reklama
filonka
Fanka BB :)
u nas mały nie wybrzydza ostatnio je az miło
dzis 200ml gesciochy kaszki mlecz-ryz, zupka pomidorowa z makaronem i z kurczaczkiem, gotowane jabłuszko z biszkoptami, mleczko, 2 listki szynki swojskiej, picie, połowa bananka.
dzis 200ml gesciochy kaszki mlecz-ryz, zupka pomidorowa z makaronem i z kurczaczkiem, gotowane jabłuszko z biszkoptami, mleczko, 2 listki szynki swojskiej, picie, połowa bananka.
e.salamandra
Mama pełną parą
elvie i kittek kiedyś to musialo nastąpić. I w sumie skończyło się tak zupelnie naturalnie. Mi ciężko było odstawić. Strasznie potrzebowałam tej bliskości Adasia. Teraz już czuję się z tym dobrze, a patrzenie na małego jaką radość sprawia mu jedzenie jest rozkosznym widokiem.
kittek mleczko zawsze można zastąpić. grunt by nabiał dostawała
kittek mleczko zawsze można zastąpić. grunt by nabiał dostawała
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Kittek spoko jak je Maja kaszkę to nie jest źle. Mój J. od 10 m-ca nie wypił ani grama mleka! Za to dostawał je w postaci kaszki i innych deserków ostatnio dopiero zapalał miłością do kulek czekoladowych z mlekiem i do kakao ale to też czasem wygląda tak że kulki zje a mleko zostawi... czasem wszystko znika i wtedy mam szczene do ziemi ;-)
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
U nas to samo Elvie! Tylko masz lepiej bo Lenka mm pije a Maja nie chce za nic na świecie. Je rano i wieczorem kaszkę mleczno- ryżową, myślę,że wystarczy, choć nie je jej za wiele bo ok 150-180.
Wiem, że się powtarzam, ale Twoja Majeczka to dokładnie jak mój Igor:-). On jeszcze jogurciki jadł albo kanapeczke z serkiem i lekarka nam powiedziała, że wystarczy, więc nie masz się co martwić.
elvie i kittek kiedyś to musialo nastąpić. I w sumie skończyło się tak zupelnie naturalnie. Mi ciężko było odstawić. Strasznie potrzebowałam tej bliskości Adasia. Teraz już czuję się z tym dobrze, a patrzenie na małego jaką radość sprawia mu jedzenie jest rozkosznym widokiem.
kittek mleczko zawsze można zastąpić. grunt by nabiał dostawała
Ja chyba dlatego nadal karmię. Wiem, że bardzo to egoistyczne, ale nic na to nie poradzę. Gdzieś tam czuję, że Alicja to moje ostatnie dziecko (niby mówię, że może się jeszcze za kilka lat zdecydujemy, ale chyba nie bardzo sama w to wierzę) i wiem, że już nigdy tak nie będzie, to ostatnie takie chwile z maluszkiem i ze mną w roli mamy. Boshe jaka ze mnie niedojrzała matka
Wiem, że się powtarzam, ale Twoja Majeczka to dokładnie jak mój Igor:-). On jeszcze jogurciki jadł albo kanapeczke z serkiem i lekarka nam powiedziała, że wystarczy, więc nie masz się co martwić.
Ja chyba dlatego nadal karmię. Wiem, że bardzo to egoistyczne, ale nic na to nie poradzę. Gdzieś tam czuję, że Alicja to moje ostatnie dziecko (niby mówię, że może się jeszcze za kilka lat zdecydujemy, ale chyba nie bardzo sama w to wierzę) i wiem, że już nigdy tak nie będzie, to ostatnie takie chwile z maluszkiem i ze mną w roli mamy. Boshe jaka ze mnie niedojrzała matka
Boszee a jak ja bym chciała malą podstawić , jak ja lubie jak moje dzieci sa samodzielne . A nie taklie mami cycki na szczęwxie Ola je tylko raz w dzień , potem przed spaniem i czasem raz w nocy i na tym koniec
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
Boszee a jak ja bym chciała malą podstawić , jak ja lubie jak moje dzieci sa samodzielne . A nie taklie mami cycki na szczęwxie Ola je tylko raz w dzień , potem przed spaniem i czasem raz w nocy i na tym koniec
Alusia też taki schemat jedzenia cyckowego ma, czasem nawet w dzień nie je albo przed spaniem też jest najedzona i nie chce, ale generalnie ona odczuwa potrzebę, a ja jeszcze większą.
Nie chciałabym, żeby się mojej spódnicy trzymała, jak niektóre dzieci mają, ale to jej raczej nie grozi, tylko wiem, że już chyba więcej tak nie będzie i jakoś żal mi zrezygnować. Chociaż czasem tak bym się drinka napiła;-)
Mój Igor od małego był "samodzielny", wiem jak to brzmi, ale tak było. Tzn lubi się czasem przytulić, potańczyć razem, ale on taki niezależny od zawsze. Od piersi też się nagle odstawił i koniec.
beti1982
III'2008 i IV'2010
Ja chyba dlatego nadal karmię. Wiem, że bardzo to egoistyczne, ale nic na to nie poradzę. Gdzieś tam czuję, że Alicja to moje ostatnie dziecko (niby mówię, że może się jeszcze za kilka lat zdecydujemy, ale chyba nie bardzo sama w to wierzę) i wiem, że już nigdy tak nie będzie, to ostatnie takie chwile z maluszkiem i ze mną w roli mamy. Boshe jaka ze mnie niedojrzała matka
Ja też tak mam...
za to Jola cycusiała do roczku i jest baardzo samodzielna... czuję, że Justynka będzie krócej a ode mnie oderwać się nie da i nikt inny nie może jej trzymać na rękach, bo krzyk jest niesamowity... więc to nie reguła
Gosiek, wrzucaj owoce do zupek i pod tą postacią przemycaj do dietki małej
U nas króluje ostatnio na obiad pomidorowa z ryżem, makaronem lub ziemniaczkami... a kaszki już są nie bardzo dzisiaj spróbuje wędlinkę jej podać z bułeczką i masełkiem
reklama
Alusia też taki schemat jedzenia cyckowego ma, czasem nawet w dzień nie je albo przed spaniem też jest najedzona i nie chce, ale generalnie ona odczuwa potrzebę, a ja jeszcze większą.
Nie chciałabym, żeby się mojej spódnicy trzymała, jak niektóre dzieci mają, ale to jej raczej nie grozi, tylko wiem, że już chyba więcej tak nie będzie i jakoś żal mi zrezygnować. Chociaż czasem tak bym się drinka napiła;-)
Mój Igor od małego był "samodzielny", wiem jak to brzmi, ale tak było. Tzn lubi się czasem przytulić, potańczyć razem, ale on taki niezależny od zawsze. Od piersi też się nagle odstawił i koniec.
anna - z tym mami cyckiem i samodzielnościa chodziło mi o troszkę co innego ( źle napisałam ) bardziej chodziło mi o to nie uzaleznienie od mamy w tej chwili , bo teraz musi być cyc wiec to ja go musze dać . A tak np ,mąż by podał tą butle , czy babcia czy ktokolwiek inny . Ale moja Ola jest taka jakaś strasznie mamusiowa , kazdy jest fajny ale najlepiej u mamy .. a mnie to wkurza
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 49
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 507
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: