reklama
e.salamandra
Mama pełną parą
ja sie staram jak moge, by owoce byly w diecie, wiec tak : na sniadanie do kaszki, czasem kanapka z gotowanym np jabluszkiem, po obiedzie sok swiezo wycisniety, czasem na obiad wlasnie ryz z jablkiem, salatka owocowa z jogurtem, budyn z dodatkiem owocow, kisiel . to kilka przykladow, sprobuj justa jakas kombinacje a noż w czyms zasmakuje :-)
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
moja alijka nie je wogole nic ze sloiczkow ani zupek nie chce jesc, no wyjatkiem jest ogorkowa... ona by tylko miesko jadla...
mam troche problem z owocami, niunia prawie wogole nie chce ich jesc... jak to u was wyglada z jedzeniem owocow? myslicie ze ma to cos wspolnego z tym ze ja nie cierpie owocow i ich nie jadam i dlatego alijka tez ich nie lubi...??
U nas słoiczki są bleeeeeeeeeeeeeeeeeee... owoce mega bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, poza bananem i (czasem) jabłuszkiem... nie chce niech nie je ;-) moze jak bedzie sezon na owocki, to go 'ruszy', dobrze, że bananek nie jest ble, bo to jedna z lepszych przekąsek np. na dworze. A czemu Ty sie Justa przejmujesz?
Ja też nie lubie owoców, warzywa jem, owoce to od wielkiego dzwonu.
A moje mało je i mało waży, tylko 9kg :-( Ale wysoka jest!
Elvie to tak jak moja, jest wszystkożerna, a waży 8,5 kg. Wyniki krwi dobre, żelazo wysokie. I co ja mam zrobić z tą moja pchłą. Chyba taki jej urok.
Maja za to owoce kocha, a warzywa mogłyby dla niej nie istnieć... Hitem jest dalej żurawina, jak widzi na paterze to aż piszczy z zachwytu, tak samo kiwi. To ma z pewnością po mnie bo ja mogłabym jeść tylko owoce... no i słodycze (właśnie zabieram się za pudło ptasiego mleczka
apetyt na szczęście się poprawił jej troszkę bo zupy je lepiej. Tak mogłoby zostać, nie będę narzekać
apetyt na szczęście się poprawił jej troszkę bo zupy je lepiej. Tak mogłoby zostać, nie będę narzekać
Ostatnia edycja:
no ja wlasnie tez tak kombinuje ze np daje jakiegos owoca np do budyniu czy jogurtu, kaszek alija nie jada wogole... no i tak jak u was tez banana jeszcze zje, jedyne chyba co polubila to truskawki ale tylko 1 gora 2 zje (sama - potem wszystko jest czerwone...) a wazy tez cos miedzy 8,5-9 kg a jest jedna z najstarszych tutaj i ma 78 cm wzrostu.. chudziutki patyczek moj, ale zdrowa, nie przejmuje sie jej waga bo tak jak mi lekarz powiedzial ze ona jest drobniutka i taka zostanie
a slodycze tez nieraz jej dam, tzn ta kanapke czekoladowa lubi to jej nieraz dam, albo batonika z musli z owocami...
a slodycze tez nieraz jej dam, tzn ta kanapke czekoladowa lubi to jej nieraz dam, albo batonika z musli z owocami...
reklama
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Konstancja jadla dzis swoj pierwsz sosik. Cielecine pokroilam w drobne kawalki i z odrobina cebuli wrzucilam do gara, podlalam woda i tak sie duilo. Pozniej marchew, pomidor, czosnek i pietruszka i sie gotowalo. Na koniec doprawilam tymiankiem i majerankiem, dodalam maselko i juz gotowym polalam ziemniaczka. Baaaardzo mlodej smakowalo. Jutro bedzie ten sam sosik ale z kasza.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 49
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 507
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: