reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

goniap- no to witam w klubie zarlokow :-D
agatko- ja znowu boje sie o rozwarcie czy nie bede miala czegos po mojej mamie bo je wody odchodzily, skurcze miala a rozwarcie nie i koniec i zawsze cc bo brak rozwarcia.


Dobra brzuchatki ja ide spac bo padam poprostu :p


Spijcie dobrze :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja się w ogóle nie boję porodu :happy:
Co prawda mój próg wytrzymałości na ból nie jest wysoki, ale... jakaś taka odważna zawsze byłam. Co ma być to będzie. Tylko dentystów odwlekam ile się da :-D Ale jak trzeba, to też się zbieram i idę :-)
Ból jest nieunikniony, co tu wiele mówić. Ale pomyślcie sobie tak:
Strach przed bólem, szczególnie paniczny, powoduje spięcie mięśni i wewnętrzną "histerię", a wtedy boli jeszcze bardziej, bo siła bólu musi być adekwatna do napięcia mięśni. Tworzy się więc błędne koło.
Odwagi Dziewczyny! Miliony kobiet nie decydowały by się na kolejne dzieci, gdyby to była taka masakra :happy:
Dobranoc :happy:
 
Cypisia, ja tez sie porodu samego nie boje, wrecz sie doczekac nie moge, a mimo to nic sie u mnie nie dzieje....i tylko to mnie martwi.
 
gonia u mnie jest taki problem ze ja nigdy sama z siebie nie mialam skurczy na tyle silnych aby urodzic bez wspomagaczy nigdy tez wody mi same nie odeszly a ze chce rodzic w domu to mamy maly problem bo polozne nie podlaczaja oxo w domu zreszta sama wiesz ze w anglii natura jest wazniejsza od samopoczucia i potrzeb kobiety
i to wszytsko tlumaczy ! i z ta anglia to sie zgadzam w 100%!

Kurcze patrze a tu kolejne rozpakowane.... ja tez juz chce, chyba bardziej boje sie chodzenia w ciazy w nieskonczonosc niz tego porodu...chociaz wciaz sama nie wiem co mnie czeka czy cc czy sn...
 
Ja tez sie porodu nie boje jakos do tej pory potrafilam sobie poradzic z bólem i kazdy jeden wspominam miło nie mam traumy boje sie tylko tego ze beda kazali mi chodzic do 25 czerwca nie majac monitoringu ze strony lekarza uwazam ze to ryzyko ale coz uroki lecznictwa w anglii

Carmi ja przy pierwszym tez nie mialam objawów poprostu złamało mnie w pól i wiedzialam ze musze szybko jechac do szpitala zero skurczów bóli nic wymysliłam sobie jeszcze wtedy ze wezme karetke przyjedzie taka nowiutka przejade sie nią niestety przyjechal stary zdezelowany fiat i murzyn sanitariusz myslalam ze padne ze smiechu A jak Ola przyszła na świat zapytałam juz?? koniec?? nic nie bolało a mała poprostu wyskoczyła ...


a u mnie zapowiada sie kolejna bezsenna noc jestem tym zmeczona
 
Ja tez sie porodu nie boje jakos do tej pory potrafilam sobie poradzic z bólem i kazdy jeden wspominam miło nie mam traumy boje sie tylko tego ze beda kazali mi chodzic do 25 czerwca nie majac monitoringu ze strony lekarza uwazam ze to ryzyko ale coz uroki lecznictwa w anglii

a calkiem mozliwe ze moga Cie trzymac do 25.06...az strach! zycze Ci Agatko by udalo sie jak najszybciej, moze do Ewci po jakies niezawodne sposoby sie zglos :)
ja jak tylko bede wiedziala czy cc czy sn i jesli sie uda sn to bede lapala sie wszystkich mozliwych metod by urodzic jak najszybciej :-)
 
Hej

U nas piekne lato :-D:cool2::cool2::cool2:
Zaraz po nsiadnaku wyruszylismy na wycieczke :tak:Pojechalismy do miasta, w ktorym bede rodzila. Chcialam zobaczyc jak wyglada droga, jak dlugo sie jedzie no i jak wyglada sam szpital :tak:Zabaralam torby w razie czego ;-) ale nic sie nie dzieje, cisza nadal :-)Potem pojechalismy pozwiedzac zamek, zalapalismy sie na jakas tam imprezke ;-)nie wiem z jakiej okazji ale bylo pelno szkotow, szkockiej muzyki i jakies pokazy. Bylo sympatycznie i ciepelko :tak: Potem bylismu nad jeziorkiem :tak::-) W drodze powrotnej zachaczylismy o sklep i zakupy jedzeniowe,a pozniej do znajomych znajomych ;-)naprawic komputer. Po wyjsciu od nich jestem w totalnym szoku :szok: malzenstwo z 10-cio letnim stazem lat maja 27 i 6-cioro dzieci :szok::-) Wspolczuje lasce tyle dzieciakow i to rok po roku i zero blizniat ;-) Moja corca za to szczesliwa wocila do domu bo wybawila sie na maksa :tak: Jutro maja komunie jednego z synow wiec trwaly przygotowania no i oczywiscie pelno gosci zpolski tak ze w sumie dzieciakow bylo kolo 14 :szok: nie wiedzialam ktore kogo heehe.

No to by bylo na tyle ;-)
Ide lulu bo jutro tez gdzies sie wybierzemy :-)

Kolorowych :-)
 
Agata mowilas o bezsennosci, a dzisiaj mnie dopadla. Poszlam spac ok 1, a obudzilam sie kilka minut po 5 :crazy: A ja tak kocham spac...:-p
Chyba pora zaczac sie przyzwyczajac bo potem brak snu bedzie moim drugim imieniem;-)

A uwazacie ze to, w jaki sposob moja mama rodzila ma jakies znaczenie dla mojego, tzn czy jest szansa ze bedzie podobnie? Czy raczej nie ma reguly? :happy: Bo ja nie ukrywam ze chyba bym chciala, bo jej wody odeszly i rozwarcie ladnie sie powiekszalo i po kilku godzinach urodzila :-) Tez bym tak chciala, ja jednak sie obawiam tylko jednego, i to nie porodu, tylko tego ze przenosze ciaze, bo tego bym nie chciala - o NIE :-D
 
Witam serdecznie :)



hmmm nie zadużo tych ubranek jak na 3 dni ??? czy mi się tylko wydaje ???

Pakowałam się wg listy którą dostałam na szkole rodzenia :-) Wydaje mi się że dużo tego, ale podobno jak się dziecku ulewa podczas karmienia to wcale nie jest za dużo :-) Kazali spakowałam się i wyszła mała torebunia podróżna więc nie jest tak źle...
Jak będę rodziła drugie to już będę wiedziała czy tyle potrzebuje czy nie :)))
 
reklama
Witam Mamusie :-)
widzę, że cierpicie na różne dolegliwości. U mnie poza bólem w plecach nic się nie dzieje.

A ja się w ogóle nie boję porodu :happy:
Co prawda mój próg wytrzymałości na ból nie jest wysoki, ale... jakaś taka odważna zawsze byłam. Co ma być to będzie.

Cypisia, ja tez sie porodu samego nie boje, wrecz sie doczekac nie moge, a mimo to nic sie u mnie nie dzieje....i tylko to mnie martwi.

Cypisia, Carmi zgadzam się w 100%. Ja się porodu nie boję, raczej obawiam się tego czy rozpoznam że to już:-D.

Miłego dnia!!!
 
Do góry