reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Witam się po weekendzie
Rano wpadłam tylko podzielić się wieściami od M@dz1 i dopiero teraz udało mi się nadrobić niedzielne zaległości

A swoją droga to wczoraj M@sdz1@ pisała mi że my to[pewnie przenosimy a rano taka niespodzianka ;-)


Bąblik, Monika20078, polaa, PaulinaMaria
zdrówka życzę


Rysica
chciałabym Zawitkowskiego na żywo zobaczyć, obejrzałam wszystkie jego filmy na yt ;-)


sicilpol
gratuluje karmienia Julka piersią, trzymam kciuki żeby szło wam to coraz sprawniej :tak:


mlodak powodzenia, trzymam kciuki za was a teraz głównie za Twój spokój :tak:


BMR ja też mam wrażenie że moja ciąże będzie trwała co najmniej 12 miesięcy :-(


agaundpestka
mam nadzieję że to ciśnienie jeszcze zdąży ci się unormować, trzymam za to mocno kciuki


Safira witaj :biggrin2: jeśli można zapytać to co u ciebie jest podstawą do cc?



U nas rozpoczął się 40 tydzień, pojechałam zrobić ostatnie duuuuuuuże zakupy, wydałam masę kasy, obkupiłam męża, kupiłam parę ciuszków jeszcze dla smerfetki i dopiero w domu się zorientowałem że nie kupiłam nic dla siebie, nawet jakiegoś głupiego cukierka :-(


Podobno w lidlu są fajne body, mama dzwoniła że już kupiła i nie muszę tam jechać ;-)

A w temacie jajecznym to my wczoraj z rodzinką zrobiliśmy sobie jajecznicę na boczusiu ze szczypiorkiem smażoną na ognisku :-) cudnei smakowała

Dobrego dnia kobitki
 
reklama
Oj ale tu się dzieje;)
Dorota, Blaneczka, Magdzia- serdecznie gratuluję;)
Nie dociera do mnie , że już się regularnie rozpakowujemy;)
U mnie w sumie bez zmian, ale to prawdopodobnnie tylkoprzepowiadające. Byłam dziś u położnej- powiedziała, że instynkt sam mi podpowie, że to już;)
Dala mi plan porodu do wypełnienia, odpowiedziała nawet na najdziwniejsze pytania;) jakoś mi lżej;)
w środę mam wizytę i gin, a dziś wenę do pracy jak cholercia;) także idę ją wykorzystać;) trzymajcie się dziewczęta;)
 
Stokrotka, co do karmienia piersią to mamy podobne przezycia. Tylko mój Marcel nie tolerował tak dobrze mleka modyfikowanego. Zmienialiśmy chyba 5 razy zanim alergolog dał mu Nutramigen na którym jest zresztą do dziś. Ale karmienie to był dla mnie koszmar, płaskie brodawki, mleka mało a malutki darł się ciągle bo był głodny. Cały dzień tylko leżałam z nim i go karmiłam a on zasypiał dopiero po butelce. Koszmar..... Mam nadzieję ,że teraz będzie lepiej.

Co do ograniczeń, to ja też nie przesadzałam. Jajka miałam od taty więc swojskie. A jak mnie męzyły mdłości to nawet sobie piwa łyczka wzięłam czasami bo mi się po nim "odbiło" i miałam troszę spokoju;)
 


Rysica
chciałabym Zawitkowskiego na żywo zobaczyć, obejrzałam wszystkie jego filmy na yt ;-)
Ja widziałam na żywo, chodziłam na taki cykl wykładów, na jednym z nich był on. Mogłabym go słuchać bez końca:-)

Chwilowo jestem wolna...tak skończyły się próby zdjęcia obrączki po 10 latach...
IMG_0136.jpg
 
Ostatnia edycja:
Ja widziałam na żywo, chodziłam na taki cykl wykładów, na jednym z nich był on. Mogłabym go słuchać bez końca:-)
Nie będę ukrywać że wam zazdroszczę, gość nie dość że ma super głos to jeszcze świetnie mówi i tym jak zajmować się maluszkiem


Oj a nie da się tego jakoś naprawić u złotnika?
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny! Tak sobie czytam od czasu do czasu ten temat, i nie mogę uwierzyć jak szybko zleciało te 9 miesięcy! Pamiętam jak pisałam tutaj w październiku, że jestem zafasolkowana, a teraz już 38 tydzień i czuję już że mała pcha się na świat :D
Ja mam termin cesarki 31 maja, mimo że bardzo chciałabym rodzić naturalnie to niestety lekarz odradza, za duże ryzyko :c
Ale coś czuję, że do tego 31go nie dotrwam :D

No i gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom!!
 
reklama
oj szkoda, że nie udało ci się jej ocalić...
dlatego ja swoją ściągnęłam już dawno temu, na wszelki wypadek;-)


Tak jak ja swoją :-). Dzisiaj dodatkowo zaniosłam ja do polerowania bo przez te 7 lat troszkę zmatowiała. Odbiorę jak wyjdę ze szpitala, ciekawe czy od razu będzie pasować czy jeszcze będę spuchnięta :szok:.

Kochane zbieram się. Idę się wykąpać, umyć głowę, ułożyć włosy (mam zamiar być sexy mamuśką nawet na sali operacyjnej, a co) i za niecałe 1,5 godziny w drogę.
Trzymajcie kciuki abym dojechała z sercem w klatce piersiowej bo mam wrażenie, że zaraz mi stamtąd wyskoczy. Aż się boję zmierzyć ciśnienie.
Wieczorkiem się odezwę - nie wiem czy jest tam dobry zasięć neta, jakby co będę pisała do którejś z Was.

Pa pa!!
 
Do góry