.
Co do mineralki, to są specjalne wody, np gerbera, któych nie trzeba gotować. Resztę zaleca się przegotować przed podaniem.

kwiatek pisze:
wczoraj mialam podac na noc bebikojak sie bedzie domagal i akurat tak wyszlo ze sie nacyckal i mial dosc i usnal
z jednej strony to sie mecze z nim strasznei nocami i chcialabym jak najszybciej modyfikowane podac
a z drugiej strony poczulam ulge ze nie musialam
jakos tak przywiazana jestem do karmienia piersia
wydaje mi sie to takie zdrowe i dobre dla Tymka
z Hania sie podobnie meczylam i jakos dalam rad eto mam wrazenie ze jemu tez nie powinnam odmawiac
z reszta rosnie zdrowo, ladnie przybiera
tylko dla mnie to meczarnia...
no i jeszcze nic innego nie wprowadzilismy
tylko cycek na razie
ale dopiero dzis konczymy 4 miechy

Kwiatku, jeżeli Tymuś będzie ładnie Bebiko jadł, to nie będzie czuł się pokrzywdzony, czy smutny, że mu się czegos odmiawia :tak:. Ważne, że tyle czasu dostawał Twoje mleczko, teraz jest na tyle duży, że może bez większych konsekwencji przejść na butelkę :tak:. Nie czuj się winna z tego powodu :tak::tak:. TYMUŚ JUŻ JEST DUŻY :tak::-).
Pamiętam co ja przeżywałam jak po dwóch tygodniach od porodu przeszliśmy na butlę.... ehhhhh...
Ale za to teraz jestem bardzo zadowolona :)
Adaś ma się świetnie, nie miał żadnych kolek, ładnie przybiera, zdrowiutki etc :)
 
Dziewczyny od kiedy podaje się zupki brokułowe? Znalazlam w sklepie słoiczki z brokułami od 4. miesiąca, ale nie jestem pewna czy mogę tak po prostu ugotować niepryskanego brokuła i zrobić zupkę domową dla Młodej? Wydawało mi się, że brokuły wzdymają...

My narazie jemy ziemniaki, marchewkę, dynię, jabłka, ale chcę wprowadzać kolejne warzywa i owoce, tylko nie wiem w jakiej kolejności.Teraz będzie pełno borówek, nie pryskanych, prosto z lasu - ale czy borówki mogę podawać już?
 
Forget pamiętaj o dwóch rzeczach:
1. Borówka dziala zatwardzająco
2. Niby niepryskane ale sprawdź najpierw czy borówki nie pochodza z terenów gdzie są chore lisy... kurcze nie mogę tego teraz znaleźć ale niedawno na onecie pisało o jakiejś bakterii która lisy wydalają i to sie dostaje na liście i owoce poszycia leśnego... niebezpieczna dla ludzi... były też tereny zagrożone podane...ale teraz bij zabij nie pamietam...
 
Dziewczyny od kiedy podaje się zupki brokułowe? Znalazlam w sklepie słoiczki z brokułami od 4. miesiąca, ale nie jestem pewna czy mogę tak po prostu ugotować niepryskanego brokuła i zrobić zupkę domową dla Młodej? Wydawało mi się, że brokuły wzdymają...

My narazie jemy ziemniaki, marchewkę, dynię, jabłka, ale chcę wprowadzać kolejne warzywa i owoce, tylko nie wiem w jakiej kolejności.Teraz będzie pełno borówek, nie pryskanych, prosto z lasu - ale czy borówki mogę podawać już?

podawałam Adasiowi słoiczek zupki brokułowej, ohyda!!

Co do borówek, nie wiem, ale Agnieszka ma rację z tymi lisami. Od niemytych jagód można umrzeć :sorry:
 
bylismy wczoraj u pediatry w ramach szczepienia - oficjalnie stwierdził, że Julii wyrzynają się dwa ząbki na dole i pozwolił wprowadzić kaszkę, ale oczywiście taką rzadką do picia i powoli wprowadzać marchewkę i polskie warzywa takie jak jabłko, więc dzisiaj jadę na zakupy :)
 
moja malusia zjada juz caly sloiczek warzywek dwuskladnikowych i od poniedzialku wprowadzam sloiczek trzy skladnikowy z mieskiem, ktoras juz to wprowadzila??
 
reklama
Do góry